Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2018-11-27
Dnia 27 listopada udaliśmy się do Przylądka Nadziei na spotkanie z naszym nowym Marzycielem. Dawid, bo tak mu na imię, jest jednym z naszych najmłodszych podopiecznych, gdyż ma dopiero trzy latka.
Do sali weszliśmy z dwoma upominkami dla Dawidka. Była to książeczka z obrazkami i zabawkowy dźwig. Tą drugą rzecz nasz mały Marzyciel w zasadzie od pierwszej do ostatniej chwili spotkania przejął pod swoją opiekę i zaczął rozpracowywać . Od czasu do czasu nie chcąc przeszkadzać Dawidkowi w zabawie, poodpytywaliśmy o jego największe marzenie. Bez wątpienia oprócz dźwigu zaciekawiły go także fundacyjne balony, którymi rzucaliśmy z uśmiechem, na przemian operując dźwigiem. Pochłonięty zabawą i małymi wygłupami z nami, dał się poznać jako wesoły i śmiały chłopczyk.
Wiemy, że Dawidek ma w głowie jakieś swoje marzenie ale na razie nie był nam w stanie o nim powiedzieć. Musimy mu dać jeszcze troszkę czasu na zastanowienie się i przemyślenie tak poważnej sprawy. Zatem spotkamy się znowu za jakiś czas z nadzieją i ciekawością poznania marzenia naszego młodziutkiego Marzyciela.
spotkanie - poznanie marzenia
2020-01-23
Korzystając z pobytu Dawidka w Kinice postanowiliśmy ponownie go odwiedzić i spytać o marzenie. Po chwili rozmowy na ogólne tematy, zadaliśmy to najważniejsze pytanie. Wolontariuszka zobaczyła tajemniczy uśmiech na twarzy chłopca i już wiedziała, że zaraz pozna odpowiedź i będzie to coś wyjątkowego. Otóż Dawidek niedawno stał się szczęśliwym posiadaczem własnego pokoju i właśnie z tym wiąże swoje marzenie. Pokój nie jest duży, więc musi być przemyślanie umeblowany, żeby zmieścić wszystkie niezbędne rzeczy. Stąd też pomysł chłopca na łóżko z antresolą i biurkiem w kolorze niebieskim i szufladami w schodach. Po przeciwnej stronie ma stać regał z półkami na książki i zabawki, a na ścianie chłopiec chciałby widzieć naklejkę z Minionkiem.
Zachęcamy wszystkich chętnych do pomocy w spełnieniu marzenia Dawidka. Koszt marzenia to około 3000zł- każda złotówka przybliży nas do spełnienia!
spełnienie marzenia
2020-04-12
Spełnianie marzenia Dawidka zastało nas w nowej rzeczywistości. Wiadomo było, że nie będzie to typowa realizacja marzenia, nie pojawimy się w domu chłopca, aby montować wymarzone meble. Zamówione meble czekały w piwnicy u Marzyciela i czekałyby zapewne długo, gdyby nie inicjatywa mamy Dawidka. Ze względu na chorobę chłopca i stan epidemii nie wchodziła w grę pomoc osób trzecich, więc mama postanowiła je złożyć z pomocą naszego Marzyciela i jak widać wyszło jej to super.
Życzymy Ci Dawidku dużo zdrowia i pięknych, kolorowych snów.
Dziękujemy bardzo Fundacji DKMS za spełnienie marzenia Dawida.