Moim marzeniem jest:

Wyjazd w góry wraz z całą rodziną- najlepiej w zimie na narty

Igor, 10 lat

Kategoria: zobaczyć

Oddział: Poznań

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2018-01-16

To było już nasze drugie spotkanie tego dnia. Zaplanowane i wyczekiwane zarówno przez nas, jak i Igora- chłopaka, który lubuje się w sporcie. Kiedy stanęliśmy u progu drzwi, zostaliśmy przywitani przez całą rodzinę Marzyciela- jego tatę, mamę oraz młodszego brata, którego mylnie można było uznać za nieśmiałego, gdyż początkowo ukrywał się za rodzicem. Jednakże sam Marzyciel był wyraźnie ucieszony z powodu naszego pojawienia się, dodatkowo stał się również dużo pewniejszy siebie, gdy wręczyliśmy mu lodołamacze- książke dla nastolatków i pluszaka zebrę „Kreskę”. Imię to bardzo mu się spodobało, gdyż posiadał on dwie koszatniczki, „Kropkę” oraz „Kulkę”. „Kreska” od nas od razu wpisała się w krajobraz jego menażerii. Po poznaniu wszystkich lokatorów mieszkania zostaliśmy zaprowadzeni przez Igora do jego pokoju. Tu porozmawialiśmy o jego pasjach, zainteresowaniach i o marzeniach, o ich kategoriach,o tym, że zawsze warto marzyć. O ile na pierwszą część pytania odpowiedział bez problemu, wymieniając typy marzeń, o tyle stwierdzenie czego pragnie było już dla niego trochę trudniejsze. Jednakże po podaniu mu kredek wraz z kartką papieru i z tym sobie poradził, malując swoje szczere myśli. W międzyczasie pojawił się jego młodszy brat, który zaczął zadawać wszystkim pytania ze swojego Quiz’u o ludzkim ciele, a przy tym wszystkim ten uroczy drugoklasista prowadził zabawę na poziomie tak wysokim, że sam Karol Strasburger mógłby nauczyć się od niego kilku tricków. Wróćmy jednak do naszego Marzyciela, który właśnie kończył rysować swoje marzenia. Jak wielu młodych chłopaków Igor kocha sport- uwielbia zarówno oglądać piłkę nożną jak i sam grać, gdzie może pochwalić się niejednym osiągnięciem w tej dyscyplinie. Jednym z jego marzeń jest obejrzenie na żywo meczu Polska : Chile, który odbędzie się w Poznaniu. Piękne marzenie, które chciałby spełnić niejeden młody mężczyzna, lecz Igor prócz niego ma jeszcze trochę inne, wyżej postawione. Nigdy jeszcze nie był w górach. Chciałby tam pojechac najlepiej zimą, żeby mógł pojeździć na nartach, a to co było dla niego w tym marzeniu najważniejsze, i co podkreślał parę razy, to fakt iż chciałby pojechać tam wraz z całą swoją rodziną. Mysli o Zakopanem, bo wie,ze można tam całą noc jechać pociągiem,a to dodatkowa gratka.

Drogi Igorze! Jesteś niesamowicie towarzyską osobą, co było widać w czasie rozmowy i przedstawiania swojego marzenia. Wierzymy, że uda nam się jak najszybciej je spełnić!

spełnienie marzenia

2018-02-28

Nikt nie spodziewał się, że marzenie Igora może zostać spełnione tak szybko i tak luksusowo. Igor marzył o tym, by wraz z rodzicami i młodszym bratem pojechać w góry, najchętniej do Zakopanego i pojeździć na nartach. Pierwsze spotkanie miało miejsce w połowie stycznia i żeby móc spełnić marzenie Igora należało albo poczekać cały rok do następnej zimy, albo… bardzo się pośpieszyć. Jak ktoś czegoś bardzo pragnie, to cały wszechświat współpracuje. Niezwykle prężnie udało się pozyskać wszystkie potrzebne warunki, by móc zaprosić Igora wraz z rodzicami i młodszym bratem do Zakopanego. Zaprosił nas Hotel Mercure Kasprowy w Zakopanem, który przygotował dla całej rodziny nie tylko wspaniały pokój studio z widokiem na Tatry, ale tez vouchery na napoje , wypożyczenie nart i korzystanie z basenu. Jakżeż wielka była niespodzianka i radość, kiedy przy spotkaniu z przedstawicielką hotelu chłopcy otrzymali pamiątkowe pamperki i …zaproszenie na 3godzinny seans w basenach Term Chochołowskich, największego kompleksu term na Podhalu.

Cały pobyt, wraz z podróżą kuszetkami, nocnym pociągiem było wielkim przeżyciem dla Igora, czemu bezustannie dawał wyraz. Wszystko było nowością, wszystko było atrakcją. Był tak zadowolony z wyjazdu do Zakopanego, że najważniejsze, mimo sążnistego mrozu było korzystanie ze śniegu i uroków zimy. Już kilka chwil po przejeździe do Zakopanego, nie bacząc na zmęczenie i niewygody zaproponował obejrzenie Wielkiej Krokwi. Czytał tez ,ze w Zakopanem jest zbudowany labirynt z lodu i piękny zamek Lodowy ze scenami z baśni i figurami historycznymi. Nie można było jemu odmówić. W istocie atrakcje turystyczne, o których wiedział z internetu okazały się bardzo warte obejrzenia. Igor wszędzie chciał mieć zdjęcia, w labiryncie odnalazł ścieżkę bez większego trudu a na torze saneczkowym poczuł się jak ryba w wodzie. Pobyt w hotelu też był ze wszech miar atrakcyjny: gra w ping ponga, w gry przy udziale Play-station i X- boxa i nade wszystko basen, wypełniały czas, którego było zawsze niewiele. No i narty. Na te przeżycia Igor czekał szczególnie. Na wyciąg poszedł z tatą i na małej górce przypominał sobie kroki, które gdzieś kiedyś ćwiczył. Miał wiele odwagi i był tak konsekwentny i stanowczy w ćwiczeniach, ze przekonał tatę by zabrał go na sam szczyt Szymoszkowej. Ale to była uciecha dla wszystkich. Igor nie ma w sobie poczucia lęku, zjeżdżał spokojnie niezależnie od nachyleń, radizł sobie jak coraz lepszy narciarz.

Przez cały czas pobytu z twarzy Igora nie schodził uśmiech. To było wspaniałe i radosne patrzeć na niego. Kiedy zapytałam, czy tak sobie wyobrażał takie wczasy, tajemniczo się uśmiechnął. Kiedy dopytałam, czy jest zadowolony, wykrzyknął:” i to jak!!!”

My też Igorku jesteśmy bardzo zadowoleni. Nie ma nic bardziej budującego od widoku szczęśliwego dziecka. Nigdy nie przestawaj marzyć, jak widzisz marzenia spełniają się !! Dziękujemy Ci, że mogliśmy pomóc spełnić Tobie to piękne marzenie.