Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2018-11-13
Jedenastoletniego Janka odwiedzamy w domowym zaciszu w otoczeniu rodziny. Mama i tata są obecni, pies wita nas w progu, a po niedługim czasie starszy brat wraca ze szkoły. W tym gronie rozmowa toczy się wokół Janka i jego zainteresowań. A jest o czym rozmawiać, bo jego zainteresowania są ciekawe i różnorodne. Nasz Marzyciel ma pasję, która w przyszłości może przerodzić się w zawód, który przyniesie mu wiele satysfakcji. Janek lubi gotować. Na razie testerami i recenzentami jego potraw są członkowie jego najbliższej rodziny. Tematy kulinarne w rodzinie Janka są często obecne, bo brat Albert już uczy się w szkole gastronomicznej. Pewnie Janek pójdzie w jego ślady. Na pewno już dziś potrafi przyrządzić pastę jajeczną, purre z groszku i fondant. Janek śledzi programy telewizyjne dotyczące gotowania, zna zwycięzców konkursów kulinarnych. Jest dumny ze spotkania z Mateuszem Zielonką, jednym ze zwycięzców konkursu kulinarnego. Jeszcze niedawno nasz Marzyciel uprawiał aktywnie sport, grał w piłkę nożną, hokeja, miał sukcesy w judo. Teraz koncentruje się głównie na zainteresowaniach kulinarnych.
Jak powszechnie wiadomo, dobry kucharz potrzebuje profesjonalnego sprzętu. To właśnie sprzęt potrzebny do gotowania jest teraz największym marzeniem Janka. Marzy o komplecie dobrych noży, garnkach, patelniach i robocie kuchennym z funkcją robienia makaronu. Sprzęty te pozwolą Jankowi rozwijać jego pasję. To takie już poważne „ zabawki” dla chłopaka, który wie, czego chce. Miło będzie spełnić marzenie młodego człowieka, który ma taką wspaniałą pasję.
spełnienie marzenia
2019-02-28
Relacja opiekunki młodzieży Da Vinci, pani Jolanty Kończak.
Jedenastoletni Jaś z Pobiedzisk jeszcze niedawno szalał na macie, trenując judo. Dziś, po długiej i chyba najcięższej walce - bo z chorobą - mógł spełnić swoje marzenie. Jaś zamarzył o robocie z wałkownicą, o nożach, garnkach i patelni - bo zafascynował Go świat kuchni. Cieszymy się, że mogliśmy zafundować naszemu młodszemu koledze taki sprzęt, o jakim nie śnił. A wszystko działo się dziś, w pięknym miejscu - w restauracji Siedem Drzew w Biskupicach, przy suto zastawionym stole oraz - co dla przyszłego młodego kucharza najważniejsze - w kuchni z prawdziwego zdarzenia! Szef kuchni wyczarował świat magii - i to specjalnie dla naszego Bohatera!
Dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do oprawy dzisiejszej uroczystości - miłej Załodze Siedmiu Drzew, sympatycznej ekipie telewizji WTK ( tak, tak! będziemy na szklanym ekranie już w poniedziałek!), kochanym Rodzicom, którzy zapewnili transport czy kontakt z gospodarzami imprezy. Dziękujemy Jasiowi za cudowne marzenie! bądź zdrów i gotuj dla całej swej wesołej Rodzinki!
A Wam , Młodzieży z Da Vinci - dzięki za wielkie serca!
Ja ,wolontariuszka, dziękuję Wszystkim zaangażowanym!!! Nasz marzyciel zupełnie nie spodziewał się , że dostanie wszystko co wymienił podczas pierwszego spotkania, ze tyle osób weżmie udział realizacji i spelnianiu jego marzenia, że będzie mógł uczestniczyć w gotowaniu obiadu i tworzeniu deseru. Był szczęśliwy, zaangażowany i bardzo dzielny. Jasiu, dziękujemy Ci za tak,że mogliśmy spełnić takie wspaniałe marzenie.