Moim marzeniem jest:
spełnienie marzenia
2018-10-04
Nadszedł wreszcie długo oczekiwany dzień 02.10.2018, gdy czwórka naszych Marzycieli: Karol, Franek, Patryk i Zuzia, rozpoczęła wymarzoną przygodę w Disneylandzie.
Spotkaliśmy się wszyscy na lotnisku Okęcie, skąd z samego rana mieliśmy lot do Paryża. Dzieci, mimo wczesnej pory, były pełne energii i bardzo podekscytowane faktem, że pierwszy raz będą lecieć samolotem.
Na lotnisku w Paryżu czekał na nas cudowny Pan Łukasz oraz Pani Agnieszka, którzy zawieźli nas do hotelu. Nasz hotel, Newport Beach, znajdował się w centrum całego kompleksu bajkowych hoteli oraz blisko samego parku rozrywki. Hotel sam w sobie był już wyjątkowy, pełen postaci z bajek oraz bardzo uprzejmych i pomocnych pracowników.
Po zakwaterowaniu się, żeby nie tracić czasu, spakowaliśmy potrzebne rzeczy, zabraliśmy mapki i pojechaliśmy do samego Disneylandu. Ilość atrakcji, kolejek górskich oraz malowniczość całego parku bardzo nas zaskoczyła. Wszystko było jak bajek: ulice, domki, sklepy, a pomiędzy tym wszystkim przechadzały się postacie z bajek.
Przez 3 dni Marzyciele skorzystali niemal wszystkich kolejek i rollercoastreów, zdobyły wymagającą wieżę Hollywood Tower, kolejki Big Mountain, Rock’N Roller Coaster czy ekstremalną kolejkę Star Wars. W między czasie mieli możliwość spotkania z ulubionymi postaciami z bajek. Poza wymagającymi wielkiej odwagi kolejkami, Dzieci bawiły się również na spokojniejszych karuzelach, uczestniczyły w pokazach filmowych, m.in. Star Tours i kilkukrotnie uczestniczyły w rejsie, podczas którego przenosiły się w świat Piratów z Karaibów. Poza tym, Dzieciom bardzo podobały się bajkowe parady, które odbywały się kilka razy dziennie na terenie parku. Wspaniałym doświadczeniem okazały się również codzienne wieczorne spektakularne pokazy wokół zamku, z laserowymi iluminacjami, fajerwerkami, fontannami wodnymi i muzyką do Disneyowskich bajek i filmów.
Te 3 dni spędzone w Disneylandzie były pełne wrażeń i emocji. Na twarzach naszych Marzycieli widać było radość i spełnienie. Krótko przed wyjazdem, spotkaliśmy się przed pomnikiem Myszki Miki, by wręczyć Karolowi, Zuzi, Frankowi i Patrykowi Dyplomy Spełnionych Marzeń, a w drodze na lotnisko, ekipa Pana Łukasza zrobiła Dzieciom dodatkową niespodziankę – wyjazd na plac w Paryżu z widokiem na wieżę Eiffle’a.
Kochani Marzyciele, cieszymy się, że mogłyśmy Wam towarzyszyć w spełnieniu Waszego marzenia. Mamy nadzieję, że wraz ze wspomnieniami i pamiątkami, magia miejsca, jakim jest Disneyland, będzie Wam nadal towarzyszyła w codziennym życiu.