Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2017-04-22
Sobotnie przedpołudnie okazało się dla nas bardzo emocjonujące…
Kiedy weszliśmy, powitały nas duże, ciemne i śmiejące się do nas oczy Marzycielki Ani. Dodatkowo ich pogodny wyraz wzmocniony został Jej pięknym uśmiechem. Sami nie znamy lepszego lodołamacza od tego użytego przez Nią. Z łatwością nawiązaliśmy rozmowę na temat pasji Marzycielki, którą są zagadnienia ściśle związane z grą w piłkę nożną. Dowiedzieliśmy się, że Ania od kilku lat należy do damskiego teamu piłki nożnej, gromadzi autografy piłkarzy i jest posiadaczką koszulki Lecha Poznań z podpisami jego zawodników oraz plakatu Reprezentacji Polski.
Naszą uwagę przykuł także obecny na spotkaniu Przyjaciel Ani - wielki miś Zdzisław wraz z adoptowanymi dziećmi – miśkami.
Do stworzenia rysunkowej wizji swoich marzeń trzeba było Marzycielkę troszkę namawiać, gdyż, jak się okazało, rysowanie i malowanie nie należą do Jej ulubionych zajęć. Mimo to podjęła się tego wyzwania i nie uwierzycie…
Maniaczka piłki nożnej poraziła nas swoim marzeniem – jak się okazało niewyobrażalnie niekompatybilnym z piłką nożną. Ania marzy o spotkaniu z Dorotą Szelągowską i wspólnym urządzeniu Jej pokoju. Dla naszej Marzycielki ważne jest, aby Dorota urządziła i pomalowała Jej codzienność - życie, które obecnie jest zdominowane przez chorobę.
Kolejne marzenia Ani związane są ściśle z Jej wielką pasją, a mianowicie: spotkaniem z piłkarzami FC Barcelony: Neymarem i Lionelem Messim oraz piłkarzami Bayernu Monachium; dniem wspólnie spędzonym z piłkarzami Lecha Poznań i otrzymaniem koszulki z podpisami zawodników Borussi Dortmund.
Na liście marzeń pojawił się także iPhone 7 plus silver.
Z Anią płynnie przechodziliśmy z jednego tematu do następnego. Rozmawiało się nam ciekawie, z wielką otwartością i nieskrywaną przyjemnością.
Spotkaliśmy rozmówczynię, przy której czas upływa z prędkością światła. Cieszy nas, że dzięki spotkaniu z Marzycielką dane nam było odczuć na sobie samych chęć stanięcia wręcz na rzęsach, by spełnić marzenie Tej wspaniałej i nadludzko pogodnej dziewczyny.
spotkanie - zmiana marzenia
2017-10-14
Jak się okazało, spotkanie Marzycielki z Panią Dorotą Szelągowską, w najbliższym czasie niestety nie będzie możliwe, ale nie niemożliwe w znacznie późniejszym terminie, więc ... Marzycielka postanowiła dokonać małych modyfikacji swojego marzenia.
Pani Dorota Szelągowska przygotowała dla Ani niespodziankę i wysłała do Marzycielki swoją prawą rękę - Panią Marikę.
Po szczegółowych pomiarach pokoju, dziewczyny długo i intensywnie pracowały nad wizją nowego wnętrza Marzycielki, którą Pani Marika przekaże Pani Dorocie w celu wykonania projektu.
Jak będzie wyglądał nowy pokój Ani ??? - wkrótce będziemy mieli okazję się przekonać !!!
Czekamy z niecierpliwością !!!
spełnienie marzenia
2017-12-14
Żałuję, że dzień 14 grudnia 2017 roku przeszedł już do historii, ponieważ okazał się on dla mnie najcudowniejszym w moim siedemnastoletnim życiu. Wracając do domu z wizyty u pana profesora z wrocławskiego szpitala nawet przez myśl mi nie przeszło, że czeka na mnie wymarzona niespodzianka. Gdy już przyjechałam do domu, zdziwiła mnie panująca w nim atmosfera. Dużo osób kręciło się po domu i jednymi z tysiąca pytań kotłujących się w mojej głowie były: “o co chodzi?”, “czy mamy jakichś Gości?” Po chwili zauważyłam, że na moim łóżku znajdującym się w salonie obok kuchni, siedzi jakiś pan w roboczym ubraniu. Postanowiłam się z nim przywitać, gdy nagle z mojego remontowanego pokoju usłyszałam męski głos, który poprosił o szklaneczkę wody. Jak się okazało był to pan Darek Stolarz. Tata podał mi szklankę z wodą, a ja ją zaniosłam. Gdy tylko chwyciłam za klamkę i otworzyłam drzwi, ujrzałam mój wymarzony, długo wyczekiwany, zjawiskowy pokój! Bił z niego taki niesamowity blask. No i ten zapach nowości. Ze szczęścia płynęły mi łzy po policzkach. Nie mogłam w to uwierzyć! Myślałam, że to jest tylko sen, a okazał się on być najprawdziwszą prawdą! Ujrzałam Panią Marikę i stojącego obok niej Pana Darka Stolarza oraz Panią Anię i Franka. Wow !!! To było niesamowite przeżycie !!! Ten kolor ścian, jasne meble przełamane nieco ciemniejszymi dodatkami … Ach … Ten pokój odzwierciedla mnie w 100 % !!! No i jeszcze przysłowiowa wisienka na torcie, kiedy Pani Marika podała mi telefon i usłyszałam Panią Dorotę Szelągowską we własnej osobie, z którą miałam okazję chwilkę porozmawiać !!! Nie zdradzę co mi powiedziała …, gdyż była to ściśle prywatna rozmowa . Bardzo wszystkim podziękowałam za ten ogrom pracy, który został włożony w mój nowiuteńki, arcymistrzowski pokój. Mam nadzieję, że będę miała jeszcze kiedyś okazję się z Nimi zobaczyć i wspólnie spędzić czas …
Zdecydowanie ten dzień i to, co się zadziało, pozostanie we mnie i ze mną już na zawsze, a emocje, które mi wtedy towarzyszyły powracać będą za każdym razem, ilekroć tylko znajdę się w moim wymarzonym “królestwie”.
