Moim marzeniem jest:

Wyjazd do Disneylandu

Amanda, 12 lat

Kategoria: zobaczyć

Oddział: Warszawa

Status marzenia: niespełnione

pierwsze spotkanie

2018-06-14

W poniedziałkowe popołudnie wyruszyłyśmy z Kamilą na spotkanie z naszą nową Marzycielką Amandą. Miało ono miejsce w Centrum Zdrowia Dziecka, gdzie dojeżdżałyśmy w godzinach największych korków, ale nawet one nie były nam straszne!

Od razu po wejściu na oddział spotkałyśmy Amandę, która – nie mogąc się nas doczekać – kręciła się po korytarzu. Przywitałyśmy się i jeszcze wtedy lekko zawstydzona Amanda zaprowadziła nas do swojej sali. Tam czekała jej mama, która powiedziała, że zostawi nas teraz na chwilkę, żebyśmy same sobie porozmawiały i lepiej się poznały.

Dałyśmy Amandzie kolorowanki, miśka i toaletkę, którą można złożyć i przyozdobić plasteliną według własnego pomysłu. Dziewczynka podziękowała i zaczęła bawić się gniotkiem, który dostała wcześniej od mamy. Zaczęłyśmy nim rzucać do siebie niczym piłką, po czym Amanda powiedziała, że ma takie jedno marzenie – wyjazd do Disneylandu. Powiedziałyśmy, że to super, ale mamy ze sobą specjalną książkę ze zdjęciami naszych innych Marzycieli, którą – jeśli chce – może obejrzeć. Zobaczy wtedy, jak wiele różnych dziecięcych marzeń udało nam się już spełnić.

Podczas oglądania wyszło, że nasza nowa podopieczna bardzo lubi grać w gry komputerowe i chciałaby zobaczyć się z youtuberami, którzy mają podobną pasję, ale jednocześnie bardzo by się ich wstydziła. Mówiła, że miałaby do nich milion pytań, ale mimo wszystko chyba jednak bardziej chciałaby zobaczyć Disneyland, który jest jej większym marzeniem. Wspominała jeszcze o laptopie, który by jej się przydał, żeby grać w gry. Ostatecznie stanęło na tym, że prawdopodobnie najbardziej chciałaby pojechać do Disneylandu, ale jeszcze musi się zastanowić i chciałaby nam to potwierdzić. Posiedziałyśmy jeszcze trochę, pobawiłyśmy się nową toaletką, pomogłyśmy ją ozdobić, zrobiłyśmy sobie z Amandą kilka zdjęć i pożegnałyśmy się przy windach, do których Amanda nas odprowadziła z ogromnym uśmiechem na ustach, każąc sobie obiecać, że jeszcze przyjedziemy, co na pewno zrobimy, odwiedzając ją prawdopodobnie już w domu.

spotkanie - poznanie marzenia

2018-06-20

Tym razem odwiedziłyśmy Amandę w jej domu. Przy wejściu przywitały nas dwa śliczne koty, które uwielbiają Marzycielkę, zresztą z wzajemnością. Dziewczynka nie mogła się już doczekać naszej wizyty – od razu przy wejściu zabrała nas do swojego pokoju i zamknęła drzwi, aby nikt nam nie przeszkadzał, ponieważ ma gości.

Amanda ma śliczny różowy pokój. Z piękną tapetą w serduszka w tym samym kolorze. Jednak nie znalazłyśmy tam ani jednej lalki. Jest dużo maskotek, małych drobiazgów i samochodzików. Jak sama przyznała, nie lubi się bawić lalkami. Zdecydowanie bardziej woli swoje maskotki. Marzycielka ma kilka pluszowych kotów, co utwierdziło nas w przekonaniu, że to są jej ulubione zwierzęta. Oprócz tego razem z nią w pokoju pomieszkuje chomik, w opiece nad którym pomaga jej mama. Z mamą Amanda również często chodzi do parku i na działkę pokąpać się w basenie. Bardzo lubi taką rozrywkę, jednak częste wizyty w szpitalu sprawiają, że nie zawsze może cieszyć się beztroskim dzieciństwem.

Po wstępnej rozmowie i pokazaniu pokoju przystąpiłyśmy do pytania o to jedno najskrytsze marzenie. Tym razem już nie było żadnych wątpliwości. Amanda z uśmiechem i pewnością powiedziała, że bardzo marzy, aby pojechać do Disneylandu. Chciałabym tam zjeść ogromną tęczową watę i pojeździć na karuzelach. Wie, że będzie to dla niej niezapomniany dzień, i już nie może się go doczekać! Nam nie pozostaje nic innego, jak tylko dołożyć wszelkich starań, żeby tak właśnie było.