Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2017-05-22
Jeden z majowych wieczorów spędziłyśmy w szpitalu w towarzystwie naszego nowego Marzyciela, Artura. Chłopiec oraz jego mama bardzo ciepło nas przyjęli. Artur wyczekiwał nadejścia „Pań wolontariuszek z Fundacji”, jak sam powiedział – całą noc zastanawiał się nad marzeniem. Na początku spotkania chwilę porozmawialiśmy o zainteresowaniach Artura i szkole. Okazało się, że chłopiec spośród wszystkich przedmiotów najbardziej lubi zajęcia wychowania fizycznego organizowane na basenie
Na przełamanie pierwszych lodów spotkania wręczyłyśmy Marzycielowi grę zręcznościową, która powinna uprzyjemnić czas spędzany w szpitalu. Następnie jedna z wolontariuszek przedstawiła Arturowi kategorie marzeń. Chłopiec cierpliwie słuchał, jednak po całonocnym rozmyślaniu wiedział dokładnie, co chciałby dostać - Artur marzy o kinie domowym z telewizorem. Zawsze uwielbiał chodzić do kina, jednak teraz nie ma takiej możliwości ze względu na leczenie i długotrwałe pobyty w szpitalu. Realizując to marzenie, damy mu cząstkę prawdziwego kina i pomożemy zapomnieć o chorobie.
Nasz marzyciel to bardzo otwarty, towarzyski i bystry chłopiec. Obiecał dzielić się prezentem ze swoją – starszą o rok – siostrą. Artur, trzymamy Cię za słowo w tej kwestii! A tymczasem życzymy dużo sił, pogody ducha i cierpliwości w oczekiwaniu na realizację marzenia – zabieramy się do pracy i zapraszamy wszystkich, którzy chcą pomóc w spełnieniu tego marzenia!
Jeśli chcesz pomóc w spełnieniu tego Marzenia skontaktuj się z:
Marceliną Kordek, tel. 886-189-074,
e-mail: marcelina.kordek@mammarzenie.org
spełnienie marzenia
2017-07-13
W piękny czwartkowy dzień, nasz Marzyciel na kilka dni wrócił ze szpitala do domu, więc postanowiliśmy skorzystać z okazji i go odwiedzić z pięknym prezentem. Artur przywitał nas szczerym uśmiechem wraz ze swoją rodziną. Nie tracąc czasu od razu zabraliśmy się za rozpakowywanie przywiezionego podarunku. Kiedy kolejne głośniki pojawiały się na stole Arturowi nie schodził uśmiech z twarzy, był bardzo szczęśliwy, że od dziś będzie miał swoje własne kino domowe. Nasz Marzyciel otrzymał od nas również dwie bajki, które od razu chciał oglądać, więc żeby mu nie przeszkadzać wręczyliśmy dyplom spełnionego marzenia, zrobiliśmy pamiątkowe zdjęcia i pożegnaliśmy się, aby mógł on dalej cieszyć się w rodzinnym gronie ze swojego nowego kina domowego.
Jedno z marzeń Artura zostało spełnione, za co Artur, jak i my dziękujemy wszystkim za sprawą, których to się stało, w szczególności wszystkim uczestnikom akcji „Kolacja Marzeń III”. Jesteśmy pewni, że ta moc spełnionego marzenia do was wróci!
Kochany Arturze – dziękujemy Ci, że mogliśmy spełnić Twoje marzenie. Życzymy Ci wszystkiego najlepszego, dużo zdrowia i samych pięknych chwil w życiu. Nigdy nie przestawaj marzyć!