W pierwszy dzień wiosny udaliśmy się do Filipa, aby poznać jego marzenie. Od progu wiedzieliśmy, że będzie to niezapomniane spotkanie, pełne rozmów i pogaduszek, ponieważ nasz nowy Marzyciel jest bardzo otwartym i rozmownym młodym człowiekiem. Filip tryska energią, jest żywiołowy i pewny siebie. Jako lodołamacz otrzymał od nas, zestaw małego konstruktora, Filipowy spodobał się prezent i będzie mógł sprawdzić swoje umiejętności manualne. 

Jak przystało na chłopca, uwielbia piłkę nożną, najbardziej kibicuje Bayern Monachium. Ogląda wszystkie mecze swojej ulubionej drużyny. Posiada wiele gadżetów tej piłkarskiej grupy. Jego wielkim marzeniem są meble do pokoju z motywem pilkarskim, a wszczególności z elementami Bayern Monachium. 

Filipie, cieszymy się, że mogliśmy poznać Twoje największe marzenie. Mamy nadzieje, że już niebawem spotkamy się ponownie, tym razem przy spełnieniu marzenia. 

Wszystkich ludzi z wielkimi sercami zapraszamy do pomocy przy realizacji marzenia Filipa.

Marzenie Filipa zostało spełnione w dwóch etapach. W pierwszym, do domu chłopca dostarczyliśmy wymarzone meble, które złożył jego tata. Drugi, był dla naszego Marzyciela wielką niespodzianką. A więc kiedy odwiedziłam Filipa, meble stały już złożone w jego pokoju, z pufą piłką i naklejką z logiem Bayern Monachium na ścianie. Oprócz dyplomu spełnionego marzenia, towarzyszyło mi  wielkie pudełko, w którym znajdowały się gadżety ulubionego klubu piłkarskiego Filipa – Bayern Monachium jako dodatki do wymarzonych mebli. Filip był przekonany, że otrzyma od nas tylko ręcznik z logiem klubu, gdyż na wizycie wspominał, że chciałby taki dostać. Dlatego też trochę zdziwił się, gdy postawiłam karton na podłodze. „Zabieraj się za jego otwarcie” – powiedziałam, obserwując minutę później z jaką ciekawością Filip otwiera karton. I wtedy w jego oczach pokazały się iskry zdziwienia i radości, a na ustach wielki uśmiech! Tak właśnie spełnia się marzenia. Filip po kolei wyciągał gadżety, a to zegar, a to szalik, ręcznik, chlebak, budzik… Każdym się zachwycał, gdyż każdy z nich był autentycznym gadżetem Bayern Monachium! Filip od razu przymierzył słuchawki, położył koc na łóżku i ubrał czapkę – każdy gadżet sprawił mu wiele, wiele radości. Co więcej, Sponsorzy marzenia – Pani Kasia i Pan Adam – parę dni później wysłali do Filipa… list z autografami piłkarzy Bayern Monachium! Jesteśmy pewni, że Filip nigdy nie zapomni tak wspaniale spełnionego marzenia, a pozytywne emocje i przede wszystkim uwaga, którą dostał od Państwa, pozostaną z nim na bardzo, bardzo długo. Tak dobrze wiedzieć, że nie jest się samemu w chorobie. Ogromnie Państwu dziwujemy! A choroba? Szare dni? Szpitale? Odeszły gdzieś daleko!

Filipie – wiesz, że marzenia naprawdę się spełniają. Że mają w sobie magiczną moc. A więc nigdy nie przestawaj marzyć i spełniać swoich marzeń. Wszystkiego dobrego!