Weronikę- nową Marzycielkę, poznaliśmy w niedzielne przedpołudnie na oddziale hematologii, wrocławskiego Przylądka Nadziei, gdzie dziewczynka kontynuuje leczenie. To właśnie ten szpital od jakiegoś czasu jest jej drugim domem. Nie mieliśmy precyzyjnej informacji odnośnie zainteresowań Weroniki więc na przełamanie pierwszych lodów, postawiliśmy na pewniaka i jako prezent wybraliśmy grę planszową. Okazało się, że Weronika uwielbia gry towarzyskie i właśnie pierwszy raz zobaczyliśmy dziewczynkę jak grała w karty z innymi dziećmi z oddziału. Weronika to wspaniała i bardzo dzielna osoba, oprócz dobrego towarzystwa ludzi uwielbia zwierzęta a w szczególności konie. Przed chorobą, kiedy jej życie wyglądało zupełnie inaczej niż dziś, uczyła się jeździć konno, dużo czasu spędzała w szkółce jeździeckiej. Posiadanie konia było jednym z wielu Jej marzeń ale choroba pokrzyżowała wiele planów. Weronika mimo ciężkich zmagań z chorobą nie przestaje marzyć ale trudno jest Jej się zdecydować od razu na to jedno jedyne marzenie.Pomimo że, opowiedzieliśmy o kategoriach marzeń, co możemy dla niej spełnić, że może również spotkać się z ulubioną osobą, idolem lub zostać kim tylko by chciała. Niestety nie udało nam się poznać marzenia dziewczynki. Musimy troszkę cierpliwie poczekać, aż Weronika podpowie nam jakie Jej największe marzenie możemy spełnić!

Koniec   roku   zbliża   się   wielkimi   krokami,   dni   mijają   bardzo   szybko.   Mimo   tego   udało   nam   sięponownie porozmawiać z naszą Marzycielką Weroniką. Dziewczynka ze względu na chorobę musiałaprzerwać naukę w Państwowej Szkole Muzycznej I Stopnia w Opolu, gdzie zdążyła ukończyć czteryklasy   fortepianu.   Weronika  mimo   ciężkich   zmagań   z   chorobą  nie   przestała   marzyć.   Marzeniemdziewczynki   jest   rozwijanie  swojej   pasji-   chciałaby   dostać  przenośne  pianino,   które   pozwoli   jejkontynuować naukę i rozwijać umiejętności również w szpitalu, zapewne pomoże jej dodatkowoprzetrwać ten trudny czas w jej życiu. W pełni to rozumiemy- Nie pozostaje nam nic innego jak zebraćwszystkie swoje siły i pomóc w spełnieniu marzenia Weroniki.

Świat bez muzyki byłby smutny i bezbarwny, w dużym stopniu muzyka nadaje barw naszemu życiu, wpływa pozytywnie na nasze samopoczucie, leczy troski. Również dla naszej Marzycielki Weroniki muzyka jest ważnym elementem życia, w końcu wymarzyła sobie, że pragnie dostać pianino. I tak właśnie się stało! Oświadczamy uroczyście, że dniu dzisiejszym, spełniliśmy marzenie Werki! Do klinki, gdzie obecnie przebywa Marzycielka ze swoją mamą, przywieźliśmy aż trzy ogromne zielone pudła. Jakie było zdziwienie na twarzy Weronki, gdy wspólnie z uczniami SP nr 22 we Wrocławiu zaczęliśmy te pudła wnosić do sali. Weronika po kolei rozpakowywała pudła, a my żartowaliśmy, że przywieźliśmy Jej duże kredki:) W dwóch pudłach znalazł się stojak i pedał do pianina, a już w ostatnim, to najważniejsze- biały instrument, który jak powiedziała nasza Marzycielka jest piękny. Wszyscy zgodnie  twierdziliśmy, że warto wypróbować od razu pianino, jednak mieliśmy z tym mały problem, gdyż niektóre części „schowały” nam się w kartonie:) Gdy w końcu wszystko było już podłączone, Weronika mogła zaprezentować nam swój talent muzyczny. Zagrała jeden z utworów. Byliśmy pod ogromnym wrażeniem! Ma dziewczyna talent! Wspaniale było widzieć uśmiechniętą Weronikę, lekko jeszcze zaskoczoną całą sytuacją. Wręczyliśmy także Weronice tort czekoladowy i zaśpiewaliśmy „Sto lat”, za dwa dni Werka będzie obchodziła swoje urodziny. Uczniowie również mieli dla naszej Marzycielki prezenty w postaci drobnych upominków, wielkiej kartki z życzeniami od całej społeczności szkolnej, a także zagrali mini koncert na gitarach by umilić Weronice czas. Był to cudowny dzień, który z pewnością zostanie w naszych sercach na zawsze. Cieszymy się, że mogliśmy poznać Weronikę i spełnić Jej marzenie. 

Kochana Weroniko, wracaj szybko do zdrowia, a pianino niech motywuje Cię do walki z chorobą. Jak powiedział Agrippa von Nettesheim „Muzyka uspokaja umysł, ułatwia wzlot myśli,a gdy trzeba, pobudza do walki”.

Marzenie Weroniki spełniło się dzięki Szkole Podstawowej nr 22 we Wrocławiu oraz Zespołowi Szkół Ogólnokształcących w Głubczycach. W każdej z tych szkół uczniowie zorganizowali kiermasz, z którego dochód przeznaczyli właśnie na marzenie Weroniki. Serdecznie dziękujemy społecznościom szkolnym każdej ze szkół. Jesteście wspaniali!