W sobotnie popołudnie udałyśmy się w odwiedziny do naszego marzyciela Kacperka - zastałyśmy go w domu z rodzicami, oglądającego bajki i tworzącego cuda z klocków lego. Nasz nowy marzyciel okazał się wulkanem energii, choć początkowo lekko nieśmiałym. Na przełamanie lodów przyniosłyśmy ze sobą grę planszową, która spełniła swoją rolę, bo już po kilku minutach skrywania się w swoim pokoju, Kacperek dołączył do nas. Okazało się, że tak samo jak dużo energii, tak wiele marzeń ma Kacperek. Dowiedziałyśmy się , że jest wielkim miłośnikiem jazdy na nartach, a zima to jego ulubiona pora roku. Oprócz szusowania po stoku jak prawie każdy młody kibic jest wielkim fanem piłki nożnej i oczywiście Roberta Lewandowskiego – Kacperek zaprezentował nam nawet próbkę swoich umiejętności piłkarskich, co mogło się jednak zle skończyć dla sprzętów domowych:)

Jednakże z tych wielu wymienionych, ulubionych i bardzo pożądanych najważniejszym marzeniem okazał się Quad elektryczny, którym można będzie dojechać do przedszkola, na plac zabaw i w wiele innych miejsc :)

Z naszej strony obiecałyśmy, że zrobimy wszystko, aby spełnić jego marzenie.

Jeśli zechcą Państwo pomóc w realizacji tego marzenia, prosimy o kontakt:

alicja.siatka@mammarzenie.org

W niedzielne popołudnie miałyśmy przeogromną przyjemność uczestniczyć w spełnieniu marzenia Kacpra, który pragnął otrzymać quad elektryczny. Spełnienie marzenia akurat tego dnia w trakcie niedzielnego spaceru było skrzętnie ukrywaną przed Kacprem niespodzianką – i rzeczywiście zaskoczenie i radość były ogromne. Początkowo zupełnie niespodziewanie spotkałyśmy się z Kacprem i jego rodziną, która wybrała się na spacerek, a po chwili dołączyli do nas  - oczywiście też „przypadkowo” – sponsorzy marzenia Kacpra wraz z wieeelkim quadem.

Gdy tylko nasz marzyciel dostrzegł prezent, jego oczy rozbłysły autentycznym szczęściem, rozpoczęło się gorączkowe rozpakowywanie quada, uruchamianie go, pierwsze próby i … tak naprawdę Kacperek przepadł dla nas, dla rodziców - jego uwaga była już w 100% skupiona na quadzie.

Po kilku próbach Kacper poznał już doskonale funkcjonowanie swojego pojazdu i rozpoczęło się śmiganie po osiedlu, a my mogliśmy jedynie obserwować znikającego nam nieustannie z widoku Kacperka.

Radość i frajda naszego marzyciela była ogromna, jesteśmy przekonane, że tej niedzieli rodzicom Kacpra nie udało się prędko przekonać go do powrotu do domu. Mamy nadzieję, że zgodnie z zapowiedziami quad będzie służył  doskonale jako środek transportu do przedszkola, do dziadków, na plac zabaw itp.

Serdeczne podziękowania składamy sponsorom marzenia Kacperka, którzy zebrali środki w ramach akcji „Zamień kwiaty na marzenia” – zarówno Parze Młodej, jak i gościom weselnym oraz wszystkim osobom zaangażowanym. Radość z zorganizowania tej akcji potwierdza jedynie regułę, że dobro okazane innym wraca do nas ze zdwojoną siłą, czego serdecznie życzymy Młodej Parze na nowej drodze życia.

Naszemu Drogiemu Marzycielowi życzymy natomiast samych udanych wypraw na jego quadzie w jakiekolwiek miejsce sobie zamarzy i oczywiście nieustającej wiary w marzenia, które, jesteśmy przekonane, spełnią się jedno po drugim.