Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2018-08-20
W poniedziałkowe upalne popołudnie na pierwsze spotkanie z naszym nowym Marzycielem pojechałyśmy… pociągiem. Po krótkiej podróży na peronie dworca przywitał nas tata Marzyciela i …Tomek. To było miłe zaskoczenie, że przyjechał po nas z tatą. Naszym znakiem rozpoznawczym miał być zielony balonik fundacyjny, który udało nam się nadmuchać dopiero na peronie. Po powitaniu i podarowaniu lodołamacza udaliśmy się autem w kierunku domu Tomka. Nasz 8-letni Marzyciel jest miłośnikiem piłki nożnej i klocków lego, dlatego lodołamaczem, którym były dwie gry o tematyce piłki nożnej, trafiłyśmy w jego gust.
W domu czekali już na nas mama Tomka, jego 10-letni brat Bartek i jamnik. Dla ochłody poczęstowano nas lodami. Ania wypełniała z rodzicami Tomka dokumenty fundacyjne, a ja w tym czasie grałam z chłopcami w „Czarnego Piortusia” – to jedna z gier z lodołamacza. Nawet udało mi się wygrać!
Opowiedziałyśmy Tomkowi, jakie są kategorie marzeń możliwe do spełnienia przez FMM. Tomek bez problemu potrafił powiedzieć, czym według niego jest marzenie i przystąpił do rysownia swoich marzeń. W międzyczasie zrobiłam kilka zdjęć. Na kartce Tomka zaczęły pojawiać się przedmioty. Pierwszy już mi coś przypominał, ale dwa pozostałe były tajemnicze. Postanowiłyśmy same odgadnąć, co przedstawiają rysunki Tomka, zanim nam sam powie. Pierwszy udało się bez problemu – był to laptop. Na drugim według nas była hulajnoga, a okazało się, że to …rower. Trzeci rysunek przypominał mi zamek, ale Ania odgadła, że to budowla z klocków lego. Jednak praca z dziećmi pomaga w interpretacji dziecięcych rysunków.
Tomek zaczął dokładnie opowiadać o swoich narysowanych marzeniach. Rower powinien być duży, wyścigowy, bez bagażnika, w kolorze niebieskim. Laptop ma być gamengowy, czarny, ma mieć wejście go gier i aby się nie zacinał. A klocki lego tak duże, by mogło z nich powstać miasto i żeby układać je cały tydzień. Do tej pory Tomek budował z lego najchętniej auta i motory. Oczekiwaliśmy w napięciu, które z narysowanych marzeń jest tym najważniejszym. Okazało się, że największym marzeniem Tomka jest laptop gamengowy (do gier). Drugie w kolejności marzenie to rower, a klocki lego jako ostatnie.
Tomek po wakacjach będzie uczniem 3. klasy podstawówki. W tym roku szkolnym będzie miał indywidualny tok nauki. Tego samego dnia do południa miał wizytę pani pedagog ze szkoły, która przeprowadzała z nim testy celem poznania poziomu jego wiedzy. Testy wypadły wspaniale, ale chyba trochę zmęczyły chłopca, bo na spotkaniu z nami był trochę wyciszony. A zdaniem mamy Tomek to wulkan energii. Nasz marzyciel uwielbia sport, jazdę na hulajnodze, no i oczywiście piłkę nożną. Jego ulubionym piłkarzem, jak łatwo się domyśleć, jest Robert Lewandowski. A ulubionym przedmiotem w szkole jest matematyka!
Tomek jest pogodnym, miłym chłopcem, jest pełen optymizmu i wiary, że wszystko dobrze się skończy i szybko wróci do zdrowia. Jego rodzice również optymistycznie patrzą w przyszłość.
Powoli musiałyśmy kończyć nasze pierwsze spotkanie z Tomkiem. Na pożegnanie zapewniłyśmy chłopca, że dołożymy wszelkich starań, by spełnić jego marzenie.
Tata Tomka odwiózł nas na dworzec, gdzie w oczekiwaniu na pociąg wspominałyśmy miłe chwile spędzone z Tomkiem i jego rodziną. Wstępnie zastanawiałyśmy się też, w jaki sposób w miarę szybko można spełnić marzenie Tomka.
spełnienie marzenia
2018-12-23
23 grudnia, dzień w którym spełniło się marzenie Tomka.
Było pochmurno i deszczowo jednak pogoda nie przeszkodziła nam w wypełnieniu zadania. Tomek na czas świąt dostał przepustkę ze szpitala i była to najlepsza okazja, aby spełnić Jego marzenie, tym bardziej, że świąteczny nastrój sprzyjał temu. Mimo przeciwności, jakie napotkaliśmy, gdyż zimowe wirusy nie oszczędziły również wolontariuszy - udało się. Znalazła się dobra dusza, która poświęciła czas, aby wspólnie z przedstawicielami sponsorów odwiedzić Marzyciela. W godzinach popołudniowych wyruszyliśmy do naszego Marzyciela, który nie spodziewał się naszych odwiedzin. Rodzice stanęli na wysokości zadania i nie zdradzili naszej wizyty. Przywitali nas mama i tata Tomka , a sam Marzyciel nieświadomy niczego, był u babci. Rodzice Tomka poczęstowali nas pysznym ciastem oraz gorącą kawą.
Po krótkiej chwili tata przyprowadził Tomka do domu, który początkowo nie wiedział o co chodzi, ale gdy dostrzegł wielką paczkę, to już szybko skojarzył fakty. Otrzymał wymarzonego laptopa gamingowego wraz z akcesoriami (kilka gier, słuchawki, myszkę, nagrywarkę i torbę na laptopa). Po uruchomieniu laptopa Tomek stał się jeszcze bardziej milczący niż wcześniej i zajął się jego eksploatacją. Po kolei przeglądał gry, które otrzymał. Niestety musieliśmy przerwać to milczenie, ponieważ został nam do wręczenia jeszcze zestaw klocków lego od jednego ze sponsorów oraz wykonanie obowiązkowej sesji zdjęciowej. Po tej przerwie zniecierpliwiony, choć zadowolony Tomek wrócił do rozgryzania swojego komputera, a my wróciliśmy do rozmowy z rodzicami i pysznego ciasta. Czas miło spędzony szybko mija, więc i na nas przyszła pora, i musieliśmy się pożegnać z Marzycielem.
Tomku nigdy nie przestawaj marzyć, marzenia się spełniają !!!
Dziękujemy Sponsorom, grupie wspaniałych ludzi, którzy od lat są z nami : Agnieszka Michał Jakub Piechoccy wraz ze współpracownikami, Julia i Łukasz Luiza Piechoccy, Karolina Arkadiusz Natalia Monika Schultek, Iwona Mitula, Honda Accord Club UK, Honda Accord Fun Club, Honda Accord Klub Polska, Seat Toledo Club
To dzięki Państwa pomocy i zaangażowaniu udało się spełnić marzenie Tomka.