W ostatnich dniach udało nam się odwiedzić kolejnego cudownego Marzyciela - Kamila. Nasz dzisiejszy bohater ma już 6 lat i dzielnie uczęszcza do przedszkola. Rodzice chłopca przywitali nas bardzo ciepło i serdecznie. Podczas całej naszej wizyty panowała swobodna atmosfera. Kamil na początku spotkania był delikatnie nieśmiały i chyba trochę przestraszony nowymi twarzami wokół niego. Z pomocą przyszedł nam pluszowy miś, którego w ramach lodołamacza wręczyłyśmy Kamilowi oraz jego młodszej siostrze, która towarzyszyła nam podczas całego spotkania z Marzycielem.Kamil nawiązał z nami kontakt, już po chwili opowiedział nam o swojej największej pasji- samochodach. W jego pokoju piętrzyły się samochody najróżniejszych marek, królowała jednak niezaprzeczalnie marka Volkswagen, która obok rosyjskiej Łady jest ulubioną marką samochodową chłopca. Kamil cierpliwie uczył nas jak nazywają się poszczególne auta z jego kolekcji i na równi z nami czerpał z tego wiele radości. Po chwili rozmowy usiedliśmy z Marzycielem przy stoliku by narysować jego największe marzenie. Kamil bez chwili zastanowienia przedstawił nam rysunek produkcji samochodowej marki, oczywiście, Volkswagen. Wyjaśnił zdecydowanie że jego największym marzeniem jest zwiedzenie zakładu produkcyjnego Volkswagena. Kamil obejrzał już wszystkie, dostępne w różnych źródłach, filmy przedstawiające produkcje samochodów jednak teraz pragnie zobaczyć na własne oczy jak przebiega cały proces. Było to jedno, największe marzenie chłopca i o narysowaniu kolejnych nie chciał nawet myśleć. Całe spotkanie z Marzycielem było niesamowicie pozytywne i cieszymy się, że Kamil mógł powiedzieć nam o czym marzy. Cieszymy się ,ze postawił nas przed tak ciekawym zadaniem.

W końcu nadszedł wielki dzień ! Dla Kamila, jego rodziców i dla nas, jeden z najbardziej niezapomnianych dni. Spotkaliśmy się we wtorek w wielkiej fabryce samochodów użytkowych Volkswagena w Antoninku. Marzeniem chłopca było zwiedzenie fabryki i zobaczenie jak wygląda proces produkcji samochodów. Kamil był bardzo szczęśliwy i podekscytowany. Nie mógł doczekać się wejścia do środka. Od rana trzymał w rączce samochodzik VW i od razu na wstępie nam sie nim pochwalił.

Firma Volkswagen przygotowała dla Kamila niespodziankę w postaci możliwości zwiedzania fabryki na Meleksie. Dzięki temu Marzyciel nie musiał korzystać z wózka, a jeżdżenie takim pojazdem było niesamowitą atrakcją!
Rozpoczęliśmy wycieczkę. Pan Maciej – nasz przewodnik pokazał nam na poczatku blacharnię i spawalnię, gdzie powstaje szkielet każdego samochodu. Było tam mnóstwo maszyn, Kamil zachwycony ich działaniem nie mógł oderwać od nich oczu. Potężne roboty wieloramienne wyglądały jak żywe dinozaury. Miały korpus, ramiona a każde ramię zkończone główką. Potężną, ale precyzyjnie obracającą się i celującą w konkretną część produkowanego samochodu. Ich zadaniem było precyzyjnie zespawać konkretne części. Kamil patrzył i patrzył.

Następnie udaliśmy się do hali monażowej, gdzie w samochodach montowane są akcesoria, fotele itd. Marzyciel mógł przyglądać się wielu różnym autom, uśmiech nie schodził z jego twarzy, a oczy błyszczały cały czas.

Na końcu wycieczki poszliśmy w zaciszne miejsce by podsumować naszą eskapadę. Wręczyłyśmy dyplomy, rozmawialiśmy i śmialiśmy się. Firma przygotowała również upominek dla Marzyciela- torbę, piłkę, koszulkę i inne akcesoria z motywem Volkswagena. Radość i podekscytowanie marzyciela cały czas były widoczne na jego twarzy. Podczas powrotu chłopiec powiedział mi, że bardzo mu się podobało i już nie może sie doczekać ,gdy będzie mógł zwiedzić fabrykę jeszcze raz. Kamil ma niesamowitą pasję, którą zaraził się od taty – są nią samochody. Wie o nich naprawdę dużo i opowiada o nich cały czas. Wizyta w fabryce była niesamowitym przeżyciem dla niego, udało nam się spełnić tak wspaniałe marzenie.

Dziękujemy Volkswagenowi, za pomoc w realizacji tego marzenia, za ciepłe przyjęcie i mnóstwo uśmiechu.

Kamilu, zarażaj swoją pasją dalej, życzymy Ci byś jeszcze nieraz mógł być w fabryce Volkswagena. Spełniaj marzenia!