Moim marzeniem jest:

Lot balonem badawczym

Marta, 16 lat

Kategoria: być

Oddział: Katowice

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2018-04-29

Martę poznaliśmy w jej rodzinnym domu, w ogrodzie, gdzie korzystając z pięknej wiosennej pogody, czekała na nas ze swoimi rodzicami. 

Marta dała się poznać jako ciepła, spokojna i uśmiechnięta dziewczynka. Jak na prawdziwą dorastającą kobietę przystało, interesuje się kosmetyką. Dużą frajdę sprawia jej robienie manicure sobie i innym. Chociaż Marta myśli, żeby w przyszłości pójść w tym kierunku, jej marzenie wcale nie okazało się spokrewnione z tą pasją. Z pośród różnych marzeń, Marta wybrała lot balonem badawczym! Zdecydowała się na to marzenie, ponieważ jest ono niepowtarzalne, bajeczne, a właśnie takie według Marzycielki powinny być marzenia.

 

spełnienie marzenia

2019-07-06

No to lecimy :) 

W sobotnie popłudnie nadszedł czas na spełnienie długo wyczekiwanego marzenia Marty. Z pomocą Uniwersytetu Śląskiego na terenie Śląskiego Ogrodu Botanicznego Marta miała wznieść się w powietrze i zobaczyć jak świat wygląda z tamtej perspektywy. Z pilotem spotkaliśmy się w samym środku ogrodu, gdzie trwała m.in gra terenowa o tematyce "Powietrze". Mogliśmy pozwiedzać okolice, zobaczyć cały ogród z wieży widokowej. Z uwagi na duży wiatr, pilot zdecydował o zmianie miejsca startu, zamiast na środku ogrodu, start odbył się z pobliskiej polany, która otoczona drzewami pozwalała na bezpieczny start bez ingerencji wiatru. Okazało się, że rozłożenie balonu nie jest wcale trudną sprawą. 6 osób w niecałe 10 minut sprawiło, że nad polaną zaczął unosić się potężny balon badawczy należący do Uniwersytetu. W ramach planowanego lotu miał odbyć się test urządzeń badawczych oraz zebrane zostały próbki. Marta wraz z tatą oraz pilotem i dwójką naukowców wsiadła do całkiem sporego kosza. Przez rozgrzanie powietrza wewnątrz balonu powoli rozpoczęło się przygotowanie do startu. Udało nam się nagrać krótką rozmowę z Marzycielką i za moment kosz oderwał się od ziemi. Dzięki stałemu kontaktowi z balonem, wiedzieliśmy że wiatry sprzyjały naszym podróżnikom, którzy bardzo szybko przelecieli wyznaczony dystans i pobrali wszystki materiały do badań. My na ziemi otrzymaliśmy jedynie informacje, że już wylądowali i zaczęło się. Za pomocą GPS musieliśmy ustalić miejsce gdzie nasza Marzycielka zakończyła lot, co wbrew pozorom nie było takie łatwe i zajęło nam trochę czasu. Gdy dotarliśmy na miejsce okazało się, że balon jest już poskładany, a o odbytym locie świadczy jedynie kosz. Marzycielka była bardzo szczęśliwa z przebiegu lotu i widoków jakie mogła podziwiać. To na pewno było jedno z najbardziej niezwykłych marzeń, które pozostanie na długo w pamięci Marty.

 

Dziękujemy za spełnienie marzenia Uniwersytetowi Śląskiemu w Katowicach