Moim marzeniem jest:

Domek ogrodowy ze zjeżdżalnią i huśtawką

Igor, 7 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Poznań

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2017-10-13

Popołudniowy piątek spędziłyśmy razem z naszym nowym Marzycielem - Igorem. Pierwsze spotkanie odbyło się w szpitalnej świetlicy. Zarówno mama, jak i Igor przywitali nas z uśmiechem na twarzy. Nasz marzyciel ma 7 lat i niedawno rozpoczął swoją przygodę ze szkołą. Na początku Igor był nieco nieśmiały, ale po krótkiej rozmowie i otrzymaniem lodołamacza szybko nabrał do nas zaufania. Lodołamaczem była gra, w którą później razem graliśmy oraz maskotka - zebra. Bez chwili zastanowienia, nasz siedmiolatek wymyślił jej imię – Pasek :). Danusia uzupełniała dokumenty fundacyjne i rozmawiała o codziennym życiu z mamą, a ja poznawałam marzenie Igora. Chłopiec bez wahania zaczął rysować plac zabaw i zabawki. Okazało się, że jest fanem bajki „Psi patrol” i właśnie takie zabawki chciałby otrzymać. Jego głównym marzeniem jest jednak plac zabaw. Igor chciałby mieć takie miejsce, do którego może zaprosić swoich nowych kolegów i koleżanki ze szkoły oraz bawić się ze swoim rodzeństwem, a w szczególności starszą o rok siostrą – Blanką. Na rysunku wyraźnie widać domek, huśtawkę oraz zjeżdżalnię. Rysując Igor opowiadał o swojej szkole. Nauczył się już kilku literek oraz liczb. Ma za sobą pierwsze zadanie domowe. Bardzo lubi chodzić do szkoły. Mama Igora, bardzo troszczy się o syna. Jest on najmłodszy z czwórki jej dzieci. Zrobiliśmy sobie również kilka pamiątkowych zdjęć. Chłopiec pokazywał nam zabawki, które towarzyszą mu w czasie pobytu w szpitalu. Były to pieczątki, które lubi robić sobie na rękach, maskotki z „Psiego patrolu” oraz kilka „świerzaków”, które zbiera.

Powoli musiałyśmy kończyć nasze pierwsze spotkanie z Igorkiem. Pożegnaliśmy się z nim i obiecałyśmy, że jak najszybciej spełnimy Jego marzenie. Spotkanie z Igorem było bardzo sympatyczne.

spełnienie marzenia

2018-04-07

Wreszcie ciepło. Jedziemy spełnić marzenie Igora o placu zabaw. Wita nas mama w towarzystwie sześciu małych kotków. Obie lubimy te zwierzątka, więc chwila rozmowy z nimi. Po godzinie dojeżdżają montażyści z firmy Magiczna Tęcza, przywożąc ze sobą wszystkie elementy kącika zabaw. Razem z tatą Igora ustalają miejsce montażu. Plac zabaw będzie pięknie usytuowany między drzewami owocowymi, na słonecznym placyku. Dzisiaj jeszcze drzewa są „gołe”, ale gdy zakwitną , będzie jak w bajce. Montaż domku trwa długo, więc idziemy ogrzać się do domu. Jest słonecznie, ale wieje zimny, północny wiatr. Igor z siostrą Blanką zabierają się za rysowanie. Okazuje się , że oboje pięknie rysują i bardzo lubią to robić. Blanka narysowała wolontariuszkę Danusię „jak prawdziwą”. Świetnie uchwyciła wszystkie cechy charakterystyczne mojej koleżanki. U Igora na rysunku jest mnóstwo różnokolorowych kwiatów kierujących się ku słońcu. Rozmawiamy sobie zerkając przez okno, obserwując postęp robót. Ponad godzinę zajął montaż domku, a potem już poszło szybko. Jest domek, dwie huśtawki, zjeżdżalnia, dwie  różne ścianki wspinaczkowe. Śliczny, kolorowy komplet. Igor cieszy się bardzo. Już planuje tu zabawy z kuzynami i kolegami z sąsiedztwa. Musi wszystko wypróbować, więc wspina się, zagląda do domku, huśta. Robi to wszystko razem ze swoją najbliższą przyjaciółką –Blanką. Długo robimy pamiątkowe zdjęcia i żegnamy się. Życzymy rodzeństwu miłej zabawy i pięknej wiosennej pogody.

Dziękujemy firmie DRAMERS za pomoc w realizacji marzenia Igora.

Dziękujemy firmie Magiczna Tęcza za potraktowanie marzenia Igora jako priorytetowe zamówienie, dowóz i montaż.