Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2018-04-29
Filip czekał na nas z taką samą ciekawością, z jaką my czekałyśmy na niego. Wiedział doskonale, kim jesteśmy i dlaczego go odwiedziłyśmy. Kiedy weszłyśmy do sali, uniósł lekko głowę, odrywając się na chwilę od pracy, którą był pochłonięty, czyli konstruowania kolejnego pojazdu z klocków LEGO. Dzień wcześniej wyczarował inny, a kolekcja tych niecodziennych okazów, jaka stała na parapecie, była naprawdę imponująca. Jak się szybko okazało, składanie tego typu rzeczy to jedno z ulubionych zajęć Filipa, które pomagają mu zabijać nudę podczas pobytu w szpitalu.
Mimo że nie byłyśmy niezapowiedzianymi gośćmi, postanowiłyśmy jednak się przedstawić i powiedzieć kilka słów o sobie i tym, czym zajmujemy się jako wolontariusze. Nasz nowy podopieczny wysłuchał tego w spokoju, znając już dokładnie treść wiadomości, jaką chce nam przekazać. Żeby jednak nie było zbyt łatwo, poprosiłyśmy, aby wstrzymał się od zdradzenia tej tajemnicy. Najpierw chciałyśmy opowiedzieć mu o kategoriach największych pragnień dzieci, jakie na co dzień spełniamy w fundacji. Uznałyśmy, że jeśli po wysłuchaniu tego Filip nie zmieni swojego marzenia, będzie to oznaczało, że jest ono rzeczywiście tym najprawdziwszym. Tak się też stało – ani opowieści o bliższych i dalszych podróżach, o możliwości dostania upragnionej rzeczy czy bycia przez jeden dzień kimś innym nie skusiły chłopca do zmiany zdania. Z pełną powagą i stanowczością zakomunikował, że chce spotkać się z Kamilem Stochem. Jako że jest wielkim fanem skoków narciarskich, które z zapartym tchem ogląda w telewizji przez całą zimę, będzie to najszczęśliwszy moment w jego życiu. Na swojego idola poczeka tyle, ile będzie trzeba. Nasz Marzyciel, mimo młodego wieku, rozumie, że skoczek jest niezwykle zajętym człowiekiem. My jednak zrobimy wszystko, aby do tego wyjątkowego spotkanie doszło jak najszybciej.
Relacja : Justyna Franczuk
spotkanie - zmiana marzenia
2020-02-27
Dzisiejsze popołudnie spędziłyśmy na miłym spotkaniu z marzycielem. od progu przywitał nas uśmiechnięty chłopiec, który od pierwszego spotkania bardzo zmężniał. Na początku naszej wizyty był lekko zestresowany, ale z każdą minutą coraz śmielej z nami rozmawiał. Dowiedziałyśmy się, że Filip jest posiadaczem trzech uroczych kociaków Adolfa, Maszy i Miśka, co świadczy o odpowiedzialności marzyciela. niestety nie udało nam się poznać żadnego z pupili chłopca, gdyż jak wiadomo koty chodzą własnymi ścieżkami i nie było im po drodze, aby się z nami spotkać. Pytając o to co lubi robić w wolnnych chwilach odpowiedział nam, o grze, w której prowadzi się farmę i oglądaniu filmików w internecie, a w szczególności tych z udziałem Friza i jego ekipy. I w tym momencie dowiadujemy się o czym aktualnie marzy chłopiec. Filip chciałby poznać zarówno Friza, jak i jego ekipę i wystąpić w ich filmiku. Czy to nie wspaniałe marzenie? Wiadomo, że wszystko co dobre szybko się kończy. Tak i nasza wizyta u marzyciela dobiegła końca. Wróciłyśmy do domu naładowane pozytywną energią i gotowe do realizacji marzenia.
Filipie dziękujemy Ci za Twoje marzenie. Dołożymy wszelkich staran, aby je spełnić.
spełnienie marzenia
2021-09-19
Nastał długo wyczekiwany dzień! To właśnie dziś spełni się nie jedno, a kilka marzeń.
Marzyciele już od rana w niesamowitych emocjach wyczekują spotkania ze swoimi idolami- członkami Ekipy. To spotkanie, jest o tyle wyjątkowe, że o największej niespodziance nasi podopieczni dowiedzą się dopiero na miejscu.
