Moim marzeniem jest:

Wyjazd do Disneylandu

Paulinka, 10 lat

Kategoria: zobaczyć

Oddział: Lublin

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2018-03-26

W poniedziałkowe popołudnie wyruszyliśmy na spotkanie z naszą nową Marzycielką Paulinką. Gdy dotarliśmy na miejsce, zostaliśmy bardzo ciepło przywitani przez rodziców Marzycielki oraz przez nią samą. Dziewczynka momentami była trochę nieśmiała, ale z każdą minutą ta nieśmiałość odchodziła, a nasza Marzycielka coraz chętniej z nami rozmawiała. Paulinka ma 3 lata i jest bardzo mądrą i uroczą dziewczynką. Podczas spotkania zaprezentowała nam swoje ulubione zabawki. Okazało się, że Paulinka jest bardzo bystrą dziewczynką, choć ma dopiero trzy latka to już bez problemu potrafi rozpoznać wszystkie literki alfabetu. Umie również pięknie rysować. Z Paulinką i jej rodzicami spędziliśmy dosyć długi czas na rozmowach i zabawie, jednak na najważniejszą rozmowę, o marzeniach, musimy jeszcze trochę poczekać. Paulinka jeszcze nie do końca wie czym są marzenia, dlatego zanim ruszyliśmy w drogę powrotną, poprosiliśmy rodziców Marzycielki, by dużo opowiadali córeczce o marzeniach, tak by dowiedziała się czym i jak ważne są one w życiu każdego człowieka oraz, by potrafiła wybrać to czego najbardziej pragnie i co przyniesie jej największą radość. Tak więc, aby poznać największe marzenie Paulinki, będziemy potrzebować czasu. Nie możemy już doczekać się kolejnego spotkania. Na pewno będzie wyjątkowe, tak samo jak nasza Marzycielka i jej rodzina, z którą spędziliśmy wspaniały czas.

Relacja:

Małgorzata S.

spotkanie

2020-03-07

W sobotnie popołudnie wybrałyśmy się wraz z Kasią na spotkanie z Paulinką. Dziewczynka czekała na nas z niecierpliwością. Paulinka to bardzo sympatyczna i rezolutna 6-latka, która lubi poznawać nowe osoby i serdecznie przyjęła nas w swoim domu. Kiedy wręczyłyśmy Jej lodołamacz z okazji naszego spotkania, od razu rozpakowała wszystkie podarunki. Przywieziony przez nas misio okazał się strzałem w dziesiątkę i od razu zyskał Jej sympatię ze względu na swoją miękkość i milusiowatość :) Ponadto misio grał z nami w memo i stawiał zwierzątkowe pieczątki!

 

Podczas spotkania Paulinka przedstawiła nam swojego kota, którego Tata dziewczynki uratował przed atakiem psów i w ten sposób kotek trafił do rodziny. Od razu oczarował nas swoim pięknym, białym, puszystym futerkiem, wtulał się w nas, spał na kolanach i nie pozwalał zajmować czymkolwiek innym :) Kotek  niewątpliwie jest pupilem rodziny.

 

Po wstępnym zapoznaniu, zadałyśmy Paulince najważniejsze pytanie, z którym przyjechałyśmy tego dnia. Mianowicie, jakie jest Jej największe marzenie. Dziewczynka skromnie przyznała, że ma wszystko i na ten moment trudno określić Jej, o czym marzy najbardziej i najmocniej. Pokazałyśmy dziewczynce książkę z marzeniami, którą zabrałyśmy ze sobą i wspólnie omawialiśmy 4 kategorie marzeń, które spełniamy w Fundacji Mam Marzenie. Zdjęcia bardzo zaciekawiły Paulinkę i mamy nadzieję, że okażą się pomocne w podjęciu decyzji w przyszłości.

 

Po mile spędzonym popołudniu z Paulinką i Jej rodzicami oraz Kotem, wyruszyłyśmy w drogę powrotną. Mamy nadzieję, że za jakiś czas Paulinka ujawni nam, co jest Jej największym marzeniem i będziemy mogli wspólnie cieszyć się realizując je. 

 

Relacja: Agata W.

