Poniedziałkowe popołudnie wydaje się być idealnym dniem na poznawanie marzeń. Rozpoczynamy zatem tydzień cudownym akcentem. Po ciężkim poniedziałku można się wreszcie zrelaksować i dowiedzieć czego ktoś pragnie. Tym razem wybraliśmy się do Adriana.

Na to spotkanie wybrałam się razem z Zuzą. Z uśmiechem na twarzy, przekroczyłyśmy progi mieszkania Adriana. Przywitał nas nieśmiały chłopak wraz z mamą. Próbując przełamać stres i nieśmiałość chłopaka opowiadałam o fundacji i marzeniach, które spełniliśmy. Podkreślałam, jak ważne jest, aby mieć marzenia i dążyć do ich spełnienia. Tym razem Adrian, ma ułatwioną sprawę, może sobie wymyśleć co tylko chce, a to już do nas będzie należała cała organizacja. Mówiąc o swoich marzeniach widziałam jak Adrian układa sobie wszystko w głowie i zastanawia się nad tym najważniejszym marzeniem. Jak się okazało ma on wiele marzeń. Od komputera do gier po wyjazd na mecz Realu Madryt.
Ale to nie było jego najważniejsze, najbardziej wyczekane marzenie.

Okazało się, że Adrian kocha pływanie. A jego największym marzeniem jest pływanie z delfinami.
Zatem pomóżmy zrealizować to marzenie i zobaczyć uśmiech chłopca.

Jeśli chcesz pomóc w spełnieniu tego Marzenia skontaktuj się z: Małgorzata Przyłęcka   e-mail: gosia.przylecka@mammarzenie.org tel.: 665-774-575