Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2017-02-13
Jaki jest najlepszy sposób na rozgrzanie się w zimny lutowy wieczór? Oczywiście spotkanie z nowym marzycielem. Już po pierwszej rozmowie z mamą wiedziałam, że dogadamy się z Arkiem, ponieważ bardzo lubi czytać tak jak ja. Przywitał mnie przemiły uśmiechnięty chłopiec, a po wręczeniu ulubionej książki uśmiech stał się jeszcze większy. Stwierdziłam, że jak lody zostały przełamane od razu zapytam się Arka czy może zastanowił się nad swoim marzeniem. Na odpowiedź nie musiałam długo czekać. Nasz marzyciel chciałby spotkać się z uwielbianym skoczkiem narciarskim wszystkich Polaków - Adamem Małyszem :) Piękne marzenie!
Mam nadzieje, że niedługo będę mogła zadzwonić do Arka i zaprosić go na spotkanie z jego idolem.
Relacja: Kasia P.
spełnienie marzenia
2017-08-29
Pod koniec sierpnia udaliśmy się z Arkiem na spełnienie jego największego marzenia - spotkanie z Adamem Małyszem. Ten czas minął nam bardzo magicznie i wyjątkowo. Arek jest bardzo mądry lubi przedmioty ścisłe, głównie matematykę. Świetnie orientuje się w liczbach i geografii. Uwielbia góry, a co za tym idzie jego ulubioną dyscypliną sportową są skoki narciarskie. Wie o nich prawie wszystko, a może i wszystko.
Zachwycał nas swoją wiedzą i tym z jak wielką pasją mówi o skokach narciarskich i o swoim największym idolu Adamie Małyszu.
Po spotkaniu poprosiłam o parę słów relacji od Arka jak było na spełnieniu, oto co napisał:
„Jest piękny sierpniowy poranek, podjeżdżamy pod skocznię w Szczyrku. Napięcie rośnie. Wysiadamy, a tu nagle ktoś do nas podchodzi, i się wita. Patrzę a to sam Adam Małysz. Niesamowite! Spotkałem z moim największym idolem. Idziemy na skocznię, napięcie i trema rośnie coraz bardziej. Pan Adam siada obok nas. Moje marzenie się spełnia, poznaję go osobiście, rozmawiamy o skokach, zdobywam wiele ciekawych informacji. Robimy sobie wspólne zdjęcia, a potem...
A potem siedzę na trybunie i komentuję skoki.
Na koniec spotykam się z pozostałymi skoczkami z kadry. Coś wspaniałego.
Lepszego spełnienia marzenia być nie mogło. Jestem zadowolony i szczęśliwy.”
Arek M
Serdecznie dziękujemy Panu Adamowi Małyszowi za przeogromne serce i poświęcenie nam czasu, za szczerą i przemiłą rozmowę. Dzięki Panu Arek na długo zapamięta ten dzień i na pewno będzie długo wracał do niego myślami.
Kochany Arku dziękujemy Ci za tak wspaniałe marzenie i że mogliśmy pomóc Ci je spełnić.
Nigdy nie przestawaj marzyć!
Relacja Dominika J.