Moim marzeniem jest:

Chcę być strażakiem i spotkać prawdziwego strażaka

Igor, 5 lat

Kategoria: być

Oddział: Wrocław

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2017-06-09

Jadąc do naszego nowego marzyciela Igora wiedziałyśmy, że jest zafascynowany strażą pożarną i wszystkimi gadżetami związanymi z tym zawodem, więc nie było problemu co podarować chłopcu. Spotkałyśmy się z Igorem oraz jego rodzicami w domu, tam gdzie czuje się komfortowo i bezpiecznie. Już po kilku chwilach przyzwyczaił się do naszej obecności, dostał książkę z kierownicą i przyciskami, które wydają różne dźwięki straży pożarnej, a przy okazji każda czynność jest opisana. Pokój w którym chłopiec nas ugościł był pełen zabawek, wozów strażackich i różnych akcesoriów związanych z tym zawodem. Igor jest fanem wszystkiego co jest związane ze strażą, pokazywał nam swoje zabawki i zdjęcia ze spotkania ze strażakami. Pierwszy kask dostał kiedy był w szpitalu. Tak zaczęła się jego fascynacja. Za każdym razem słysząc dźwięk alarmu, wóz strażacki, pożar czy lejącą się wodę chłopiec wyraźnie jest zainteresowany, chciałby uczestniczyć w akcji i być jednym z bohaterów, którzy pomagają ludziom. Rodzice opowiedzieli nam, że to wielkie zainteresowanie trwa już od roku i nie maleje, a wręcz rośnie. Będąc z krótką wizytą w remizie strażackiej z przedszkolakami Igor był w swoim żywiole, chciał wszystko zobaczyć, dotknąć i wypróbować. Ale wizyta trwała zbyt krótko, żeby mógł się nacieszyć do woli, po powrocie do domu wciąż płakał, że chce tam wrócić i znów się bawić. Nie było wątpliwości co będzie jego marzeniem... wizyta w remizie strażackiej, przejechanie się wielkim czerwonym wozem i poczuć jak to jest być strażakiem i pomagać innym. Pomóżmy spełnić marzenie Igorka, to wspaniały chłopiec z ogromną fascynacją do tego zawodu. Być może rośnie nam mały bohater.

spełnienie marzenia

2017-07-08

Każde spełnienie marzenia wiąże się z ogromnymi emocjami i podekscytowaniem. I tak było też tym razem. Igor jest fanem straży pożarnej i wszystkiego co jest z nią związane. Uwielbia oglądać seriale i bajki o tej tematyce, mógłby patrzeć godzinami jak dzielni panowie niosą pomoc potrzebującym. Potrafi zrobić masaż serca, a ma dopiero 5 lat. Dlatego nie zdziwiło nas jego marzenie- aby zobaczyć remizę i spotkać się ze strażakami. Kiedy zwróciliśmy się z prośbą do Ochotniczej Straży Pożarnej w Łagiewnikach natychmiast otrzymałyśmy odpowiedz pozytywną z zaproszeniem. Chłopiec nie mógł doczekać się już wizyty w remizie i odliczał dni w kalendarzu kiedy nastąpi dzień spełnienia jego marzenia.

Po dotarciu na miejsce panowie strażacy licznie zgromadzeni przywitali się z Igorkiem i wręczyli mu osobisty hełm strażacki z wypisanym z jednej strony imieniem „Igorek '', a z drugiej „ OSP Łagiewniki'' oraz czapkę strażacką, koszulkę, medal i misia. Cudowne prezenty, a to dopiero początek atrakcji, Igorek już z hełmem na głowie zwiedził remizę, oglądał różne przyrządy potrzebne do pracy przy ratowaniu i akcjach. Następnie panowie zaprosili nas do wozów strażackich i pojechaliśmy nad zalew, gdzie czekała na nas kolejna niespodzianka. Już sam przejazd wozem strażackim i włączenie na chwilę sygnału było frajdą. Natomiast nad zalewem panowie strażacy rozwinęli sprzęt i pokazali jak gaszą pożar strumieniem wodnym. Igor nie mógł doczekać się kiedy sam będzie mógł "gasić pożar". Przez kilka minut mógł przekonać się  na własnej skórze jak trudny i ciężki jest to zawód. Z iskierkami w oczach testował sprzęt. Gdy rozpadał się desz musieliśmy uciekać znad zalewu i wróciliśmy do remizy.

Po powrocie nasz marzyciel ponownie oglądał całą remizę, włożył nawet na chwilę strój prezesa Rafała Hołyńskiego, który był o wiele za duży. Chwilę później przyjechali odwiedzić nas chłopcy – mali strażacy i podarowali Igorkowi strój w jego rozmiarze. To była chwila pełna wzruszeń ponieważ prezent okazał się bardzo trafiony i sprawił mu ogromną radość.

Ciężko nam było się rozstać z tak wspaniałymi ludźmi niosącym pomoc na co dzień innym. Igorek w stroju i hełmie pożegnał się ze strażakami, ale jesteśmy pewni, że jeszcze długo będzie wspominał ten wyjątkowy dzień.

Ogromne podziękowania dla OSP Łagiewniki, dla Pana prezesa Rafała Hołyńskiego i wszystkich strażaków za poświęcony czas i zaangażowane w spełnienie marzenia chłopca. To był wspaniały czas wspólnie spędzony. Dzięki takim ludziom jak Wy rośnie serce i chęć do dalszych działań.

Dziękujemy również firmom HORPOL i KADIMEX za dostarczenie gadżetów dla naszego małego strażaka.