Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2017-01-26
Z Kajetanem spotkałyśmy się w szpitalu, gdzie właśnie odbywał swoje leczenie. 13-ta wiosna przed chłopcem, otwarty na nowe kontakty i bardzo pozytywne nastawienie do świata. Tak w jednym zdaniu można opisać Marzyciela. Ale poznałyśmy Jego bardziej, o czym zaraz się dowiecie.
Kajetan od samego rana nie mógł już się Nas doczekać. Czekał na Nas z mamą już przy wejściu na oddział. Z wielkim uśmiechem, z pozytywną dawka energii, gorąco Nas przywitał. Zaprosił do swojego szpitalnego królestwa i zaczęła się przemiła pogawędka. Dowiedziałyśmy się jak to się stało, że mieszkając tak daleko, przyjeżdża na leczenie do wschodniej części Polski. Z Kajetana to bardzo mądry chłopiec, lubi się uczyć, poznawać nowe rzeczy i dużo czytać. Bardzo sporo wie na temat swojej choroby. Jak to określiłyśmy, w przyszłości będzie naukowcem, będzie robił badania, by pomóc chorym dzieciom dojść do zdrowia. Zdjęcia? Oczywiście, lubi być fotografowany. Media? Jak najbardziej, Jego rola to rzecznik Fundacji. Nowości? Wszystko wie, z Kajetanem nie mam mowy o nudzie, porozmawiać można z Nim na każdy temat.
A o czym marzy Kajetan? Marzyciel był już przygotowany na to pytanie. Kategoria dostać …. Świat komputerów, nowinek informatycznych nie jest Mu obcy. Najnowsze gry komputerowe? Kajetan wszystko wie i wszystko zna. Pobyty w szpitalu są długie, długie też są samotne dni w domu. Więc, o czym marzy Kajetan? Największym pragnieniem chłopca jest Laptop do gier z podświetlaną klawiaturą oraz dodatkowymi grami: Battlefield 1 oraz GTA 5. Chodzi o wejście w świat fikcyjny, świat gracza, by choć na moment zapomnieć o trudach choroby i poczuć się jak prawdziwy nastolatek. Marzyciel wierzy w magię marzeń i ma wielką nadzieję, że marzenie się spełni. Wcześniej czy później, jednak, że pragnienie ujrzy świat realny.
Czas szybko leciał, robiło się późno, więc musiałyśmy się zbierać już do domu, a Marzyciel mógł przygotować się powoli już do spania. Kajetanie Kochany, bardzo się cieszymy, że mogłyśmy poznać Ciebie i Twoją mamę, jesteście niesamowici!
Pokażmy wspólnie Kajetanowi, że największe marzenia się spełniają!!
spełnienie marzenia
2017-07-09
Na naszą prośbę spełnienie marzenia Kajtka miało pozostać do ostatnich chwil tajemnicą… Cała rodzina pod pretekstem spotkania z rehabilitantem wybrała się w niedzielne popołudnie do Świebodzic. Gdy zza rogu wyszli wolontariusze Fundacji Mam Marzenie, Kajtek od razu domyślił się, w jakim celu przyjechał do uroczo położonego hotelu Księżyc (podobno zdradziły nas charakterystyczne, zielone koszulki Fundacji Mam Marzenie). Błysk w bystrym oku młodzieńca podpowiedział nam, że Kajetan doskonale wie, co znajduje się w zapakowanych paczkach i nie należy już dłużej zwlekać. Nie pozostało nam nic innego, jak uroczyście oświadczyć, że oto spełniamy marzenie Kajetana i wręczamy mu laptopa z podświetlaną klawiaturą…
Ponieważ nasz Marzyciel to prawdziwy znawca, od razu docenił wybrany przez nas model laptopa i podzielił się z nami techniczną opinią na temat otrzymanego sprzętu. Doskonale wiedział, jak uruchomić komputer i nie zwlekając, przystąpił do konfiguracji systemu. Byliśmy pod ogromnym wrażeniem, jak biegle Kajetan posługuje się laptopem! Oczywiście nie był mu obcy świat gier komputerowych, co udowodnił nam, opowiadając o nadchodzących premierach, ciekawostkach i pozycjach najbardziej godnych uwagi. Trzeba przyznać, że pasja i sposób opowiadania o grach powodował, że każdy, nawet największy komputerowy laik, zechciałby wraz z Kajtkiem usiąść przed komputerem i wniknąć w fascynujący świat pościgów lub poszukać rozbitego statku kosmicznego na wzgórzach Los Santos.
Serdecznie dziękujemy za dobre serca pracownikom firmy PiLab, bez których spełnienie marzenia nie byłyby możliwe, a Thomasowi - za czas oraz wsparcie merytoryczne i techniczne.
Kochany Kajtku! To był dla nas ogromny zaszczyt, że mogliśmy Ciebie poznać i spełnić Twoje marzenie. Wniosłeś w nasze życie uśmiech i pozytywną energię. Życzymy ci dużo zdrowia i oczywiście wieeeeeeelu przyjemnych godzin grania!