 

 

spotkanie - poznanie marzenia

2024-01-21

Początek roku to dla wielu z nas czas dużej motywacji do działania, dlatego w wielkiej ekscytacji umówiliśmy się na kolejne spotkanie z Paulinką. Nasza urocza Marzycielka odlicza już dni do ferii zimowych, w czasie których z pewnością będzie miała możliwość odpocząć w gronie rodziny i swoich pupili – kotka i psa Fado. 

Podczas naszego ostatniego spotkania, dowiedzieliśmy się, że Paulinka bardzo lubi księżniczki i przebieranie się w kolorowe stroje, ponieważ w ten sposób może przenieść się do bajkowego świata. Wówczas nie do końca jeszcze wiedziała, czy swoje  zainteresowania może powiązać z potencjalnym marzeniem, dlatego daliśmy Jej trochę czasu do namysłu. Jak się okazało słusznie, ponieważ Paulinka wraz z Rodzicami, zgodnie z naszymi wskazówkami, zrobili research w tej sprawie i ku naszej wielkiej radości, poznaliśmy marzenie!

Paulinka chciałaby odwiedzić Disneyland. To magiczne miejsce, które wprost przyciąga miłośników bajek i każdy znajdzie tam coś dla siebie. Legendarna kraina „zaczarowanego królestwa” z zamkiem Śpiącej Królewny i kręcącymi się filiżankami z pewnością okażą się dla naszej Marzycielki okazją do teleportowania się w świat swoich ulubionych bajkowych bohaterów. 

Paulinka z niecierpliwością czeka również na wielką paradę, w czasie której z bliska można zobaczyć wszystkie najważniejsze postacie z bajek i filmów Disneya w specjalnym układzie choreograficznym i muzycznym. Wooow! Oczywiście do odwiedzenia będą także inne atrakcje – karuzele, kolejki górskie Indiany Jonesa czy część parku zainspirowana filmem „Piraci z Karaibów”, gdzie można przepłynąć wśród skarbów piratów i płonących statków.

Już nie możemy się doczekać, kiedy posłuchamy o wszystkich atrakcjach, jakie Paulinka zdobyła w swoim wymarzonym Disneylandzie! Mamy nadzieję, że 2024 rok to właśnie ten, w którym spełnimy Twoje marzenie Paulinko! Trzymamy kciuki! 

Relacja: Agata W. 

 

 

spełnienie marzenia

2024-10-18

Czy może być coś lepszego niż spełnienie marzenia? Oczywiście, spełnienie trzech marzeń, trzech niezwykłych dziewczyn – Łucji, Nikoli i Paulinki, jednocześnie. Razem z Anią miałam przyjemność uczestniczyć w tym niezwykłym wydarzeniu, którym była wizyta w Disneylandzie.

Nasza przygoda rozpoczęła się już w czwartek, kiedy pełni emocji i pozytywnego nastawienia stawiliśmy się w hotelu Vienna House by Wyndham Mokotow Warsaw, gdzie Marzycielki od samego początku mogły poczuć się wyjątkowo. Dziewczęta otrzymały worko-plecaki, wypełnione różnego rodzaju rzeczami, wśród, których Paulince do gustu najbardziej przypadła książeczka z księżniczkami. 

O 5 rano ruszyliśmy w drogę na lotnisko, żeby już o 10 znaleźć się w Paryżu. Stolica Francji przywitała nas pogodą pochmurną, która towarzyszyła nam praktycznie przez cały wyjazd. W tym miejscu warto jednak podkreślić, że mieliśmy ogromne szczęście, ponieważ deszcz zawsze nas omijał, albo jedliśmy obiad, albo wróciliśmy już do hotelu. Nie sądzę, że był to przypadek, magia spełniania marzeń zaczarowała nawet pogodę. 

