Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2017-11-18
Wybraliśmy się wspólnie z Dagmarą i Tomkiem na pierwszą wizytę do naszego nowego podopiecznego Igora. Chłopiec mieszka w okolicach Łeby, podróż z Trójmiasta to nieco ponad 2 godziny jazdy samochodem.
Po dotarciu na miejsce przywitaliśmy się z całą rodziną- Mamą, Tatą, Siostrą Adą i najważniejszą osobą tego spotkania- 13- letnim Igorem.
Igor początkowo wydawał się nieśmiałym i skrytym Chłopakiem. Jako lodołamacz dostał od nas dzwonek do samodzielnego montażu. Prezent okazał się trafionym w punkt!;) Igor jest pasjonatem elektroniki, elektryki i programowania. Mieliśmy okazję podziwiać stworzony przez niego samodzielnie, z materiałów wtórnych, wzmacniacz! Otworzyliśmy oczy ze zdumienia patrząc jak zaprojektowany przez Igora sprzęt działa. Wyglądał naprawdę niepozornie- wkomponowany w pudełko po lodach. ;) Na pytanie o ulubiony przedmiot w szkole odpowiedział że jest nim matematyka. Chłopak ma też jasno sprecyzowane plany odnośnie swojej przyszłości- chciałby zostać programistą. Już teraz próbuje swoich sił w pisaniu drobnych programów i gier.
Kiedy przeszliśmy do TEGO najważniejszego pytania, odnośnie marzenia chłopca- Igor ani chwili się nie zawahał i miał świetnie przygotowaną odpowiedź. Największym moim marzeniem jest... Laptop! A konkretnie model Asus ROG Strix GL553VE-FY022T-120 GB m.2+ 1TB HDD. Laptop jest niezbędny Igorowi w doskonaleniu swoich umiejętności a jednocześnie pasji.
Jak już poznaliśmy marzenie Igora, zajął się on składaniem dzwonka, który dostał od nas, oraz obmyślaniem gdzie można w domu go zamontować. ;) Pomysłów było wiele- dzwoniek do drzwi, dzwonek dla kota, dzwonek na obiad...
Na koniec spotkania Mama Chłopca zaprosiła nas na kulinarną ucztę. Mmm... ;)
Kochany Igogrze- było nam niezmiernie miło poznać Ciebie, Twoje marzenie, Twoją rodzinę i kota o różnych imionach. Mamy nadzieję na szybkie ponowne spotkanie! ;) Wszystkich chętnych pomóc spełnić marzenie Igora- zapraszamy do kontaktu.
spełnienie marzenia
2018-06-16
Wybraliśmy się w sobotę z Anią i Mateuszem aby spełnić największe marzenie Igora- laptopa marki ASUS.
Igor dowiedział się o tym, że do niego przyjeżdamy 3 dni przed realizacją. Z relacji Mamy były to dłuuugie dni oczekiwania. ;) Gdy przybyliśmy na miejsce, czekał na nas już na ganku, przed domem.
Widać było, że ucieszył się niezmiernie gdy nas zobaczył. Weszliśmy więc, ze wszytkimi pudełkami i przywitaliśmy się z domownikami. Na początku rozmawialiśmy o wydarzeniach z minionych miesięcy, nowych umiejętnościach jakie nabył Igor z dziedziny programowania ( jak dla mnie zbyt skomplikowane, żeby powtórzyć i zapamiętać ;) i o kończącym się roku szkolnym, zakończonym czerwonym paskiem na świadectwie. Następnie mama zaprosiła nas na ucztę- ziemniaczki ze swojskim zsiadłym mlekiem i jajkami. Pychota! Po obiedzie zaprosiliśmy Igora do pokoju, gdzie wszystko w międzyczasie przygotowaliśmy. Po kolei wręczyliśmy mniejsze i większe pudełka. U Igora malowała się na twarzy przeogromna radość, niedowierzanie i uśmiech. Rozpakował on w mgnieniu oka pudełko w którym znajdował się laptop. Tak, to ten wymarzony model. Ten błysk w oku mówił wszystko! Chwilę później już zajęty był podłączaniem, instalowaniem ulubionych programów. Z trudem udało nam się namówić go na odpakowanie reszty gadżetów i wspólne zjedzenie tortu. Spędziliśmy jeszcze kilka chwil wspólnie i wyruszyliśmy w drogę powrotną do naszych domów.
Igorze-Nigdy nie przestawaj marzyć!
Dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się aby na twarzy Igora zagościł uśmiech. :)