Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2017-11-10
Kuba od progu skradł nasze serca. Od razu po tym jak przekroczyliśmy próg jego pokoju widać było jego siłę i pozytywne nastawienie. Mimo maski, którą miał na twarzy można było zauważyć uśmiech. Kuba to rozmowny i otwarty chłopak. Chętnie opowiadał nam zarówno o szkole jak i o swoich zainteresowaniach. Kuba jest w trzeciej klasie gimnazjum. Mimo zajęć indywidualnych ma bardzo dobre wyniki w nauce i już planuje do jakiej szkoły średniej pójdzie. Jednak większość czasu Kuba spędza na swojej pasji. 14-latek uwielbia gry komputerowe. Można to było też zauważyć na jego biurku, gdzie leżało naprawdę sporo pudełek z grami. Dlatego też marzeniem Kuby jest laptop Lenovo Legion. Oprócz tego, że z łatwością będzie mógł go zabrać do szpitala i grać w ulubione gry, Kuba śmieje się, że można na nim grać w nocy, bo ma specjalnie podświetlaną klawiaturę. Jak zdradziła nam jego mama, Jakub potrafi siedzieć do późnych godzin nocnych i grać. Powiedziała nam też, że to właśnie po grach rozpoznaje czy z Kubą wszystko w porządku w trakcie leczenia. Jeśli chętnie sięga do ulubionych płyt to wie, że Kuba czuje się dobrze. Kiedy jednak nawet nie chce już grać, wie że coś się dzieje. Takie sytuacje są rzadkie. Kuba jest bardzo silny, a jego nastawienie do życia jest imponujące. Ma uśmiechu i mocy nie tylko dla siebie, ale również dla swojej rodziny.
Jeśli chcesz pomóc w spełnieniu tego Marzenia skontaktuj się z: Magdalena Zatorska, e-mail: lodz@mammarzenie.org, tel.: 518-852-081
spełnienie marzenia
2018-01-12
Godzina 17, piątek, a my w domu Kuby gotowi do spełnienia marzenia. Jako, że uwielbiamy spełniać marzenia w formie niespodzianki, tak było i tym razem. Chłopaka nie było w domu, więc wraz z młodszym bratem Szymonem, oraz rodzicami zabraliśmy się do przygotowań. Gdy wszystko było gotowe, poprosiliśmy tatę Kuby, aby przywiózł go na miejsce.
Nasz marzyciel okazał się być bardzo spostrzegawczy, bo już na podjeździe zobaczył nieznane auto i zaczął coś podejrzewać. Gdy wszedł do swojego pokoju, w którym na niego czekaliśmy był pewien, że coś się dzieje. Jednak dzięki odpowiedniej rozmowie udało nam się go jeszcze na chwilę przekonać, że jesteśmy tylko przejazdem, aby zobaczyć co u niego słychać i jak się czuje. Jednak my również byliśmy podekscytowani możliwością spełnienia marzenia Kuby w związku z czym nie chcieliśmy zanudzać go rozmową, i poprosiliśmy Szymona, aby przyniósł coś spcecjalnego dla naszego marzyciela.
W tym momencie mogliśmy obserwować jak na twarzy naszego marzyciela pojawia się pomieszanie niedowierzania ze szczęściem, nie mieliśmy wątpliwości, że to było marzenie Kuby.
Chłopak zabrał się szybko za rozpakowywanie wymarzonego laptopa, a my obserwowaliśmy jaką mu to sprawia radość. Oczywiście od razu sprawdził czy wszystko jest tak jak to sobie wyobraził i coraz bardziej przekładał swoje zainteresowanie na nowy sprzęt.
Po słodkim poczęstunku stwierdziliśmy, że damy pełnie swobody sprawdzenia nowego komputera i pożegnaliśmy się z Kubą w miłej astmosferze.
Kubo, dziękujemy ci za tak wspaniałe marzenie! Nigdy nie przestawaj marzyć!
Bardzo dziękujemy anonimowemu sponsorowi, dzięki któremu na twarzy Kuby na długo zagościł uśmiech!