Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2018-07-06
Z Bartoszem spotkaliśmy się w Jego rodzinnym domu. Z niecierpliwością czekał na Nas, by przekazać swoje największe marzenie. Ale u Nas to nie takie proste, chwilę, ale tylko chwilę musieliśmy potrzymać Jego w napięciu. Najpierw było trzeba poznać Bartosza, jaki jest, co lubi. Więc musiał posiedzieć troszkę z Nami, byśmy mogli poznać się nawzajem.
Jaki jest? Nie potrafi usiedzieć w miejscu. Energii ma, co nie miara. Może góry przenosić, tyle ma w sobie wigoru. To tu, to tam, Marzyciel jest wszędzie. Co lubi? Jest pasjonatem Lego (ma prawie wszystkie klocki Lego), gier planszowych, matematyki. Lubi się uczyć, jeździć na rowerze oraz pływać. Potrafi ograć nauczycieli w gry matematyczne, języki obce też Mu idą bardzo dobrze. A piłka nożna? Oczywiście, kolejna pasja Bartosza.
A o czym marzy Marzyciel? Kartkę z bloku dzielimy na 4 kategorie. W każdej Bartosz ma narysować, o czym marzy a potem wybrać to jedno najważniejsze. Idolem Marzyciela Jest Łukasz Fabiański, bramkarz. I z Nim mógłby się spotkać. Jakby miał Kimś zostać, to oczywiście bramkarzem. A gdyby chłopak miałby gdzieś pojechać? To oczywiście do Legolandu. Nas to nie dziwi, pokój cały w klockach Lego, stara się zbierać wszystkie zestawy, dodatkowe klocki. A największe marzenie Bartosza? Oczywiście Wyjazd do Legolandu. Czemu tam? Marzyciel z wszystkich sił chciałby zobaczyć miasteczko zbudowane z klocków Lego, zobaczyć różne atrakcje, między innymi miniatury autentycznych budowli (np. stadion drużyny FC Kopenhaga, Pałac Królewski, olbrzymi posąg Indianina oraz inne miniatury, związane z tematyką duńską), karuzele. Przejechać się prawdziwą wysoką kolejką górską. To tylko w skrócie. A temat można rozszerzyć na miejscu, w wymarzonym Parku.
Czyż to nie jest piękne marzenie? Jest, szczególnie dla naszego Marzyciela. A My postaramy się to marzenie pomóc zrealizować. Czy Nam się uda? Mamy nadzieję, że tak. I za to My trzymamy kciuki, by się wspólnie udało zrealizować największe marzenie Bartosza!
spełnienie marzenia
2019-06-04
Dzień Dziecka! 1 czerwca wybraliśmy się z naszym Marzycielem Bartkiem do Legolandu w Danii. Jak dolecieliśmy do Danii, zamieszkaliśmy w fajnym domku lego. Jeszcze tego samego dnia poszliśmy do Aquaparku Lalalandia, tam odpoczęliśmy po podróży, zjeżdżaliśmy z wielkich zjeżdżalni, bawiliśmy się na całego.
Następnego dnia rano po śniadaniu, ruszyliśmy do Legolandu zwiedzać. Było fantastycznie, te wszystkie budowle, kolejki, kino z efektami rollercostery itd. Następny cały dzień też spędziliśmy w Legolandzie. Tam nie da się nudzić. W wolnych chwilach Bartek wbiegał do sklepów, żeby podziwiać nowości Lego. Większość Bartek znał już lub widział, ale i tak był zaskoczony. Czas bardzo szybko płynął emocje, wrażenia i nie zdążyliśmy się obejrzeć, a trzeba było już wyjeżdżać.
Te 4 dni spędzone w Legolandzie były pełne wrażeń i emocji. Nigdy nie zapomnę tego wyjazdu, myślę, że Nasz Marzyciel też.
W imieniu Bartka chciałem bardzo serdecznie podziękować wszystkim Sponsorom, Darczyńcom za 1% i wolontariuszom, którzy przyczynili się do tego wyjazdu. Nigdy nie przestawajmy marzyć...