Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2017-12-19
We wtorkowe popołudnie, parę dni przed Świętami udałyśmy się na spotkanie z naszym Marzycielem Arturem. Chłopiec czekał na nas razem z mamą i był bardzo podekscytowany naszą wizytą. Przywitał nas z uśmiechem, co chwilę spoglądając jednak nieśmiało na ozdobną torebkę w naszych rękach. By dłużej nie trzymać chłopca w niepewności, od razu wręczyłyśmy chłopcu lodołamacz w postaci puzzli z obrazkami z bajki Auta. Nasz Marzyciel bardzo ucieszył się z tego drobnego upominku, ponieważ bardzo lubi zajmować się takimi rzeczami jak składanie czy układanie różnego rodzaju klocków czy puzzli. Swoje umiejętności zaprezentował nam układając z wielką cierpliwością ogromną wieżę z małych kubeczków. Artur opowiadał nam trochę o kartkach świątecznych, które dostał od różnych dzieci, a także o tym co go interesuje. Gdy nadeszła ta chwila by dowiedzieć się co jest największym marzeniem chłopca, odpowiedział nam bez chwili wahania. To właśnie Xbox One z Kinectem jest czymś na co czeka i o czym myśli. Nasz Marzyciel po powrocie do domu bardzo chciałby móc pograć na takim sprzęcie razem z całą rodziną, co z pewnością dostarczyłoby mu dużo rozrywki, uśmiechu i radości, a co najważniejsze oderwało od myśli o chorobie. Arturze, zrobimy wszystko co w naszej mocy by spełnić Twoje marzenie!
spełnienie marzenia
2018-03-07
W piękny, słoneczny dzień wybraliśmy się do Przylądka Nadziei, aby spełnić marzenie Artura, którym był Xbox One X. Chłopiec niczego się nie spodziewał, ponieważ mama nie poinformowała go o naszej wizycie. Gdy wieczorem przybyliśmy na miejsce, nasz Marzyciel akurat był w kuchni. Czekaliśmy na niego w jego sali, podekscytowani tym, co się zaraz stanie.Po skończonej kolacji Artur wracał do swojej sali niczego nieświadomy. Kiedy nas ujrzał, w jego oczach było widać ogromne zaskoczenie, a z twarzy nie schodził uśmiech. Witajac się z nami mocnym uściskiem dłoni, było widać ogromne wzruszenie na twarzy Marzyciela. A my poczułyśmy przypływ pozytywnej energii. Podekscytowany chłopiec z niecierpliwością zaczął otwierać swój prezent. Można z pewnością stwierdzić, iż takie chwile ukazują, jak ważną moc w naszym życiu mają wiara i marzenia. Radość z prezentu była ogromna i Artur nie mógł się doczekać, kiedy będzie mógł wypróbować nowe gry. Gdy czas wizyty dobiegł końca, chłopiec wręczył nam w ramach podziękowania piękną, własnoręcznie zrobioną kartkę. Było nam ogromnie miło, przyjąć ją od Ciebie. Arturze, dziękujemy, że mogliśmy spełnić twoje marzenie, życzymy dużo zdrowia i pamiętaj - nigdy nie przestawaj marzyć! Szczególne podziękowania pragniemy skierować do pracowników firmy APEGIE z siedzibą w Głogówku, bez której nie udałoby się nam spełnić tego wspaniałego marzenia.