W sobotnie popołudnie spotkaliśmy się z naszą marzycielką Nikolą. Dziewczynka bardzo ucieszyła się na nasz widok i od razu zabrała się za otwieranie otrzymanych od nas upominków. Po pasjonującej grze w grzybki, która była jednym z podarków, Nikolka przymierzyła też zieloną koszulkę z napisem "Marzycielka".

Po wspólnej zabawie dziewczynka opowiedziała nam o swoim największym marzeniu, którym okazał się zestaw mebli kuchennych z akcesoriami potrzebnymi do kucharzenia. Nikola chciałaby taki zestaw, aby móc gotować takie potrawy jak Jej mama. Miłym akcentem byłby także fartuszek i czapka prawdziwego kucharza.

Takim łasuchom jak my, kulinarne marzenia bardzo się podobają, więc nie pozostaje nam nic innego jak sprawić Nikoli kuchnię Jej marzeń :)

W niedzielny słoneczny dzień wybrałyśmy się do naszej Marzycielki, aby spełnić jej marzenie. Towarzyszyła nam Młoda Para, która udowodniła Nikili, że marzenia się spełniają. Nasza Marzycielka nie była niczego świadoma, dlatego niespodzianka tym bardziej się udała. Największym wyzwaniem było złożenie kuchni, co wcale nie było szybkim zadaniem. Mnóstwo śrubek, śrubeczek, desek, deseczek… W składanie zaangażowani byli wszyscy obecni: wolontariusze, Młoda Para, dzielnie pomagała również mama Nikoli. Po ponad dwugodzinnym składaniu przed nami stanęła wymarzona przez dziewczynkę kuchnia.

A co z naszą Marzycielką? No właśnie… nieświadoma niczego bawiła się na placu zabaw, nie wiedząc co w tym momencie dzieje się w jej domu.
Zmęczona po powrocie w mgnieniu oka na widok kuchni odzyskała siły. Uśmiech nie znikał z jej twarzy. Właśnie o takiej kuchni marzyła Nikola. Ale co to za kuchnia bez garnków, talerzy, warzyw, sztućców. Oczywiście tego też nie mogło zabraknąć… Otoczyliśmy, więc Nikolę kolorowymi pudłami, w których znajdowały się niezbędne rzeczy kuchenne. A prawda jest taka, że Nikola ma teraz lepiej wyposażoną kuchnię niż niejeden z nas :)

Serdecznie dziękujemy Młodej Parze za udział w akcji Zamień kwiaty na marzenia. To dzięki Wam spełniło się marzenie Nikoli, a o magii marzeń mogliście się przekonać na własne oczy.