Moim marzeniem jest:
spotkanie - poznanie marzenia
2017-12-16
W Katowickim oddziale Fundacji Mam Marzenie nadszedł czas na poznanie kolejnej Marzycielki - przeuroczej Hani.
Dziewczynka wspólnie z mamą przywitała nas pięknym uśmiechem. Początkowo była onieśmielona naszą wizytą, ale z czasem udało nam się przełamać pierwsze lody i poznać Hanię nieco bliżej. Nasza Marzycielka ma kilka zainteresowań, a także związane z nimi marzenia. W wolnych chwilach uwielbia bawić się ze swoim pieskiem, tańczyć i śpiewać. Miałyśmy także przyjemność zobaczyć piękną kolekcję kasztanowych ludzików zrobionych przez naszą nową Marzycielkę. Dowiedziałyśmy się także, że Hania jest wielką pasjonatką bajek. Jej ulubionymi postaciami jest Myszka Mini oraz znana wszystkim Elza z Krainy lodu.
Spotkanie mijało szybko i przyjemnie. W końcu nadszedł czas na rozmowę o marzeniach. Hania doskonale wiedziała jakie marzenie nosi w serduszku i bez chwili wahania wyjawiła nam je. Największym marzeniem dziewczynki jest wyjazd do Disneylandu. Hania już zaczęła zastanawiać się kogo spotka podczas wizyty w magicznym świecie baśni.
Mamy nadzieję, że wkrótce uda nam się zrealizować marzenie tej fantastycznej młodej wielbicielki bajek.
spełnienie marzenia
2018-09-18
We wrześniu tego roku oddział Katowice przeniósł się do świata bajek, księżniczek, szybkich samochodów i magii. Wraz z czwórką Marzycieli i ich rodzinami spędziliśmy cudowne, niezapomniane chwile w Disneylandzie w Paryżu. Poniżej zamieszczamy relacje z tego wyjazdu przedstawione przez najbliższych naszych Marzycieli :)
Relacja mamy Hani
W dniach 18-21.09.2018 po prawie 2 latach oczekiwania na spełnienie marzenia, Hani udało się spędzić magiczny czas w świecie bajek - w pełnym ulubionych bohaterów parku Disneyland w Paryżu. Podróż mimo bardzo wczesnej pory minęła przyjemnie w doborowym towarzystwie i po zameldowaniu się w hotelu nadszedł czas na najbardziej oczekiwane. Podzieleni na mniejsze grupy, rozpoczęliśmy zwiedzanie- zamek Śpiącej Królewny, który jest jednocześnie "bramą" do świata bajek, była przejażdżka na słonikach Dumbo, zdjęcia z ulubionymi bohaterami, ekspozycje i animacje świetlne, karuzele, parada Disneyowskich gwiazd. Kolejny dzień przysporzył jeszcze więcej atrakcji- spotkanie z Elsą i Anną z ulubionej bajki Hani sprawiło, że uśmiech nie schodził z twarzy małej Marzycielki. Po za głównym Parkiem udało nam się również zobaczyć Walt Disney Park Studios, w którym dla Hani największą atrakcją okazała się przejażdżka wagonikiem w animacji Ratatui- kino 5 D, gdzie można było wczuć się w rolę szczurka. Wieczorem przyszedł czas na długo wyczekiwany pokaz i iluminacje świetlne na Zamku Śpiącej Królewny- były wspaniałe pokazy sztucznych ogni, lasery i kolorowe wizualizacje. Niestety wszystko co dobre, szybko się skończyło i przyszedł czas na powrót do domu. Jednak uśmiech i niezapomniane wrażenie pozostaną z Hanią na długo.
Relacja mamy Julki
Każdy ma marzenia... Nasza Julka jak każde chore dziecko marzy o powrocie do zdrowia i o to walczy każdego dnia... ale jak każdy ma inne marzenia... największym z nich był wyjazd i pobyt w świecie bajki, magii, wróżek - wyjazd do miejsca gdzie każdy staje się dzieckiem bez względu na wiek - MARZYŁA O WYJEŹDZIE DO DISNEYLANDU. Nie możliwe dla nas do spełnienie marzenie zrealizowała wspaniała grupa ludzi z Fundacji Mam Marzenie. W dniach od 18 do 20 września całą rodziną w towarzystwie dwóch wspaniałych Ciotek Wolontariuszek z Fundacji oraz trójki innych Marzycieli i ich rodzin mieliśmy niewątpliwą przyjemność uczestniczyć w podróży ze snów naszej Julki. ODWIEDZILIŚMY DISNEYLAND. Fotorelacja poniżej. Dziękujemy Fundacji Mam Marzenie i jej Wolontariuszom za zainteresowanie naszą Julą, za spełnienie jej największego marzenia, za zorganizowanie spotkania niespodzianki z Elsą i Anną (bo Olaf by tego ciepła nie wytrzymał). Szczególnie dziękujemy Ciociom Milenie i Alicji za wsparcie, za każdy uśmiech i łzę uronioną podczas tych wszystkich przeżyć... dziękujemy że byłyście z nami... zostaniecie w naszych sercach na zawsze. Dziękujemy za wspaniałe prezenty i wspomnienia.
Relacja mamy Dominika
Kolejny raz mogę powiedzieć że wszystko co dobre szybko się kończy... Wspomnienia zostaną z nami do końca ŻYCIA i jeden dzień dłużej... Mnóstwo fantastycznych atrakcji cudowna ekipa piękna pogoda i MY... RAZEM NA ZAWSZE.
A to wszystko dzięki fundacji MAM MARZENIE której jesteśmy wdzięczni za wszystko!!!
Alicjo Milenko skradłyście nasze serca dziękujemy za pomoc super zabawę i serdeczność jaką nam okazałyście...
Jesteście CUDOWNE drobne kobitki o wielkich sercach.
A ja jako mama marzyciela popłakałam się ze szczęścia że mogliśmy tam być i do tej pory nie wierzę że to prawda...
Ciary na całym ciele jak tylko tam wrócę wspomnieniami których mamy pełną głowę...
Jeszcze raz wielkie dzięki :)