Marzycielka Ania
W końcu nadszedł TEN dzień !!! Z samego rana wyruszyliśmy do domu Marzycielki Ani, żeby spełnić Jej marzenie. Czekała tam na nas wcześniej przygotowana już „baza” do złożenia oraz mycie okien, po uprzednim usunięciu z nich ochronnej folii malarskiej. Byliśmy również umówieni z Panią Mariką i Panem Darkiem Stolarzem z ekipy Pani Doroty Szelągowskiej. Podczas poprzedniego spotkania, Ania zdradziła nam, że Jej wymarzonymi kolorami są pastelowe róże i fiolety. Naszym celem było spełnienie Jej marzenia, więc ściany zostały pomalowane multikolorem (przez Rodziców Marzycielki ), do tego dobrane zostały jasne panele i białe meble. Część z nich wykonał i zmontował sam Pan Darek Stolarz. Ponadto, Panie Dorota Szelągowska i Marika Jóźwiak wybrały śliczne, designerskie lampy i zestaw dodatków, które bardzo spodobały się naszej Marzycielce. Dzięki fachowej, profesjonalnej pomocy, szybko ukończyliśmy dekorowanie Jej wymarzonego pokoju. Pozostało jeszcze wyprasowanie zasłon i gotowe !!! Brakowało tylko Marzycielki, która absolutnie nie wiedziała, że to właśnie DZISIAJ spełni się Jej największe marzenie. Zaplanowaliśmy, że ukryjemy się w Jej pokoju i zaczekamy na Nią dopóki nie wróci ze szpitala. Wtedy będziemy zapalali lampy jedna po drugiej, żeby dostrzegła, że coś się dzieje w Jej pokoju. Niestety Marzycielka tak szybko przekroczyła próg domu, że … nie zdążyliśmy tego uczynić !!! Nie zdziwiło nas to, że Ania nie weszła do swojego pokoju, gdyż przez ostatnie tygodnie w ogóle w nim nie przebywała ze względu na jego remont. Uratował nas Pan Darek Stolarz, któremu z tego nadmiaru emocji oraz długiego oczekiwania na Marzycielkę tak zaschło w gardle, że postanowił nieśmiało poprosić o szklaneczkę wody.
Nigdy nie zapomnimy zaskoczonego wyrazu twarzy Ani. Po otwarciu drzwi, dosłownie Ją zamurowało !!! Weszła niepewnie do pokoju - nie mogła uwierzyć w to, co się dzieje !!! W tamtym momencie była z pewnością najszczęśliwszą nastolatką na całym globie. Popłynęło mnóstwo łez szczęścia. Daliśmy Jej trochę czasu, by mogła ochłonąć i pobyć w swoim nowym „raju” sama. Po kilku minutach wróciliśmy do Niej i Jej oazy, by sprawdzić jak się czuje i co o niej myśli. Po Jej minie można było stwierdzić, że nadal nie wierzy w to, co się dzieje… Z wielkim uśmiechem na ustach, oznajmiła nam, że właśnie o takim pokoju marzyła, że ten pokój doskonale Ją odwzorowuje i nie może się już doczekać, żeby zaprosić swoich znajomych !!! Nie mamy żadnych wątpliwości, że spełnione marzenie Ani zostanie na zawsze w Jej pamięci.
Marzycielskie podziękowania składamy Wszystkim, którzy spełnili marzenie Ani, a mianowicie:
Pani Dorocie Szelągowskiej i Jej Zespołowi: Pani Marice Jóźwiak, Panu Darkowi Stolarzowi, Pani Marii Grzesiak, Pani Marii Mikołajczak oraz Panu Bogdanowi;
Pani Lidii Kotowskiej z portalu TwójBohater.pl;
Gościom Marzycielki – uczestnikom koncertu charytatywnego “Spełniamy marzenie Ani”, który odbył się 3 grudnia 2017 roku w Stęszewie.