Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2008-05-15
Było słoneczne, wesołe popołudnie, pełne pozytywnych emocji ale i niepokoju oraz zainteresowania wybrałyśmy się do Kietrza. W progu przywitał nas nasz Marzyciel z Mamą. Wysoki, przystojny,osiemnastoletni Wojtek. Początkowo poczułam się odrobinę onieśmielona. Jak mam z nimi rozmawiać? Przecież chłopak jest już właściwie dorosły, jak mogę pytać go o chorobę, marzenia, przeżycia? Emocje były tym silniejsze, że to dopiero moja druga wizyta u Marzyciela,pierwsza zorganizowana samodzielnie. Zdenerwowanie i zaskoczenie (mimo, że od początku miałam świadomość wieku Wojtka) na szczęście szybko mineły. Dzięki tej wizycie po raz kolejny przekonałam się jak pięknie jest pomagać, jak takie działania dodają skrzydeł, chęci do życia i pozytywnej energii. Po raz kolejny udowodniłam też sobie jak ważne są dobre relacje rodzinne, wzajemne wsparcie, usmiech i dobre słowa. Ja mam to szczęście, Wojtek, nasz Marzyciel również. Być może to właśnie zasługa tego, że mimo tak ciężkich chwil, które przeżyła ta rodzina wciąż są mili, sympatyczni i usmiechnięci. Chłopak marzy o zobaczeniu Islandii, pieknej wyspy z wulkanami, gejzerami i gorącymi źródłąmi. Ta podróż byłaby, na początek, zwieńczeniem szkolnej pasji Wojtka, czyli geografii. Tu nie chodzi o zwykłe wakacje, możliwość odpoczynku, spacery, palże i morze. To byłaby piękna lekcja gegrafii przeżywana osobiście i w gronie nabliższych naszemu Marzycielowi osób. Nigdy nie zapomnnę skromnych, pełnych miłości i oddania słów Mamy Wojtka, gdy spytałam o to, kto miałby wybrać się z chłopakiem na wycieczkę, gdyby marzenie udało się spełnić. Odpowiedziała, że dwaj starsi bracia Wojtka tak bardzo zaangażowali się w pomoc oraz wsparcie brata podczas tej strasznej choroby jaką jest chłoniak, że to oni zasługują, by przeżyć tę wspaniałą wyprawę. Myślę, że rodzice dając synom uczucie, wychowując ich na takich mężczyzn zasłużyli na to nie mniej. Wojtku, ja dzięki Wam przpomniałam sobie, że WIARA, NADZIEJA, MIŁOŚĆ to trzy największe i najważniejsze wartości w życiu człowieka. Kochajcie się, wierzcie i miejcie nadzieję, a ja będę się starać by Twoje marzenie się spełniło!
We visited Wojtek on a bright afternoon. Our Dreamer - almost eighteen years old, very tall boy - welcomed us with his mother. It turned out that during this visit we were to find out once again how important are good family relations where family members support each other and always have time for smile. Wojtek certainly knows how it feels like, although he and his family went through a tough time fighting with cancer they remain supportive and with positive attitude.
Wojtek's biggest passion is geography, he took part in several geography school contests, he has a large collection of books and albums as well as huge knowledge in that field. More than that - he is always willing to share his knowledge with others.
Wojtek's biggest dream is to SEE ICELAND - an island with volcanos, geysers, glaciers and thermal waters. It's not only a perfect place to get rest but also to see in person what he read about in books. Visiting his dreamland shall give Wojtek all sort of good memories. Those moemories may become for him a source of strenght to fight with his sickness.
When I asked Wojtek's mother who will assist our Dreamer during his trip she said with tone of love and devotion that Wojtek's two older brothers have engaged so much in supporting him in fight with very serious sickness that they should be with Wojtek when he fulfills his biggest dream. Thank to such great parents who raised such great young man I have recalled the meaning of words FAITH, HOPE and LOVE. Wojtek we will do our best to make your dream come true!
