Moim marzeniem jest:

I Phone 7

Wiktoria, 17 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Warszawa

Status marzenia: spełnione

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2017-06-11

W niedzielne piękne przedpołudnie wybrałyśmy się na spotkanie z Marzycielką Wiktorią. Zaraz okazało się, że nastolatka wyczekiwała spotkania z nami. W domu oprócz Wiktorii czekała na nas cała rodzina – mama, tata, oraz jej żywiołowa siostra Alicja.

Na początku wręczyłyśmy drobne upominki – książki dla Wiktorii, oraz pluszaka dla Ali. Dziewczynki bardzo ucieszyły się z prezentów. Po tym wstępie i krótkim zapoznaniu się zaczęliśmy rozmawiać o „poważnych” tematach – czyli o marzeniach. Wiktoria była bardzo konkretna i zdecydowana – wie co sprawi jej największą radość. Będzie to I Phone 7: do dzwonienia, sms-owania, korzystania z Internetu, a także robienia zdjęć. Przedstawiłyśmy Wiktorii różne opcje marzeń jakie spełniamy, ale widać było, że wybór został już dokładnie przemyślamy. Gdy marzenie zostało wypowiedziane, oraz gdy upewniłyśmy się, że jest to „to jedyne” marzenie, dziewczynki zaprosiły nas na górę, by lepiej się poznać i spędzić razem trochę czasu. Pokazały nam swoje pokoje, a później rozgrywałyśmy partie gier planszowych. W Chińczyku Alicja nie miała sobie równych, szła jak burza. Podczas rozgrywek było dużo śmiechu i radości, a całości dopełniał pyszny słodki poczęstunek. Wiktoria opowiadała nam o szkole, swoich ulubionych przedmiotach, oraz o swoich marzeniach zawodowych – chciałaby zostać lekarzem. Aby to zrealizować pilnie się uczy, jest bardzo rzetelna i zdyscyplinowana. Marzenie o karierze lekarskiej Wiktoria musi zrealizować sama, my natomiast mamy nadzieję że wkrótce spełnimy marzenie o upragnionym telefonie.

spełnienie marzenia

2017-12-09

Brzydka grudniowa sobota – szaro, zimno i wietrznie. Cóż w taki dzień lepiej rozgrzeje serce, niż spełnione marzenie?

Z Wiktorią i jej rodziną – mamą, tatą i młodszą siostrą spotkałyśmy się przed południem w Praskim Pokoju Zagadek. Na godzinę daliśmy się zamknąć w niezwykłym wnętrzu, z którego wyjść mogliśmy jedynie dzięki współpracy, uważności i sprytowi. Przed nami było nie lada wyzwanie – odkrycie, co się stało z dziewczynką, która ukrywała się w domu Czarodziejki. Czy ktoś ją porwał? A może sama uciekła? Czy jest bezpieczna? Na te i inne pytania szukaliśmy odpowiedzi wykonując szereg zadań. Dzielnie odkrywaliśmy coraz to inne elementy łamigłówki, krok po kroku przybliżaliśmy się do znalezienia rozwiązania, by w końcu, na kilka minut przed upływem czasu rozwiązać zagadkę i uwolnić się z pokoju. Wychodziliśmy rozemocjonowani i rozgrzani do czerwoności. Ale to nie był koniec wrażeń. Na Wiktorię czekał jej wymarzony sprzęt – Iphone 7, którego wręczyłyśmy zaraz po wyjściu z pokoju. Radości było co nie miara, Wiktoria odpakowała swój prezent by upewnić się, że jest to ten jedyny sprzęt, spełnienie marzenia. Na twarzy Wiktorii pojawił się wielki uśmiech, w oczach widać było prawdziwe szczęście. Na koniec zrobiliśmy sobie pamiątkowe zdjęcia, by móc dłużej cieszyć się wspomnieniami z tego radosnego dnia.

Wiktorio, dziękujemy, że mogliśmy poznać Twoje marzenie i pomóc w jego spełnieniu. Nigdy nie przestawaj marzyć!