Moim marzeniem jest:

Podróż na Islandię

Sara, 17 lat

Kategoria: zobaczyć

Oddział: Szczecin

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2018-10-23

Paskudny, deszczowy, jesienny dzień. Na późne popołudnie z dwoma koleżankami z Fundacji umówiliśmy się na spotkanie z Sarą oraz jej Mamą, które z powodu choroby Sary, musiały tymczasowo zamieszkać w Szczecinie. Lekkie pojęcie o Sarze już miałem po rozmowie z jej Mamą, jak również dzięki inne mojej Marzycielce, która jest koleżanką Sary. Pozwoliło mi to na przygotowanie drobiazgu dla Sary, który przełamał by ewentualne lody. Okazało się, że prezent, choć Sarze się spodobał (były to materiały do nauki języka francuskiego), to był on formalnością, bo z Sarą od razu złapaliśmy fajny kontakt.

Sara to bardzo utalentowana dziewczyna – jest po szkole muzycznej. Gra na akordeonie i na gitarze. Gdy była zdrowa, to czynnie udzielała się w zespole, gdzie grała na instrumentach oraz śpiewała. Na dowód pokazała nam nagranie, gdzie jej zespół występował na imprezie plenerowej w jej rodzinnym Nowogardzie. Ba! Nawet wzięła gitarę i zagrała oraz zaśpiewała dla nas dwie piosenki. Jak dla mnie? Czad!

Po tym artystycznym wstępie oraz rozmowie zapoznawczej, przeszliśmy do ustalania marzenia Sary. Opowiedzieliśmy jej czym się nasza Fundacja zajmuję i jak działamy. Wspomnieliśmy kilka przykładowych marzeń, które spełniliśmy by przybliżyć Sarze jak funkcjonujemy. Sara była bardzo zainteresowana. Dopytywała się o różne marzenia, o których wcześniej przeczytała na stronie naszej Fundacji. Ale miałem wrażenie, że od początku naszego spotkania, jej marzenie było już przez nią wybrane.

Sara marzy o podróży na Islandię, aby jak najwięcej zobaczyć na wyspie. Poznać jej przyrodę, jej nieliczne miasta, zasmakować lokalnej kuchni. Przekonać się sama, dlaczego Islandia nazywana jest wyspą lodu i ognia. No i zbliżyć się do miejsca, gdzie kręcono sceny do serialu, który lubi, czyli „Gry o tron”. Chcielibyśmy z całego serca i ze wszystkich sił pomóc spełnić marzenie Sary i zabrać ją na Islandię, aby w jej chorobie, która uderzyła ją nagle i nie dawno, która odebrała jej możliwość rozwijania swoich pasji, dać jej trochę uśmiechu oraz udowodnić kolejny raz, że marzenia się spełniają! A dla nas, wolontariuszy, ten jesienny deszczowy dzień, dzięki spotkaniu z Sarą, nagle stał się promienny i uśmiechnięty.

spełnienie marzenia

2019-07-22

Po ponad pół roku od rozpoznania marzenia Sary, nastał dzień naszego wylotu na Islandię, czyli spełnienie marzenia Sary. Dzięki ogromnemu wsparciu sponsorów, którymi byli Scrabble oraz Projekt Wyobraź Sobie, a także wielkiej pomocy biura podróży Itaka znaleźliśmy się w Warszawie na lotnisku w oczekiwaniu na samolot, który miał nas zabrać, na jedno z najciekawszych spełnień marzenia w naszym szczecińskim oddziale.

W nocy wylądowaliśmy na lotnisku obok stolicy Islandii, Reykjaviku. I już pierwsza niespodzianka, bo chociaż było po północy to na niebie panowała dość spora… szarówka. Czas na początek islandzkiej przygody Sary. Dzięki wielkiemu profesjonalizmowi, cierpliwości oraz ogromnej wiedzy na temat wyspy, nasze zwiedzanie to była nie tylko ogromna pożywka dla zmysłów, ale również ogromna porcja wiedzy na temat Islandii i Islandczyków. Pan Damian Pisarski był najwłaściwszą osobą w roli przewodnika i pilota naszej wycieczki. Wszystko było sprawnie zorganizowane, czasowo idealnie dograne i wszyscy (a było nas pawie 40 osób) bardzo chwalili profesjonalizm pana Damiana.

W ciągu tygodnia Sara podziwiała piękno Islandii. A przyroda Islandii zachwyca – liczne wodospady, wzgórza, wulkany, gejzery, kratery, formacje lawowe, ujścia podziemnych źródeł wód termalnych. Sara skorzystała z możliwości rejsu po jeziorze lodowcowym, gdzie jest tak czysty lód, że można nim chłodzić napoje. Udała się w rejs po fiordzie, gdzie podziwiała humbaki, a na koniec złowiła pokaźnego dorsza, którego wszyscy zjedliśmy po przygotowaniu na grillu po zakończeniu rejsu. Przed samym wylotem spędziła relaksujący wieczór w kompleksie wodnym, zasilanym wysoko zmineralizowanymi ciepłymi podziemnymi źródłami, gdzie miała możliwość zrobienia sobie maseczki błotnej.

Choć plan zwiedzania był bardzo napięty to Sara miała możliwość spróbowania lokalnych potraw, a w tym takich rzeczy jak zakopane na pół roku mięso rekina czy mięso renifera. Spróbowała też czegoś czym od wielu lat zajadają się Islandczycy, a można to dostać w niemal każdym miejscu sprzedającym jedzeniem. Jest nim… wafelek Prince Polo!

Gdy dotarliśmy z powrotem do Reykjaviku przygotowałem dla Sary niespodziankę na koniec. Przed wyjazdem poleciłem Marzycielce podcast niesamowitej osoby, która mieszka w Reykjaviku. Nagrywa między innymi podcast o życiu na Islandii, o Islandczykach i ich zwyczajach. Stanowił on wspaniałe przygotowanie dla wyjazdu, gdzie można było się wstępnie „oswoić” z Islandią. Podcast ma tytuł Tu Okuniewska, a niesamowita osoba, która go prowadzi to Joanna Okuniewska. Znalazła dla nas czas, który spożytkowaliśmy na spacer po centrum Reykjaviku. Joanna zabrała nas na wieżę widokową, gdzie rozpościerał się widok na całą stolicę, a że pogoda dopisała to Sarze udało się porobić trochę zdjęć. Zaprowadziła nas też do restauracji, gdzie zjedliśmy doskonałego łososia z pieca. Sara miała dużo czasu by porozmawiać z Asią, a wszystko na koniec zostało udokumentowane na licznych, wspólnych zdjęciach. Pożegnanie się zaś było tak wylewne, że Mama Sary zgubiła zapięcie kolczyka, który podczas przytuleń zaczepił
się jakoś o ciuchy Asi.

Niestety nadszedł moment powrotu do Polski. I choć Sara była dość zmęczona intensywnym zwiedzaniem, to wywiozła z wyspy masę pięknych wspomnień, widoków, pozytywnych wrażeń oraz pamiątek i jak sama stwierdziła, spełnienie jej marzenia było idealne i nic by w nim nie zmieniła. Nawet faktu że nasz samolot powrotny miał prawie trzygodzinne opóźnienie!


Dziękuje Saro, że mogłem pomóc w spełnieniu Twojego marzenia, że dzięki temu Cię poznałem i mam nadzieję, że na zawsze zachowasz wspomnienie wizyty na cudownej wyspie lodu i ognia i będziesz wierzyć w magię marzeń!!!