Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2018-10-06
Poznajcie Julkę, naszą nową Marzycielkę!
Pierwsze spotkanie z Julką odbyło się w jej domu, gdzie pojechałyśmy w sobotni poranek. Dziewczynka oczekiwała nas razem z mamą i młodszym bratem Olafem. Julka to 10-letnia, radosna dziewczynka, która ma wiele pasji. Chętnie opowiedziała nam o swojej kolekcji ceramicznych aniołków, których ma już 60. Pokazała nam też swoje rysunki malowane różnymi metodami. Plastyka to zdecydowanie ulubiony przedmiot szkolny Julki, a malowanie to jej ukochane zajęcie. Kolejnym hobby Julki jest układanie kloców lego razem z bratem, mamy więc nadzieję, że przyniesiony przez nas lodołamacz w postaci Myszki Miki z lego pozwoli im miło spędzić czas.
W trakcie spotkania opowiedziałyśmy Julce i mamie o Fundacji i naszej działalności, po czym zapytałyśmy czy dziewczynka już wie jakie marzenie chce abyśmy spełnili. Okazało się, że pomysł zrodził sie w głowie dziewczynki już dawno temu. Julka chciałaby dostać wiszący fotel typu kokon dla dwóch osób, tak by mogła w nim spędzać czas z przyjaciółkami. Julka marzy o fotelu z niebieskimi poduszkami, takim by pasował jej do niebieskiego pokoju.
Julka dziękujemy za piękne marzenie! Wierzymy, że szybko uda nam się je zrealizować i będziemy mogły ponownie się spotkać.
Jeśli chcesz pomóc spełnić to marzenie skontaktuj się z:
Monika Moskal, 600 694 908
e-mail: monika.moskal@interia.pl
spełnienie marzenia
2018-11-05
Miesiąc po poznaniu Julki, ponownie zawitaliśmy w jej domu. Tym razem po to, by spełnić jej piękne Marzenie. Wszyscy byliśmy podeksytowani, gdyż fotel został przywieziony prosto ze sklepu przez kuriera, cały opakowany, i nikt do końca nie wiedział, co znajduje się w środku. Julka z niecierpliwością, ale też lekkim niepokojem przyglądała się jak jej tato wraz z wolontariuszami rozpakowuje kolejne warstwy folii, w którą owinięty był pakunek. W końcu się pojawił - oczekiwany fotel, z niebieskimi poduchami. Po przetestowaniu miękkości poduch, zasięgu huśtawki oraz testach wagowych (udźwig nawet czworga dzieci!), Julka z uśmiechem orzekła, że jest taki jak miał być. Była bardzo szczęśliwa. W podziękowaniu otrzymaliśmy od Julki przepiękny obrazek z Pegazem, własnoręcznie przez nią wykonany, i co najważniejsze – jej szczery uśmiech.
Jako Fundacja składamy też serdeczne podziękowania dla Pani Kasi, która umożliwiła spełnienie Marzenia Julki. Dzięki pomocy osób o takich jak Pani, dane jest nam oglądać najpiękniejsze uśmiechy dziecięcych twarzy!