Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2018-10-20
W sobotę miałyśmy okazję poznać naszą nową Marzycielkę. Spotkałyśmy się z nią w Centrum Zdrowia Dziecka w warszawskim Międzylesiu. 8-letnią Anię poznałyśmy w szpitalnej świetlicy, gdzie akurat robiła bransoletkę z koralików. Bransoletka jednak szybko poszła w zapomnienie, gdy dziewczynka zabrała się za rozpakowywanie prezentu, który dla niej przygotowałyśmy. Największą radość sprawił jej duży, różowy miś i kolorowanka. Pluszak towarzyszył nam już do końca spotkania i szybko dostał imię po właścicielce – Ania. W ten sposób w naszym spotkaniu brały udział trzy Anie - nasza Marzycielka, jej mama (także p. Ania) i różowy miś.
Gdy nasza Marzycielka zabrała się za kolorowanie postanowiłyśmy wyciągnąć z niej o czym najbardziej marzy. Jak się okazało nie było z tym problemu :) Marzeniem Ani jest biały komputer stacjonarny z klawiaturą i myszką oraz różowe słuchawki. Różowy jest jej ulubionym kolorem, a biały komputer idealnie będzie pasować do różowych ścian w jej pokoju. Po wyjawieniu nam swojego marzenia Ania podbiegła do oddziałowego komputera - wskazując że właśnie o takim marzy. Okazało się, że comiesięczne pobyty w szpitalu Ania umila sobie przez grę na oddziałowym komputerze. Oddziałowy komputer i gra „Ślimak Bob” pozwalają jej uciec ze szpitalnych korytarzy w świat bajek i rozrywki. Prócz gry w „Ślimaka Boba”, nasza Marzycielka lubi także oglądać na komputerze bajki o księżniczkach i lalkach Barbie. Ania w domu nie posiada komputera a chciałaby mieć możliwość oglądania swoich ulubionych bajek o księżniczkach i grę w „Ślimaka Boba” także po powiecie ze szpitala.
Chcąc jak najszybciej wziąć się do działania wyruszyłyśmy w drogę powrotną z myślą, że zrobimy, co w naszej mocy, żeby Ania już niedługo mogła cieszyć się wymarzonym sprzętem siedząc w swoim różowym królestwie.
spełnienie marzenia
2018-12-07
Czekaliśmy na ten dzień z niecierpliwością, aż w końcu nadszedł! Dzień spełnienia marzenie naszej małej Ani! Ania przy naszym pierwszym spotkaniu dokładnie wiedziała czego najbardziej pragnie – białego, dotykowego komputera stacjonarnego z różowymi słuchawkami. Także, 7 grudnia koło 9 rano niosłyśmy wielki karton z komputerem z czerwoną kokardą przez korytarze Centrum Zdrowia Dziecka.
Idąc przez szpitalne korytarze z niespodzianką, miałyśmy doborowe towarzystwo – gdyż towarzyszyli nam sponsorzy, dzięki którym, tak szybko i co najważniejsze – jeszcze przed gwiazdką udało nam się realizować marzenie tej wyjątkowej dziewczynki.
Ania cały poprzedni tydzień spędziła w szpitalu, także dlatego tak ważne dla nas było, aby jak najszybciej ją odwiedzić i wręczyć jej komputer, aby dodać jej nieco otuchy i zobaczyć jej twarzy znowu uśmiech. Dziewczynka w ogóle się nas nie spodziewała – to, że przyjeżdżamy do niej, było naszym małym sekretem. Niespodzianka udała się znakomicie – Ania była zaskoczona naszym widokiem i jak tylko nas dostrzegła na jej twarzy pojawił się nieśmiały uśmiech. Nie dało się nie zauważyć wielkiego pudła z czerwoną kokardą – Ania jak tylko je zobaczyła, domyśiła się co jest w środku.
Nasza mała Marzycielka siedząc na szpitalnym łóżku zaczęła odpakowywać wielkie pudło – od tego momentu z jej twarzy nie schodził już uśmiech. Rozpakowywała po kolei komputer, myszkę, klawiaturę… Gdy rozpakowała sprzęt powiedziała, że dokładnie o takim komputerze marzyła.
Prócz komputera, miałyśmy też dla niej dziewczęce (bo różowe i w kwiatki!) słuchawki, które jak tylko zobaczyła to od razu je założyła!
Później, wręczyliśmy Ani i sponsorom dyplomy, porobiliśmy sobie kilka wspólnych zdjęć i zostawiliśmy Anię z jej komputerem, aby mogła się nieskrępowanie cieszyć tym dniem z rodziną.
Dziękujemy z całego serca sponsorom – którzy nie tylko przyczynili się do realizacji marzenia Ani, ale także towarzyszyli nam w tym wyjątkowym dla naszej marzycielki dniu.
Dziękujemy!