Jak spędzić wolny od pracy poranek, żeby dał powera na resztę dnia, a nawet tygodnia? Ja i Zbyszek wiemy, myślę, że wiedzą to wszyscy wolontariusze. Mianowicie dla wszystkich osób które nie wiedzą, należy udać się do Marzyciela i poznać jego największe marzenie.
Szpitalne wizyty wydają się trudniejsze niż te w domu. Ale jak się okazało Alę właśnie dopadła infekcja i wizyta musiała odbyć się w szpitalnej izolatce. Kiedy weszlismy do pokoju, Ala spała. Zrobiliśmy trochę zamieszania i niestety przerwaliśmy jej sny. Była 10-ta, więc teoretycznie Ala powinna być już "na nogach". Ale jak się okazało Ala to nocny Marek, zamiast spać wolała grać z tatą w karty... ale ciiiii... żeby Pani doktor się nie dowiedziala, bo będzie marudzić. Ala to wesoła dziewczynka ze szczerym uśmiechem. Razem z mamą przez całą wizytę umilały nam czas. Dziewczynka o fundacji wie bardzo wiele. Bez zawahania opowiedziała jakie są typy marzeń i o czym marzą jej znajomi ze szpitalnych łóżek. Aby, zrealizować cel naszej wizyty zaczęliśmy wypytywać o czym marzy, czego pragnie najbardziej i co sprawiłoby, że na jej strudzonej chorobą buzi zagościłby uśmiech na długo.
Ala wymieniła kilka rzeczy. Ale to jedno najważniejsze, które zostało uargumentowane to spotkanie z Shakirą. Shakira to Jej idolka. Marzycielka uwielbia słuchać jej piosenek, które nigdy Jej się nie nudzą.  Marzeniem awaryjnym jest wyjazd do parku rozrywki (Disneyland, Energylandia) lub zagranie roli w "Drugiej szansie". Ale wiadomo to są marzenia awaryjne. My musimy zrobić wszystko, żeby umożliwić Ali spotkanie z Shakirą.
Ogromnie liczymy na Państwa pomoc w spełnieniu marzenia Ali o spotkaniu z Shakirą.

Jeśli chcesz pomóc w spełnieniu tego Marzenia skontaktuj się z: Małgorzata Przyłecka e-mail: gosia.przylecka@mammarzenie.org tel.: 665-774-575