Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2018-07-07
W Istebnej mieliśmy możliwość poznania Marzyciela Mateusza. Mieszka on w przepięknej górskiej okolicy, gdzie można poczuć się jak na wakacjach. Mateusz przywitał nas ze swoją mamą, później dołączył do nas również jego tata w oryginalnym stroju regionalnym. Największą pasją Mateusza jest motoryzacja, obecnie kończy przygotowania do egzaminu na prawo jazdy. W trakcie omawiania kolejnych kategorii marzeń, wiedzieliśmy, że największe marzenie Mateusza będzie związane z driftingiem. Chciałbym zobaczyć : zawody driftingu, chciałbym być : kierowcą driftu, chciałbym spotkać: znanego kierowce driftingu. Po dłuższej chwili zastanowienia Marzyciel zdecydował, jego największym marzeniem jest spotkanie z Piotrem Więckiem, pochodzącego z Płocka kierowce drifringu.Mateusz chciałby z nim porozmawiać o swojej pasji, samochodach i zawodach. Już do końca spotkania wiedzieliśmy, że realizacja tego marzenia, będzie dla Marzyciela wspaniałym wydarzeniem.
spełnienie marzenia
2019-06-30
Dwudniowe spełnienie marzenia Mateusza, była naprawdę dwudniowym spełnieniem. Praktycznie przez cały nasz pobyt w Płocku, Marzyciel mógł przebywać ze swoim idolem Piotrem Więckiem. Już kilka minut po przyjeździe i odebraniu magicznych wejściówek, mieliśmy okazje w parku maszyn spotkać wszystkich zawodników 3 rundy Drift Masters. Oczywiście wśród nich był idol Mateusza - Piotrek. Pierwsze spotkanie udowodniło, że Mateusz wie wszystko o zawodach, uczestnikach i ich samochodach. Rozmowa bardzo szybko przeszła na poziom ekspercki i pojęcia nieznane ludziom spoza środowiska drifterów. Mateusz mógł zobaczyć i wsiąść do samochodu Piotrka, przyjrzeć się treningom oraz kwalifikacjom. Cały czas byliśmy w pobliżu idola i Marzyciel mógł cały czas bez skrępowania podchodzić, zadawać pytania czy gratulować udanego przejazdu. Po kwalifikacjach pojechaliśmy do hotelu na kolacje, po której całkowicie przez przypadek również spotkaliśmy Piotrka. (magia marzeń działała). Kolejny dzień to spacer po Płocku, relaks nad Wisłą by po południu wrócić na Stadion i dopingować Piotrka na zawodach. Przed nimi Marzyciel wręczył drobny prezent - góralski kapelusz, a Piotrek zrewanżował się swoją koszulką. W czasie zawodów jakże mogłoby być inaczej też cały czas byliśmy koło Piotra i to czasami całkowice przez przypadek. Mateusz z Piotrem wspólnie oglądali przejazdy innych zawodników, w czasie przerwy rozmawali o konkurencji, a po zawodach, Mateusz jako jeden z pierwszych gratulował Piotrowi drugiego miejsca.
Serdecznie dziękujemy Piotrkowi za spełnienie marzenia Mateusza, jego otwartość i cały poświęcony czas.
Dziękujemy firmie Budmat oraz organizatorom Drift Masters za pomoc w organizacji tego spotkania.