Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2017-01-20
Pewnego wieczoru wybrałyśmy się na szpitalny oddział w Zabrzu, aby poznać naszą Marzycielkę 16-letnią Julkę. Dziewczynka wiedziała z wcześniejszych naszych wizyt na oddziale, że akurat w tym dniu przyjdziemy do niej, dlatego od samego rana bardzo na nas czekała, co można było odczuć po uśmiechu, którym nas przywitała na wejściu.
Julka bardzo lubi zwierzęta. Jej „miłością” są psy. Sama ma 2 pieski i zdradziła nam, że po chorobie będzie miała jeszcze jednego. Nasza Marzycielka jest pasjonatką fotografii. Bardzo lubi robić zdjęcia. Grudniowy Mikołaj spełnił jedno z marzeń Julki, którym był specjalny aparat fotograficzny. Dzięki niemu dziewczynka może robić zdjęcia jakie tylko chce.
A jakie jest teraz największe marzenie Julki? Poniekąd jest ono związane z fotografią. Marzeniem tym jest laptop. A jaki jest związek laptopa z fotografią? Okazuje się, że jest o czym przekonała nas nasza Marzycielka. Julka chciałaby zdjęcia, które sama zrobi przerabiać w różnych programach, a do tego laptop jest niezbędny. Mogłaby oglądać swoje zdjęcia i decydować o ich ulepszaniu i co najważniejsze mogłaby to robić w szpitalnych murach, zapominając choć na chwilę o chorobie i realizować się dalej w swojej pasji. Julka nie ma specjalnych wymagań co do koloru laptopa czy innych czynników. Zależy jej, aby po prostu to był laptop. Wierzymy głęboko, że znajdą się osoby, które pomogą nam w spełnieniu tego marzenia, a Julce pomogą w ten sposób odskoczyć choć na chwilę od szpitalnej rzeczywistości, której tak bardzo teraz potrzebuje.
---
Jeżeli chcesz pomóc spełnić to marzenie skontaktuj się z:
Monika Bernaś, 799 982 360, monikabernas7@wp.pl
spełnienie marzenia
2017-03-04
W końcu nadszedł upragniony przez Julkę dzień, w którym spełniło się jej marzenie. Była piękna sobota, kiedy wybraliśmy się do rodzinnego domu naszej Marzycielki. Towarzyszyli nam organizatorzy konferencji SpreadIT, której uczestnicy pomogli spełnić marzenie Julki. Niczego nieświadoma Marzycielka dopiero na nasz widok zorientowała się w jakim celu przyjechaliśmy.
Rozpoczęło się wielkie rozpakowywanie – w sumie dziewczynka do końca nie miała pewności co kryje w sobie pudło. Jedna warstwa kolorowego papieru, a potem…. kolejna warstwa – nie było tak łatwo :) W końcu ukazał się laptop. Pierwsza reakcja? Szybkie przytulenie laptopa :) A potem wielkie uruchamianie i sprawdzanie czy aby na pewno wszystko działa. Dzielni organizatorzy konferencji bardzo sprawnie pomogli przejść Julce przez wszystkie ustawienia laptopa, a dzięki wgranym programom do obrabiania zdjęć dziewczynka już wtedy mogła „pobawić” się zdjęciami. Marzenie Julki spełniło się – co do tego nie mamy żadnych wątpliwości, a potwierdzeniem jest nieznikający z buźki naszej Marzycielki uśmiech.
Bardzo bardzo dziękujemy organizatorom i uczestnikom konferencji SpreadIT. To dzięki Wam na twarzy naszej Marzycielki pojawił się piękny uśmiech, a Julka może dzisiaj cieszyć się spełnionym marzeniem.