Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2018-01-17
Amelka to prześliczna dziewczyna, poznałyśmy ją razem z Dorotą i Iwoną w szpitalu Jurasza i wszystkie nas zachwycił jej cudowny, szczery uśmiech.
W dziewczynie urzeka nas bardzo jej pogoda ducha, ciepło, spokój, empatia i to, że mimo tak ciężkiej choroby jest stale uśmiechnięta i radosna.
Amelka to sportowiec, przez 6 lat grała w koszykówkę w klubie szkolnym w Bydgoszczy, gdzie do największych osiągnięć w czasie, gdy grała należało zdobycie II miejsca w Polsce.
Obecnie Amelka jest licealistką i uczy się liceum w Bydgoszczy na profilu biologiczno-chemicznym. W przyszłości chciałaby być lekarzem albo weterynarzem, jednak z uwagi na ostatni zbyt częsty pobyt w szpitalach, kierunek jej zainteresowań zmierza bardziej w stronę zwierząt.
Ale i tutaj Amelka może pochwalić się niezłym zasobem, w domu posiada kury, 20 królików, psa Husky’ego, rybki i chomika. Zwierzaki te nie muszą się już martwić o swoją przyszłość, bo Amelka zajmie się nimi w każdej sytuacji.
Poza sportem i światem zwierząt, Amelka uwielbia podróże, w ostatnie wakacje odwiedziła wraz ze swoją przyjaciółką Bułgarię. Śpiewała także w chórze w operze, ale jak twierdzi występy solo to nie jest coś o czym marzy…
Kiedy Amelia powiedziała nam o swoim marzeniu, na początku bardzo nas to zaskoczyło, bo dziewczyna o tak pięknym uśmiechu nie może mieć przecież problemów z zębami… ale właśnie dlatego, że Amelka bardzo dba o swój wygląd a w dzieciństwie miała problemy z zębami, wszystko okazało się już dla nas oczywiste.
Marzeniem Amelki jest konsultacja ortodontyczno-dentystyczna pod kątem stomatologii estetycznej z wybieleniem i doleczeniem zębów.
To piękne i na pewno inne od wszystkich marzeń.
spełnienie marzenia
2018-04-18
Marzenie było piękne, chociaż zaskakujące. Dziewczyna ma piękne zęby, a my nie wiedzieliśmy, czy lekarze pozwolą na tak specyficzną ingerencję stomatologiczną w ciężkiej chorobie. Na szczęście okazało się, że to ostatni etap leczenia i po tej serii możemy próbować. Tak więc zaczęło się od konsultacji ze stomatologiem, długoletnią „przyjaciółką” Fundacji, Marią Piątek z Bydgoszczy. Pani doktor obejrzała Amelię, poprosiła o dokumentację medyczną, skonsultowała z innymi lekarzami i podjęła przygotowania do procesu wybielania. Trochę to wszystko trwało, bo w międzyczasie Marzycielka przechodziła badania, a prace nad szyną do wybielania już były podjęte. W tym czasie Lidka nawiązała kontakt z Ortodontą, która zgodziła się uczestniczyć w Naszym „projekcie" spełnienia oczekiwań Amelii. Kiedy wreszcie doszło do kolejnego spotkania ze stomatologiem tego samego dnia udało się umówić naszą Marzycielkę z Panią dr ortodontą. Amelia w dzieciństwie nosiła aparat ortodontyczny, po którym miała na stałe wklejone specjalne „umocowanie” poprawnie ustawionej szczęki. I właśnie to się częściowo odkleiło, czym Amelia była dość zdenerwowana i oczywiście zależało Jej na ewentualnej naprawie uszkodzenia. Wszystko się udało i Marzycielka otrzymała zaproszenie do kontaktu w każdym potrzebnym momencie zarówno w gabinecie ortodoncji jak i w gabinecie stomatologii. Lidka i Mateusz oraz tata Amelii byli świadkami "odbioru" szyny do wybielania, co zresztą zostało udokumentowane na zdjęciach. Amelia na sakramentalne pytanie "czy Jej Marzenie jest spełnione?" prześlicznie się uśmiechnęła. I tak kolejne, wydawałoby się Marzenie nie do spełnienia ze względów zdrowotnych, jest realizowane (bo to jest proces i trwa).