Z zewnątrz niepozorne miejsce do którego dojeżdżamy, okazuje się doskonale znanym dzieciom miejscem, gdzie natychmiast poznają mury ogrodzenia, "no bo przecież widziałem tą bramę na filmiku". Po przejściu na podwórko ekscytacja już zaczyna mieszać się z małym stresem, jednak nasi Marzyciele nie tracą, nawet na sekundkę, uśmiechu z twarzy. Otwierają się drzwi, a w środku znajome wnętrza. Oczy krążą dookoła, czy oby na pewno rozpoznają każdy detal domu. Zza rogu wychylają się pewne postacie, równie uśmiechnięte co nasi podopieczni. Dzieci nieśmiało przyglądają się czy to na pewno oni- osoby, które doskonale znają z Youtube. Z niedowierzaniem zaczynają się przyglądać bliżej i śmielej witać z każdym z członków Ekipy. Wszyscy są bardzo serdeczni i z ogromną przyjemnością odpowiadają na wszystkie pytania dzieci. Panuje tu niesamowicie przyjacielska i radosna atmosfera. Marzycieli ochoczo przywitały nawet zwięrzątka zmieszkujące dom Ekipy, które cieszyły się nie mniejszym zainteresowaniem naszych Marzycieli.
Po zapoznaniu przyszedł czas na oprowadzanie po domu oraz poznaniu jak właściwie wygląda to wszystko poza kamerami. Wycieczka rozpoczęła się od poznania pupili Marcysi oraz Tromby. Ta urocza para podzieliła się z nami wieloma ciekawymi faktami odnośnie charakterystyki węży oraz opieki nad nimi. Następnie przeszliśmy do odwiedzenia pomieszczeń z jakich składa się cały dom. Były to między innymi montażownia, miejsce składowania sprzętu, siłownia, basen, salony, kuchnie, a nawet niebanalna ubikacja! Mogliśmy podziwiać piękne wnętrza oraz przestrzeń panującą w tym miejscu. Udało nam się nawet otworzyć drzwi niektórych pokoi członków Ekipy, których, to już pozostawimy w słodkiej tajemnicy :)
Podczas zwiedzania Patecki, Wujek Łuki oraz Mini Majk zabawiali nas wieloma opowieściami związanymi z każdym z pomieszczeń.
Po barwnym oprowadzaniu po domu przyszedł czas na zaplanowaną przez Ekipę niespodziankę! Okazało się nią być malowanie, ale nie takie błahe, bo malowanie grafik, które będą stanowić podstawę do wspólnego nadruku na koszulkę, która pojawi się w sklepie Ekipy! Inspiracją miało być dzisiejsze wydarzenie. W głowie dzieci pojawiło się tak wiele pomysłów, że ciężko je było złożyć w jedną całość. Jednak po chwili namysłu nasi artyści zabrali się do pracy, z wielką starannością oddając swoje pomysły na kartkę papieru, która zapełniała się coraz to barwniejszymi kolarami. Na obrazkach mogliśmy dostrzec loga Fundacji oraz Ekipy, ale również zwierzątka, które poznaliśmy, płomienie, krzyżówkę, rakietę kosmiczną, różne hasła przewodnie oraz wiele, wiele kolorów. Przypuszczamy, że nie będzie łatwym zadaniem połączenie tych wszystkich kreatywnych pomysłów, jednak mocno wierzymy, że powstała grafika będzie niebanalna!
Po emocjonującym zadaniu przyszedł czas na podziękowanie za niesamowicie wspaniałą gościnę, a także wręczenie dyplomów naszym podopiecznym oraz pamiątkowe zdjęcia.
To było naprawdę imponująco magiczne spełnienie marzeń. Wyjątkowe, wzruszające, ale przede wszystkim przepełnione dziecięcą radością.
Z całego serca chcielibyśmy podziękować Ekipie za piękne serca, otwartość na ludzi oraz urzeczywistnienie marzeń.
To spotkanie nie odbyłoby się bez uprzejmości firmy Herlitz, która absolutnie uwierzyła co znaczy siła marzeń i pomogła w zorganizowaniu tego cudownego wydarzenia.
Przede wszystkim jednak, pragniemy podziękować każdemu Marzycielowi za zaszczyt bycia częścią tego magicznego momentu jakim jest spełnienie marzenia.
Nigdy nie przestawajcie marzyć.