|
If you would like to help in fulfilling Wojtek's dream please contact us opole@mammarzenie.org |
spełnienie marzenia
2009-07-12
Po roku przygotowań oraz przy zaangażowaniu i pomocy wielu osób dobrej woli dnia 30 czerwca rozpoczęliśmy realizację marzenia Wojtka - zobaczyć Islandię. W podróży Wojtkowi towarzyszył jego brat Marcin oraz Darek jako wolontariusz FMM. Trwający ponad 3 godziny lot doprowadził Wojtka do wyspy bogatej w przepiękne i zmienne krajobrazy. Islandia to kraj pełen kontrastów gdzie zielone łąki mieszają się jałowymi powulkanicznymi polami, gdzie owiec jest kilka razy więcej niż ludzi zaś ludzi na powierzchni wyspy bliskiej 1/3 Polski żyje zaledwie 300tyś. W tym odległym od nas kraju popularnym słodyczem jest wafelek produkowany od dziesięcioleci w Polsce. W letnim okresie niema tu nocy a w zimie światło słoneczne widoczne jest zaledwie przez kilkadziesiąt minut w ciągu dnia. Na życzenie Wojtka plan spełniania jego marzenia został utrzymany w tajemnicy tak aby wszystko co zobaczy na miejscu było jak największą niespodzianką. Plan wyprawy objął półwysep Reykjanes, doline Pingvellir, pole geotermalne Landmannalaugar, plaże Dyrholaey, Park Narodowy Skaftafell, lodowiec Vatnajokull. Na trasie przejazdu znalazły się naturalne atrakcje jak gejzery, wodospady, wulkany, pola lawy, laguna lodowcowa, wody termalne oraz skanseny poświęcone Islandii. Ze wszystkich atrakcji największe wrażenie wywarł na Wojtku wodospad Gullfoss. Piękno przyrody jakie Wojtek mógł zobaczyć w swoim wymarzonym miejscu oraz przede wszystkim radość i uśmiech jakie podczas wyjazdu pojawiły się na twarzy Wojtka postaraliśmy się uchwycić na wielu zdjęciach, które udostępniamy w galerii.
Podziękowania dla:
Serwisowi internetowemu Iceland.pl oraz podróżnikowi Jackowi Grzymale za pomoc w opracowaniu planu wycieczki
Jonasa i Lovisy właścicieli hotelu Gistihús Keflavíkur
Steinþóra właściciela Hotelu Dyrholaey ze specjalnymi podziękowaniami dla kierownika hotelu - Michała za serdeczne przyjęcie
Firmy Jokulsarlon za zaproszenie na rejs amfibią
Firmy Hvalalif za zaproszenie na rejs na wieloryby
Firmy Blue Lagoon za zaproszenie do błękitnej laguny
Bywalców Klubu Rampa w Opolu
Banku Spółdzielczego w Głogówku
Sponsorów anonimowych
After over a year of preparations with help of many people of goodwill on June 30th we began to fulfill Wojtek's dream - to SEE ICELAND. In this trip Wojtek was accompanied by his brother Marcin and FMM volunteer Darek. An airplane flight lasting 3 hours and 20 minutes took Wojtek to an island rich in beautiful nature and various landscapes. Iceland is a country full of contradictions where green meadows are mixed with dark volcanic lava fields, where number of sheep is few times higher than number of people. In this far country one of the most popular sweetness is chocolate waffle made in Poland. In the summer time there is no night in Iceland while in the winter time sunlight appears for only several dozen minutes during the day. It was Wojtek's decision to keep all attractions in secret so everything he was to see in Iceland was a surprise. The trip plan included Reykjanes peninsula, Pingvellir valley, Landmannalaugar, beaches in Dyrholaey, Skaftafell National Park, and Vatnajokull glacier. Natural attractions in these areas were geysers, waterfalls, volcanos, lava fields, glacier lagoon, geothermal waters and museums showing the history of Iceland. Out of all attractions Wojtek was mostly impressed by Gulfoss waterfall. The beauty of the nature observed by Wojtek in his dreamland as well as joy and happiness which appeared on his face during the trip were caught on many photographs that we now present in our gallery.
We would like to say thank you to:
Internet service Iceland.pl and traveller Jacek Grzymała for help in creating our trip plan
Jonas and Lovisa owners of Gistihús Keflavíkur
Steinþór - owner of Hotel Dyrholaey with special thanks to hotel manager - Michał for his great hospitality
Jokulsarlon company for glacier lagoon cruise
Hvalalif company for whale watching cruise
Blue Lagoon company for invitation to geothermal waters
Guests of Rampa Club
Bank Spółdzielczy in Głogówek
Anonymous sponsors