Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2018-01-28
W piękne zimowe popołudnie udaliśmy się na spotkanie z naszym nowym Marzycielem – Miłoszem. Nasz Marzyciel czekał już na nas w Szpitalu. Zawsze przed pierwszą wizytą zastanawiamy się i dyskutujemy na temat tego, kim jest nasz kolejny Marzyciel, jakie ma w sobie pasje, kim chciałby zostać w przyszłości, jak nas przywita itd. I tym razem zostaliśmy przyjęci niezwykle serdecznie, zarówno przez 16-letniego Miłosza jak i jego mamę. Miłosz opowiedział nam trochę o sobie i swoich planach na życie. Interesuje się budownictwem, remontami - i z tym wiąże swoją przyszłość – co nas bardzo cieszy, gdyż w dzisiejszych czasach kontakt do dobrego fachowca jest na miarę złota :) Następnie przedstawiliśmy Miłoszowi nasze kategorie marzeń i przykłady. Gdy zaczęliśmy wypytywać o to największe i najbardziej aktualne marzenie, które ma w sobie Miłosz - pojawił się błysk w jego oku. Okazało się, że jest to laptop, który głównie ma mu służyć do nauki, gier i kontaktów z przyjaciółmi i rodziną. Pozytywny nastrój zabraliśmy ze sobą do domów, a w międzyczasie obiecaliśmy dołożyć wszelkich starań do tego, by zrealizować to marzenie, które pomoże Miłoszowi iść dalej odważnie przez życie.
Jeśli chcesz pomóc w spełnieniu tego Marzenia skontaktuj się z:
Marcin Czerwiński e-mail: marcin.czerwinski@mammarzenie.org
tel.: 883-664-444
spełnienie marzenia
2018-02-27
W bardzo mroźne i zimowe popołudnie udaliśmy się do Szpitala na spotkanie z Miłoszem. Wiedzieliśmy, że nasz Marzyciel jest na oddziale więc daliśmy mu znać dzień wcześniej, że go odwiedzimy. Nie wspominaliśmy natomiast, że spełnimy już jego największe marzenie. To była prawdziwa niespodzianka. Z zapakowanym laptopem i dodatkami udaliśmy się do sali, gdzie czekał na nas Miłosz wraz z mamą. Akurat był po zabiegu dlatego nie porozmawialiśmy za długo i też nie chcieliśmy go męczyć aby mógł odpocząć. Wręczyliśmy mu prezent i dyplom spełnionego marzenia. Na widok upragnionego laptopa widać było, że jest bardzo szczęśliwy. Ufamy, że czas w szpitalu dzięki temu laptopowi minie mu szybko i przyjemnie.
Drogi Miłoszu! Dziękujemy Ci, że pomogliśmy spełnić to marzenie. Nigdy nie przestawaj marzyć!