Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2017-06-08
Z naszym Marzycielem, 7-letnim Antkiem, spotkałyśmy się w Przylądku Nadziei. Na początku chłopiec był nieco onieśmielony i nieskory do rozmowy, lecz problem ten został szybko rozwiązany przy pomocy lodołamacza zakupionego po tajnych konsultacjach z mamą chłopca. Na widok Audi w przezroczystym garażu twarz Antka rozświetliła się w uśmiechu i zaczęło się oglądanie wyścigówki przez chłopca. My natomiast mogłyśmy podziwiać kolekcję aut zgromadzoną na łóżku chłopca. Kolekcja ta dała znakomity temat do rozmowy o ulubionych autach Antka - wozach policyjnych i ciężarówkach.
Następnym pretekstem do rozmowy stała się biała owieczka, której jest wierny od urodzenia, jest to bowiem pierwsza przytulanka chłopca, dostał ją od mamy i niejedno z nią przeszedł - obecnie owieczka Ma, podłączona do kroplówki, leczy się razem z Antkiem. W sali chłopca była jeszcze poduszka, różowy króliczek, i brązowy konik, przypominający chłopcu czas, kiedy jeździł na koniku. Nasz Marzyciel bardzo kocha zwierzęta, zwłaszcza te małe - gdy był z wizytą we wrocławskim ZOO, cały czas spędził w Dziecińcu, gdzie mógł do woli obserwować małe kózki i owieczki.
Jednak gdy zapytałyśmy chłopca o jego marzenie, to okazało się, że jest ono związane raczej z pasją motoryzacyjną. Antek pragnąłby dostać Xbox Kinect, żeby przy jego pomocy ścigać się na torze wyścigowym, łapać złodziei albo brać udział w misjach żołnierskich (to ostatnie pragnienie to efekt wizyty żołnierzy polskich i amerykańskich w klinice w Dniu Dziecka) i żeby, przebywając w wirtualnym świecie, mógł zaznać prawdziwego ruchu.
Ponieważ Antek to przemiły i przesympatyczny chłopiec, obiecałyśmy, że zrobimy wszystko, by spełnić to marzenie.
Jeśli zechcą Państwo pomóc w realizacji pragnienia tego uroczego chłopca, oto kontakt:
renata.pioro@mammarzenie.org tel.: 605-305-185
spełnienie marzenia
2017-07-17
W piękny letni dzień wybrałyśmy się do domu rodzinnego Antka. Chłopiec wiedział, że tego dnia pojawią się goście, jednak nie spodziewał się, że będą to goście, którzy sprawią mu tak wielką niespodziankę! Gdy nasz marzyciel zobaczył prezent, od razu zabrał się do rozpakowywania ogromnego kartonu. Miło było patrzeć, jak wielka jest radość chłopca, gdy jego oczom zaczął się ukazywać wymarzony Xbox. Dzięki niemu chłopiec będzie mógł choć na chwilę zapomnieć o swojej chorobie, biorąc udział w wyścigach samochodowych superaut.
Dziękujemy Ci, Antku, za tak wspaniałe marzenie i za to, że mogliśmy je spełnić.