Samuela spotkaliśmy w jego rodzinnym domu w Zabrzu. Nasz Marzyciel był bardzo nieśmiały, najpewnie dlatego, że odwiedziły go trzy wolontariuszki. Jednak z czasem onieśmieleni minęło gdy zobaczył nasz lodołamacz i zaczęliśmy wspólnie układać klocki lego. W tym czasie mogliśmy poznać lepiej Samuela, jego rodzinę. Gdy już udało nam się ułożyć cały zestaw, przeszliśmy na rozmowe o marzeniach. Wśród nich znajdował się wyjazd na mecz, konsola do gier. Jednak najważniejszym marzeniem dla Samuela jest spotkanie z Robretem Lewandowskim. Marzyciel chciałby spotkać się z naszym Kapitanem, zrobić sobie pamiątkowe zdjęcia oraz porozmawiać przed chwilę. Mamy nadzieje, że już wkrótce uda nam się zrealizować to marzenie.

Odwiedziliśmy Samuela po raz kolejny na jego prośbę. Po kolejnym pobycie w szpitalu, Marzyciel zdecydował, zmienić jednak swoje marzenie na xbox, którym będzie mógł się bawić w domu. W czasie pobytu w szpitalu wspólnie ze swoim nowym przyjacielem, dużo czasu spędzali na grach. Samuel chciałby zaprosić swojego kolegę do domu, żeby również tutaj móc się razem bawić.

Krótko przed świętami, dzięki pomocy anonimowego sponsora mogliśmy odwiedzić ponownie Samuela. Chłopiec nic nie wiedział o naszym przyjeździe, ale jak tylko zobaczył nas w progu swojego domu z wielką zieloną paczką uśmiech zagościł na jego twarzy. Widać było, jak wielką radość sprawiło Samuelowi przyniesiona przez nas konsola. Rozpoczął się etap rozpakowania oraz instalacja sprzętu. Przez cały czas widać było radość na twarzy Marzyciela, pierwsze uruchomienie konsoli i zapowiedź długiej zabawy. Mamy nadzieje, że spełnione marzenia da chłopcu nowy zastrzyk energii do walki z chorobą.