Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2018-01-08
Mamy ogromną nadzieję, że to piękne, dziecięce marzenie uda nam się szybko spełnić.
spełnienie marzenia
2018-01-25
Spełnienie upłynęło pod hasłem: "Zium, zium, cal, tol", co należy tłumaczyć mniej więcej jako tor samochodowy (z filmu "Auta 3"). Jeśli istnieje niebo, to 3-letni Wojtuś znalazł się w nim, gdy zapukałyśmy do drzwi jego mieszkania, a on nas, wolontariuszki, rozpoznał jako aniołów, które obdarują go wymarzonym torem wyścigowym. Tu nadmienić należy, że chłopiec naszą pierwszą wizytą był nieco rozczarowany, gdyż sądził, że już wtedy przyniesiemy mu ów supertor. Ale w ten czwartek Nasz Marzyciel WIEDZIAŁ, że to ten dzień...
Radość chłopczyka była niezmierna, ciągle powtarzał: "Zium, zium, cal, tol" i cierpliwie zdzierał papier z ogromnego opakowania, a potem zaczęło się składanie toru. Ile to było części, a ile radości! W składaniu brała udział cała rodzina Wojtusia, my i on sam oczywiście. Radość go przepełniała! Gdy tor był gotowy, zaczęło się przynoszenie samochodzików i wypróbowywanie, czy to wszystko działa. "Do startu gotowi... Start!" I popędziły, i to jak szybko! I zium! I zium! I następne, i następne, i jeszcze raz, i jeszcze raz, i kolejny, i kolejny...
Doprawdy radość Wojtka była tak wielka, że aż trudno ją opisać.
Serdeczne podziękowania składamy uczniom z Gimnazjum nr 18 we Wrocławiu, którzy, organizując szkolne kiermasze, spełniili marzenie chłopca. A Wojtusiowi życzymy zdrowia i tego, by nigdy nie przestawał marzyć, bo marzenia się spełniają!
https://www.facebook.com/domin
https://www.facebook.com/domin
https://www.facebook.com/media