Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2018-10-08
Chciałybyśmy podzielić się z Wami historią, która spowodowała, że zwykły poniedziałek stał się dniem pełnym uśmiechu. Wszystko za sprawą 10-letniego Alana z którym miałyśmy wielką przyjemność się spotkać.
Początkowo, po rozmowie z rodzicami, spodziewałyśmy się nieśmiałego chłopca z którym trudno będzie nawiązać kontakt. Było wręcz przeciwnie! Gdy tylko przekroczyłyśmy próg sali szpitalnej od pierwszego wejrzenia zakochałyśmy się w uśmiechu Alana. Podarowałyśmy mu torbę prezentów, m.in. przepisy kibica, podręczną grę logiczną oraz encyklopedię młodego odkrywcy z którą Alan obiecał nam, że się zapozna. Jednak wszystko to chwilowo przeszło na drugi plan ponieważ chłopiec opowiedział nam o swoim talencie kulinarnym, którego tajniki miałyśmy okazję poznać. Ale to nie wszystko. Alan jest również wiernym kibicem drużyny Legia Warszawa, której mecze robią na chłopcu olbrzymie wrażenie i dają dużo radości. Nasz Marzyciel sam również nie raz miał okazję spróbować swoich sił na boisku jako napastnik. Lubi strzelać do celu nie tylko w bramkę ale też i na strzelnicy.
Co do marzenia to Alan dobrze wiedział czego najbardziej pragnie. Chłopiec nie mógł już się doczekać aż wypowie te kilka magicznych słów. A o czym marzy Alan? Jest to telefon Samsung Galaxy note9, który już od dawna miał wypatrzony w swojej przeglądarce internetowej. Alan wie, że spełnienie jego marzenia będzie porównywalne do strzału prosto w bramkę, a my jesteśmy przekonane, że dzień kiedy chłopiec otrzyma wymarzony smartfon będzie najpiękniejszym dniem w jego życiu.
Z tą wiedzą wyruszyłyśmy w drogę powrotną aby zacząć działać i jak najszybciej spełnić marzenie tego wspaniałego chłopaka :)
spełnienie marzenia
2018-12-16
Legia, Legia Warszawa! Z pieśnią na ustach, radością w sercu i barwami na twarzach szłyśmy dzisiaj do Alana aby spełnić jego największe marzenie – najlepszy, granatowy smartfon Samsung Galaxy Note9.
Nasz Marzyciel o tajemniczym uśmiechu i wymownym spojrzeniu nie dawał po sobie poznać, że wie z czym do niego przyszłyśmy. Chodź po jego koszulce z barwami Legii już wiedziałyśmy, że z niecierpliwością czekał na TO spotkanie. Ze spokojem otworzył pierwszą niespodziankę – grę w piłkarzyki. Zaproponowałyśmy Alanowi rozegranie emocjonującego meczu, podczas którego każdy strzelony gol będzie wiązał się z kolejnymi niespodziankami specjalnie przygotowanymi dla marzyciela. My kontra Alan – najsprawniejszy drużynowy, który nie tylko dzielnie bronił swoich bramek, ale też dzięki swej specjalnej taktyce strzelił pierwszego gola. Krzyknęliśmy „Gol!”, a wolontariuszka Ania wyciągnęła z ukrycia strój piłkarza reprezentacji Polski, który podarowała naszemu zwycięzcy. Radość jaką wyraził chłopiec była nie do opisania, ale jeszcze to nie wszystko. Gramy dalej! Mecz wzbudza jeszcze większe emocje, nasza drużyna nie daje tak łatwo za wygraną, jednak w ostatniej minucie przed połową meczu Alan, pewny siebie, strzela kolejną bramkę. Ach co za strzał! Co przyniesie ta bramka? Chłopiec uważnie rozgląda się po sali, a tuż zza niego Ania wyciąga kolejny prezent – unikalną piłkarską planszową grę strategiczną. Jesteśmy przekonane, że z takimi niespodziankami długo Alan nie będzie chciał się rozstać. Ale to nie wszystko! Czas na decydującą, ostatnią bramkę meczową, która uczyni Alana zarówno mistrzem strzelców jak i… szczęśliwym posiadaczem smartfona Samsung Galaxy Note9, który wraz z jego trzecią bramką uroczyście mu wręczyłyśmy. Tak, teraz już nasz Marzyciel był pewien, że nasza wizyta była spełnieniem jego najpiękniejszego marzenia. Chłopiec z jeszcze szerszym uśmiechem i szeroko otwartymi oczami odpakował telefon z pudełka i aż zaniemówił z wrażenia. Pełny pozytywnych emocji podziękował i również nam wręczył własnoręcznie wykonane prezenty – świąteczne, małe dzieła sztuki z autorskim podpisem, które na zawsze będą nam przypominały o tym wyjątkowym spotkaniu.
Alanku, dziękujemy! To była ogromna przyjemność spełnić Twoje marzenie. Mamy nadzieję, że nowy smartfon da Ci pełną baterię energii i radości na każdy dzień i pomoże Ci odważnie stawić czoła wszelkim przeciwnościom.
Również ogromne podziękowania pragniemy złożyć firmie Vito, dzięki której mogliśmy spełnić tak wspaniałe marzenie Alana.