Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2017-08-30
W ostatnich dniach sierpnia dane mi było poznać Gabrysię. Był to bardzo ciepły dzień, a dzięki temu spotkaniu stał się nie dość że ciepły, to i bardzo radosny. Gabrysia przywitała nas ze swoją Mamą w szpitalnej świetlicy. Początkowo trochę się obawiałem, że będziemy musieli szybko skończyć spotkanie by Gabrysia mogła wrócić do łóżka i odpocząć, ale okazało się, że pod maseczką ochronną kryje się promienny uśmiech a stojak do kroplówek z którym przyszła Gabrysia tylko tak strasznie wygląda.
Gabrysię przywitaliśmy prezentami do udekorowania jej pokoju, który gdy Marzycielka w końcu w nim zamieszka będzie na pewno wyposażony w dużą ramkę do zdjęć, pudełko na biżuterię oraz ozdobna butelkę z korkiem. Gabrysia jak się okazało, jest również fanką zespołu OHO!KOKO i niespodzianką dla niej jaką mieliśmy w zanadrzu był kubek zespołu podpisany przez Alicję i Marka specjalnie dla Marzycielki. Można było przejść do dalszej części spotkania, czyli poznania lepiej Gabrysi i wiadomo – rozpoznania marzenia.
Gabrysia to świetnie połączenie dojrzałej osoby z typową radością życia nastolatki. Interesuje się modą i muzyką jak większość osób w jej wieku, a przy tym wraz z mamą lubią oglądać kino niezależne. Pomimo że choroba skomplikowała jej plany, które wiązały się z wyjazdem do USA, to Gabrysia wciąż zachowuje pogodę ducha, a uśmiech nie schodzi z jej twarzy. Jest bardzo towarzyską osobą, ale z tak licznym rodzeństwem jakie posiada Gabrysia to inaczej być nie mogło.
I doszliśmy do meritum spotkania, czyli rozpoznania marzenia. Gabrysia ma tyle marzeń, że musieliśmy zrobić małą „burzę mózgów” i dzięki temu mogliśmy dopiąć formalną część spotkania i zacząć działać w kwestii spełnienia marzenia Gabrysi, którym jest PÓJŚCIE NA ZAKUPY Z BLOGERKĄ MODOWĄ MAFFASHION!
Takie marzenia to wyzwanie, ale dla Gabrysi zrobimy wszystko by udowodnić kolejny raz, że marzenia się spełniają!
Jeśli chcesz pomóc w spełnieniu tego Marzenia skontaktuj się z:
Przemysław Puzoń
tel.: 664-601-746
e-mail: szczecin@mammarzenie.org
spotkanie - zmiana marzenia
2018-01-29
Gabrysia odezwała się do mnie z prośbą o spotkanie. Pojechaliśmy do niej do szpitala i wtedy odkryła przed nami powód prośby o spotkanie.
Bardzo długo zastanawiała się nad marzeniem, które wybrała oraz nad opcjami, jakie rozważała podczas naszego pierwszego spotkania. Przyznała nam, że bardzo chciałaby poznać pewnego piosenkarza, ale przy pierwszym naszym spotkaniu powiedziała, że mocno wątpi w powodzenie spełnienia tego marzenia i bardzo obawiała się rozczarowania, które by się z tym wiązało. Jednak po długich przemyśleniach odrzuciła swoje wątpliwości i oznajmiła nam swoje marzenie – spotkanie z piosenkarzem Dawidem Podsiadło!
Dawid bardzo chroni swoją prywatność, a innym problemem dla Gabrysi była obawa przed onieśmieleniem przy spotkaniu z tak utalentowanym artystą. To dla nas spore wyzwanie, ale skoro Gabrysia wierzy, że jej marzenie się spełni, to i dla nas jest to impuls i energia do działania, a kolejne marzenie zostanie wpisane w poczet marzeń spełnionych! Zaś Dawid Podsiadło będzie mieć okazję poznać niesamowitą osobę, która pomimo młodego wieku ma już sporo interesujących doświadczeń. Bo nie każdy może się pochwalić, że „osiemnastka”, która dla Gabrysi w dniu urodzin, rano, jawiła się jako kolejny szary dzień w szpitalu, wieczorem skończyła się koncertem unplugged zespołu OHO!KOKO!
