W deszczowy, wrześniowy poniedziałek razem z Darią spotkaliśmy się z nowym Marzycielem Nikusiem. To uśmiechnięty, pełen energii, radosny trzylatek. Aby przełamać pierwsze lody wręczyliśmy chłopcu lodołamacz w postaci książki, kolorowanek i naklejek o Leo Mesii, którego uwielbia. Szybko udało nam się nawiązać więź z chłopcem poprzez zabawę, rozmowę i śmiech. Nikodem, jak prawie każdy chłopiec uwielbia grać w piłkę nożną, bawić się samochodami i oglądać bajki. Następnie przeszliśmy do punktu kulminacyjnego, czyli poznanie marzenia. Zapytaliśmy Nikusia: „jakie jest Twoje największe marzenie?”. Otóż okazało się, że chłopiec ma dużo pomysłów co do marzeń, a jednym z nich jest duży samochód. Niestety Nikodem nie był pewny, czy samochód to prawdziwe marzenie do gwiazd, a więc musimy jeszcze chwilkę poczekać… Nie pooddajemy się i niecierpliwie planujemy już kolejne spotkanie, aby poznać ten głęboko skrywany sekret.

Kochany Nikusiu – ogromnie cieszymy się, że mogliśmy poznać Ciebie i Twoją fantastyczną Rodzinę! Trzymamy za Ciebie bardzo mocno kciuki i czekamy na Twoje piękne marzenie!

W ostatni dzień października udaliśmy się do naszego Marzyciela Nikodema z małymi odwiedzinami. Było to spotkanie niespodzianka, Nikodem nie wiedział, że przyjedziemy poznać jego największe marzenie. Nasz Marzyciel jest bardzo spokojnym i skrytym chłopcem, Auto z Playmobile spowodowało, że Nikodem onieśmielił się i przy wspólnym składaniu pojazdu mogliśmy swobodnie porozmawiać. Nikodem zaczął opowiadać o magicznym ogrodzie. Zaciekawiliśmy się, co może oznaczać to miejsce. Chłopczyk zaczął mówić o Myszce Miki, Minnie, Kaczorze Donaldzie i innych postać z bajki. Już wiedzieliśmy, o jakie miejsce chodzi, o Dinseyland. Nikodem zwierzył się nam, że jego największym marzeniem jest pobyt w Disneyladzie, gdzie będzie mógł cały dzień bawić ze swoimi ulubieńcami z bajek. 

Nikodem, cieszymy się, że opowiedziałeś nam o swoim najskrytszym marzeniu. Mamy nadzieje, że już niebawem spotkamy się ponownie, ale tym razem w MAGICZNYM OGRODZIE :) 

Każdego kto, chciałby, aby Nikodem mógł bawić się z Myszką Miki i Kaczorem Donaldem zapraszamy do kontaktu. Każdy drobny gest przybliży do spełnienia marzenia Nikodema :) 

Początek maja okazał się dla nas i dla naszego Marzyciela – Nikodema, prawdziwie magicznym czasem – właśnie z początkiem maja odwiedziliśmy niesamowicie bajkowy świat! Czekała nas długa podróż, by dotrzeć do paryskiego Disneylandu. Pociągiem do Warszawy, a stamtąd ponad dwugodzinnym rejsem do Paryża. Następnie podróż busem do hotelu, który mieścił się na terenie parku rozrywki, a w którym mieliśmy przyjemność przebywać. Mimo ogromnego zmęczenia podróżą, mieliśmy siły na kolejne emocje. Po rozpakowaniu walizek udaliśmy się razem z naszym przewodnikiem do… Disneylandu. Samo wejście do bajkowego świata wywarło na Nikosiu ogromne wrażenie. Uśmiechał się od ucha do ucha, zapominając o męczącej podróży. Szybko pobiegł do atrakcji, a każda karuzela czy bajkowa postać wywołała w nim lawinę uśmiechu i radości. W Disneylandzie spędziliśmy czas do późnego wieczora, z ogromną niecierpliwością czekaliśmy na fantastyczny pokaz iluminacji świetlnych. Było warto! Nikoś zaniemówił z wrażenia i jestem pewna, że tej nocy, jego sny były naprawdę bajkowe.

Jednak to dopiero początek atrakcji! Czekał nas drugi dzień spędzony w Disneylandzie. Po zjedzeniu śniadania, od razu udaliśmy się do parku rozrywki, by z bliska przyjrzeć się i wypróbować wszystkie atrakcje. Ciężko opisać ogrom wrażeń, zachwytów, radości, które wypisywały się na twarzy chłopca. Jednak Nikosiowi najbardziej podała się eksperymentalna kolejka „Rakieta”. Byłam pełna podziwu dla chłopca, który w ogóle się nie bał, a co więcej, skorzystał z atrakcji aż dwa razy. To właśnie tam oficjalnie wręczyłam Nikosiowi dyplom spełnionego marzenia i powiedziałam słowa, które dla nas wolontariuszy znaczną wiele: „nigdy nie przestawaj marzyć”.  

Ostatniego dnia, chociaż mieliśmy mniej czasu, gdyż czekał nas powrót do domu, także rano, udaliśmy się do Disneylandu, by jeszcze raz skorzystać z atrakcji, które najbardziej zachwyciły Nikodema. Bajkowy świat pożegnaliśmy z uśmiechem na ustach i przyrzeczeniem, że kiedyś jeszcze do niego wrócimy.

Kochany Nikosiu, ogromnie dziękuję Ci i Twojej rodzinie za świetny, wspólnie spędzony czas, który zapamiętam do końca życia. Dziękuję Ci za Twoją piękną radość w Disneylandzie, radość, która uświadomiła mi, że właśnie spełniło się Twoje największe, wyczekane marzenie. Nigdy nie przestawaj marzyć!

Za realizację marzenia Nikodema serdecznie dziękujemy sponsorom marzenia: firmie Tymbark, Disney Polska oraz Pani Kasi. Podziękowania kierujemy również dla Hotelu Novotel Warszawa Airport za udzielony rabat na pobyt przed i po spełnieniu marzenia.