Czwartkowym, dla mnie rankiem, a dla innych przedpołudniem, wybrałyśmy się całą trójką odwiedzić w szpitalu naszego nowego Marzyciela aby poznać jego największe Marzenie. Póki co wiedziałyśmy o nim tylko, że uwielbia klocki LEGO, więc wyposażyłyśmy się w jeden z zestawów żeby go ofiarować Michałowi przy naszym najbliższym, a zarazem pierwszym, spotkaniu.

Na miejscu zastałyśmy chłopaka, który, jak się wydawało, już od dłuższego czasu pochłonięty był tworzeniem nowej budowli z klocków właśnie. Pochwalił nam się, że buduje garaż dla traktorów i przyczep, które również sam stworzył.

Rozmawiając z Michałem zorientowałyśmy się, że klocki to naprawdę jego największa pasja! Ma całą masę zestawów, ogląda filmy z serii LEGO Movie, oraz jest wielkim fanem gier serii LEGO. Mówiąc to zdradził nam, że najbardziej na świecie chciałby dostać konsolę do gier z kinectem. Mama chłopca opowiedziała nam jak kiedyś miał okazję skorzystać z takiej konsoli i zagrać w parę gier ruchowych. Ponoć tak bardzo wczuwał się w grę, że nie dało się go odciągnąć!

Wielu z nas bawiło się niegdyś klockami i wiemy, że to świetna, choć statyczna, zabawa. Z pewnością gra ruchowa będzie dobrym sposobem na rozprostowanie kości.

Michał, dziękujemy Ci za to wspaniałe Marzenie. Postaramy się aby nowa konsola wkrótce wylądowała w Twoim domu.

Relacja:Wiktoria Stefaniak

W piątkowy poranek udałyśmy się w drogę do naszego Marzyciela, aby spełnić jego wyczekiwane marzenie. Michał marzył o Xboxie i jechałyśmy aby mu go wręczyć.
Gdy dotarłyśmy do domu Michał bawił się z nami w chowanego, ale na szczęście szybko udało nam się go znaleźć i się przywitać. Schowanej za drzwiami konsoli pomógł nam szukać brat Michała i nareszcie mógł rozedrzeć papier, pod którym kryła się wymarzona konsola oraz w drugim opakowaniu dodatkowy pad, aby mogli grać wspólnie z bratem. Samo oglądanie konsoli to jednak za mało. Pasowałoby ja podłączyć. Tak więc kolejnym etapem naszej wizyty stało się czytanie instrukcji i wspólne podłączanie odpowiednich kabli. Najdłuższy etap jednak jeszcze na nas czekał. Przecież nie mogłyśmy zostawić chłopaków bez zainstalowanej konsoli, dlatego po sprawdzeniu czy pady działają zaczęliśmy razem z chłopakami przechodzić przez wszystkie ustawienia.  Mimo, że zajmowało to trochę czasu nikt się nie poddawał. Determinację było widać zwłaszcza w oczach Michała i jego brata, którzy nie mogli się już doczekać aż zagrają w swoją pierwszą grę na nowiutkim xboxie.

Niestety czas naszej wizyty dobiegał końca i musiałyśmy się pożegnać z chłopakami i ich mamą.

Dziękujemy Ci Michale za Twoje marzenie i za to, że mogliśmy je spełnić. Mamy nadzieję, że konsola przyniesie ci dużo radości i zabawy przy wspólnej grze.

Chcieliśmy również podziękować młodej parze, która zdecydowała się przekazać pieniądze zebrane w ramach akcji „Zamień kwiaty na marzenia” na marzenie Michała.  

 Relacja : Justyna Jamuła