Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2017-11-24
W ostatnią sobotę poszłyśmy odwiedzić do szpitala w Prokocimiu cudowną Karolinkę. Dziewczynka niebawem kończyła dopiero 6 lat, a jest niesamowicie rozgadana. Początkowo nie mogłyśmy jej znaleźć, okazało się, że mama wzięła ją na lekki spacer, po 4 tygodniach spędzonych na łóżku, mała wreszcie mogła, na wózku, ale jednak pozwiedzać trochę oddział i zaczerpnąć powietrza. Początkowo Karolinka była trochę nieśmiała, ale po kilku pytaniach i po wręczeniu lodołamacza dziewczynka automatycznie się rozchmurzyła i rozgadała. Dyskutowałyśmy o ulubionych rzeczach Karolinki, czyli kolorowankach i bajkach. Okazało się, że jej ulubioną bajką jest My Little Pony, zna ona prawie każdego kucyka z tej bajki, co jest zdecydowanie godne podziwu. Po chwili rozmowy zaczęliśmy temat marzeń. Karolinka miała dużo pomysłów co mogłoby być jej marzeniem. Jednak kiedy doszło do tego magicznego pytania, o to jakie jest to największenie, dziewczynka niestety nie była w stanie podać nam jeszcze odpowiedzi, obiecała, że się zastanowi do następnego spotkania. Na pewno zbliżające się urodziny, Mikołaj i Święta pomogą zdecydować się na to jedno największe marzenie. Niestety nasze spotkanie musiało dojść do końca, z racji tego, że była dość późna godzina i Karolinka była zmęczona po długim dniu. Długo nie mogłyśmy się rozstać z Marzycielką, ale na pożegnanie obiecała dać nam znać gdy się zdecyduje odnośnie marzenia. Nic więcej nam na chwilę obecną nie pozostało, jak czekać na odpowiedź i trzymać kciuki z Karolinkę.
spotkanie - poznanie marzenia
2018-01-30
We wtorek 30.01 spotkaliśmy się w szpitalu po raz drugi z cudowną Karolinką. Dziewczynka od razu nas poznała, a my nie do końca jej. Przy pierwszym spotkaniu była ona wyraźnie nieśmiała i zmęczona, za to przy tym tryskała energią i radością. Zaczęła nam pokazywać swoje prace malarskie, jak i imponującą kolekcję kolorowanek, naklejek i rzeczy, o których istnieniu do tej pory nie mieliśmy pojęcia. Głównym motywem owych dzieł byli bohaterowie Krainy Lodu, jak i My Little Pony. Dwie ulubione bajki Karolinki. Dziewczynka pokazała nam zabawki, które dostała na urodziny i od Świętego Mikołaja, a my nie mogliśmy się nadziwić z jaką pasją o nich opowiada. W końcu przyszedł czas do zadanie magicznego pytania; jakie jest jej największe marzenie. Tym razem nie było wahania, od razu wiedziała jakie jest jej marzenie. Jest nim czarny laptop. Dzięki niemu Karolinka nie będzie się czuć tak samotna, a długie dnie spędzone w szpitalu umili bajka puszczona na tym właśnie urządzeniu. Niesamowicie miło nam się rozmawiało i ciężko było się oderwać od tego bajkowego świata, o którym dziewczynka tak zawzięcie opowiadała, ale niestety robiło się już późno. Pożegnaliśmy się i obiecaliśmy spełnić jej marzenie. Teraz zabieramy się do pracy i liczymy, że i Państwo nam pomogą!
Jeżeli ktoś chce pomóc spełnić to marzenie proszę o kontakt:
Wolontariusz prowadzący:
Katarzyna Parcheta
adres email: katarzyna.parcheta@mammarzenie.org,
tel: 517 620 133
spełnienie marzenia
2018-03-14
W środowe popołudnie udaliśmy się do Szpitala na spotkanie z Karolinką. Z zapakowanym laptopem i dodatkami udaliśmy się do sali, gdzie czekała na nas Marzycielka wraz z mamą. Karolinka była zmęczona, dlatego nie porozmawialiśmy za długo i pozwoliliśmy jej odpocząć. Wręczyliśmy Marzycielce prezent i dyplom spełnionego marzenia. Ufamy, że czas w szpitalu dzięki temu laptopowi minie szybko i przyjemnie. Nowy sprzęt posłuży zapewne zarówno do zabawy jak i nauki. W podziękowaniu za spełnienie marzenia dostaliśmy piękne serduszka wykonane przez Karolinkę - dziękuemy.
Droga Karolinko! Dziękujemy Ci, że pomogliśmy spełnić to marzenie. Nigdy nie przestawaj marzyć!