Po dotarciu do hotelu na Marzycielki czekała kolejna niespodzianka, każda z nich otrzymała wielką torbę z upominkami od Disneya. Wolontariusze programu Disney Wish zadbali również o rodzeństwo naszych Podopiecznych, oni również otrzymali upominki. Wolontariuszki z programu Disney Wish oraz Pani z recepcji wszystko dokładnie nam wyjaśniły, udzieliły również wielu cennych rad. Z wizyty w Disneylandzie zapamiętamy wiele rzeczy, a jedną z ważniejszych będzie podejście zarówno pracowników, jak również wolontariuszy. Ich uśmiech, zaangażowanie, otwartość, wsparcie itp. są niezwykle ważnym elementem, który współtworzy wyjątkową atmosferę i klimat tego zaczarowanego, bajkowego świata.

Nie chcąc tracić czasu ruszyliśmy na podbój Disneylandu! Jeszcze przed wejściem do właściwej części parku (Disneyland jest podzielony na kilka stref tematycznych) w oczy rzuciła nam się ogromna ilość różnego rodzaju restauracji oraz sklepów z tak wielkim wyborem gadżetów z wytwórni Disney, że można by było tam spędzić długie godziny na podziwianiu oraz wybieraniu. 

Po nabraniu sił w restauracji, w której m.in. serwowano pizzę w kształcie głowy Myszki Miki, zresztą w Disneylandzie było to na porządku dziennym, taki sam kształt miały również gofry, makaron itp., udaliśmy się do strefy Walt Disney Studios Park. Tam trafiliśmy na wyjątkowy pokaz, w ramach którego Czarna Wdowa wraz z Czarną Panterą walczyli ze złoczyńcami. Udaliśmy się również na interaktywny pokaz Stitch Live. Nomen omen to właśnie słowo „Stitch” było najczęściej używanym w trakcie całego wyjazdu, a wszystko dlatego, że ten niebieski stworek jest najulubieńszym bohaterem Nikoli, a Paulinka i Łucja również bardzo go lubią. 

Pierwszy dzień naszego pobytu w Disneylandzie zakończyliśmy podziwiając pokazy, najpierw dronów, a następnie sztucznych ogni, które idealnie dopełniły obrazy wyświetlane na zamku Śpiącej Królewny oraz muzyka z filmów Disneya.

Kolejne dwa dni upłynęły nam na zwiedzaniu wyjątkowego świata Disneya. Udało nam się poznać m.in. świat Aladyna, odwiedzić labirynt Alicji z Krainy Czarów, zwiedzić jaskinie Davego Jonesa. Zaliczyliśmy niezliczoną ilość karuzel – latające słonie, konie, samoloty, filiżanki…. W trakcie przejażdżki rollercoasterem poznaliśmy świat Piotrusia Pana, jeździliśmy sportowymi autkami, pociągiem, pływaliśmy łódkami oraz prawdziwym statkiem. Nie mogło również zabraknąć spotkań z postaciami ze świata Disneya, takimi jak m.in. Śpiąca Królewna, Pluto, Diabolina, Alicja i Szalony Kapelusznik. Oczywiście nie mogliśmy przegapić wyjątkowych parad - Disney Stars oraz tematycznej w klimacie Halloween. 

Chociaż moglibyśmy spędzić w Disneylandzie jeszcze wiele czasu, nieuchronnie zbliżał się koniec naszego wyjazdu, jednak wspomnienia tych wyjątkowych dni zostaną z nami na zawsze. 

Z całego serca dziękujemy naszemu sponsorowi – Pracownikom Google, to dzięki Państwa wielkim, zielonym sercom mogliśmy spełnić marzenie Paulinki. Dziękujemy również pracownikom hotelu Vienna House by Wyndham Mokotow Warsaw za zniżkę, upominki oraz ciepłe przyjęcie. 

Paulinko dziękujemy, że razem z Tobą mogliśmy przeżyć te wyjątkowe dni. Wraz z Anią cieszę się, że mogłam poznać Ciebie oraz Twoich wspaniałych Rodziców!!! Opowieść o wyjeździe do Disneylandu, nie byłaby kompletna, gdybym nie wspomniała, że w trakcie jednej z wielu rozmów o Fundacji powiedziałam o akcji Dzień Pluszowego Misia. Paulinka również postanowiła wesprzeć naszą zbiórkę i przekazała Myszkę Miki, którą otrzymała w Disneylandzie. Paulinko z całego serca dziękujemy za Twoją dobroć :). 

 

Relacja : Milena Sz.