W niedzielne przedpołudnie, po ponad półtorej godziny jazdy busem, trafiłyśmy do pięknej miejscowości Porąbki w poszukiwaniu marzenia Zuzi, 6 letniej bohaterki naszej relacji. Błądząc po zachwycającej okolicy, w końcu dotarłyśmy na miejsce. Już od progu przywitała nas cała rodzina - rodzice, starszy brat Oliwier i w końcu przepiękna dziewczynka w różowej sukience. Okazało się, że Zuzia jest zagorzałą miłośniczką kotów w każdej postaci i cały dom wypełniony był ich motywem. Prezent, który dla niej przyniosłyśmy idealnie spełnił jej oczekiwania - maskotka, oczywiście kotek - z możliwością zaczepienia jej w różnych miejscach za pomocą specjalnego mocowania - wylądowała od razu na jej przedramieniu i wszystko wskazywało na to, że prędko jej stamtąd nie zdejmie. Oprócz tego dostała też plastelinę - prezent również trafiony w 100%, ponieważ Zuzia wykazała się niesamowitymi zdolnościami plastycznymi i manualnymi. Oczywiście pierwszą figurką, którą ulepiła był Kot :) Nietrudno było się domyślić, że marzenie Zuzi na pewno będzie związane z tymi zwierzakami. Gdy zapytałyśmy kim chciałaby zostać w przyszłości, odpowiedź była oczywista: weterynarzem :) Zuzia bez zastanowienia oznajmiła nam, że jej największym a jednocześnie właściwie jedynym marzeniem jest wystrój i aranżacja jej pokoiku na “Pokój fanki kotów”. Ze względu na swoją chorobę dziewczynka nie może mieć prawdziwego kota w domu, ale możliwość realizacji marzenia z pewnością jej to w jakiś sposób zrekompensuje. Zuzia zaprosiła nas do swojego obecnego pokoju, a tam, ku naszemu zdumieniu, kotów było jeszcze więcej. Na półkach, szafeczkach znalazło się kilkadziesiąt kotów różnej maści i wielkości, miauczące, mruczące, chodzące i śpiące. Ale to nie wszystko, koty były na jej ubraniach, pościeli, nawet poduszki miała w kształcie tych zwierząt. Dlatego nie zdziwiło nas, gdy dziewczynka szczegółowo opowiedziała nam o czym marzy: chciałaby mieć łóżko w kształcie kota, meble biało-różowe, najlepiej gdyby miały w sobie coś z kota ;), lampkę w kształcie kota, generalnie im więcej kocich motywów w jej pokoju, tym szczęśliwsza będzie. Z pewnością realizacja tego marzenia da Zuzi siłę i jeszcze większą motywację do walki z chorobą i pozwoli cieszyć się powrotami do domu ze zbyt długich i zbyt częstych pobytów ze szpitala.

Realizacja marzenia o wystroju pokoju wiąże się z dużą ilością zadań i… kartonów :) Przecież na wystrój składają się i meble i dywan, lampa, firanka i inne dodatki. Sam efekt końcowy bywa zniewalający. Tak byłoi z pokojem Zuzi. Pokój naszej Marzycielki przeszedł bardzo dużą metamorfozę. Efekty możecie oglądać na zdjęciach. Z racji tego, że wystrój pokoju miał być stricte dla miłośniczki kotów, tak też się stało. Czy moglibyśmy zrobić to inaczej? W pokoju Zuzi, który wcześniej został odmalowany przez Jej tatę, pojawiły się biało-różowe meble, mięciutki dywan z kotem, siedzisko w koty, naklejki na ścianę.. oczywiście naklejki - koty :) Zuzia poukładała na półkach wszystkie swoje maskotki i figurki, książki. Zadbaliśmy też o wesołe dodatki. Metamorfoza pokoju zaskoczyła nas wszystkich. Pokój stał się bardzo jasny, przytulniejszy a nawetrobi wrażenie większego. Najważniejsze w tym wszystkim jest to, że wystrój pokoju spełnił oczekiwania Zuzi i jest ona z tego powodu szczęśliwa. W takim miejscu z pewnością będzie mogła i odpocząć i bawić się. Przeżyje dużo dobrych emocji. Kochana Zuzio, cieszymy się, że mogliśmy spełnić Twoje marzenie. Nigdy nie przestawaj marzyć!

Marzenie Zuzi mogliśmy spełnić dzięki środkom przekazanym przez Panią Kamilę Rowińską, pieniądzom ze zbiórki ślubnej Klaudii i Grzegorza oraz od Osoby Anonimowej. Serdecznie dziękujemy za Państwa pomoc!