Mimo niesprzyjającej aurze w sobotnie południe udaliśmy się do Maksymiliana, aby poznać jego marzenie. Na miejscu okazało się, że Maks był zmęczony i śpi, więc nie chcąc go budzić poczekaliśmy, aż wstanie w międzyczasie pijąc herbatę i rozmawiając z mamą chłopca. Następnie udaliśmy się do pokoju Maksa, gdzie naszym oczom ukazały się dyplomy i puchary zdobyte za osiągnięcia w badmintonie. Oprócz gry w badmintona Maks również uwielbia grać w piłkę nożną. Po przedstawieniu wszystkich kategorii marzeń Maksymilian po krótkim zastanowieniu odpowiedział, że jego marzeniem jest konsola do gier. Będzie mu ona służyła do gry wraz z braćmi.

Maksymilianie, dziękujemy Ci za tak piękne marzenie. Zrobimy wszystko, abyś jak najszybciej mógł cieszyć się z gry na konsoli.

Relacja : Diana Sowa

We wtorkowe słoneczne południe przemierzaliśmy szpitalne korytarze, aby spełnić największe marzenie Maksymiliana – konsolę do gier.

Marzyciel wiedział, że dziś go odwiedzimy i nie mógł już doczekać się naszej wizyty.

Na nasz widok od razu na ustach Maksa pojawił się uśmiech. Rozpakowanie konsoli sprawiło wiele frajdy i nie było wcale takie łatwe jakby się mogło wydawać.  Gdy już udało się pozbyć warstw papieru, w który zapakowany była konsola uśmiech na twarzy Maksymiliana był od ucha do ucha, gdyż do konsoli była dołączona Jego ulubiona gra, w którą wcześniej mógł grać na komputerze i pad w białym kolorze. Od razu nasunęło się wiele pytań co do sposobu podłączenia, jak i kto będzie dzielił radość z gry z marzycielem. Nasze spotkanie zakończyliśmy słodkim akcentem w postaci tortu.

Maksymilianie dziękujemy Ci za Twoje marzenie i możliwość jego realizacji. Pamiętaj - nigdy nie przestawaj marzyć.

Serdeczne podziękowania składamy Parze Młodej uczestniczącej w akcji „Zamień kwiaty na marzenia”.

Relacja :Diana Sowa