Marzenia są po to, aby je spełniać, więc z naszą małą pomocą Gabrysia i Dawid będą mieli możliwość się poznać!
Jeśli chcesz pomóc w spełnieniu tego Marzenia skontaktuj się z:
Przemysław Puzoń
tel.: 664-601-746
e-mail: szczecin@mammarzenie.org
spełnienie marzenia
2018-12-01
Po wielu miesiącach oczekiwania, od chwili gdy dzięki pomocy pań z Good Taste Production otrzymaliśmy bilety dla Gabi i jej przyjaciółki, nadszedł dzień koncertu Dawida Podsiadły w Szczecinie!
Byłem w stałym kontakcie z paniami Zuzanną i Joanną, które organizowały spotkanie Gabi z Dawidem. Tutaj należą im się ogromne podziękowania za świetny kontakt, ogromną pomoc, życzliwość oraz wyrozumiałość. To dzięki nim Gabi i jej przyjaciółka mogły stanąć o 18:00 przed wejściem do Netto Arena w Szczecinie i oczekiwać na spotkanie oraz koncert. Wcześniej zaś, w kultowym już zielonym kiosku, Gabi kupiła płytę, na której znajdzie się później autograf Dawida. Oczywiście z obowiązkową sesją zdjęciową przy kiosku.
Wreszcie drzwi do Netto Areny się otworzyły i mogliśmy wejść do środka. Po krótkim i rzeczowym instruktażu oraz omówieniu scenariusza spotkania, udaliśmy się do punktu rejestracji osób biorących udział w spotkaniu. Gdy formalności zostały dopełnione, udaliśmy się za scenę, gdzie miało odbyć się spełnienie marzenia Gabi.
Po chwili pojawił się Dawid. Gabi obawiała się tego spotkania, była onieśmielona, lekko zdenerwowana. Na szczęście atmosfera od razu była bardzo fajna i na luzie. Dawid zajął miejsce za stołem, na którym leżały plakaty promujące trasę „Małomiasteczkowy” i każdy uczestnik spotkania otrzymał taki plakat z autografem Dawida. Międzyczasie każdy mógł zamienić z Dawidem kilka słów, zadać pytanie. Gabi miała możliwość wręczenia Dawidowi dyplomu od Fundacji, w podziękowaniu za pomoc przy spełnieniu marzenia. Stosowne dyplomy otrzymały również panie Zuzanna i Joanna za ich ogromną pomoc przy spełnieniu marzenia Gabi. Natomiast album Dawida, który Gabi kupiła wcześniej, doczekał się autografu. A sam Dawid z dużą cierpliwością i swoim charakterystycznym poczuciem humoru spędzał czas z nami. Dla każdego miał czas, nie poganiał, każdy mógł sobie zrobić zdjęcie z nim, a on dla każdej osoby miał uśmiech.
Spotkanie dobiegło końca. Czas na koncert! Netto Arena pęczniała od ludzi. W końcu koncert wyprzedał się na długo przed jego terminem. Rozpoczęły się dwie godziny niesamowitego spektaklu muzyczno-wizualnego. Koncert zapierał dech w piersiach. Aranżacje utworów Dawida powalały na kolana. Gra świateł i obrazów dopełniała dzieła. Każdy zasługuje na uznanie – Dawid, dziewczyny wspierające artystę wokalnie, muzycy oraz cały sztab, który zadbał od strony technicznej za najwyższą jakość wykonania tego wydarzenia. Dawid nie stronił od kontaktu z publicznością, często się zwracał się do publiczności, a ta oddawała swój entuzjazm i wrażenie, jakie sprawiało to widowisko.
Gabi również była pod ogromnym wrażeniem. Koncert, pamiątki od artysty, zdjęcia, możliwość poznania go. Wszystko to sprawiło, że marzenie to, możemy wpisać w poczet udanych spełnień po stronie Fundacji. Oczywiście zaangażowanie Dawida oraz sztabu odpowiedzialnego za organizację jego koncertu również w bardzo znaczący sposób przyczyniło się do tego, że Gabi przekonała się, że marzenia się spełniają, a wolontariusze Fundacji dostają wiatr w żagle do następnych spełnień marzeń!