relacja wkrótce... :)

Nikodem to niesamowicie bystry i przede wszystkim uśmiechnięty chłopiec. Jego wielkie marzenie, sięgające gwiazd, mogło się spełnić dzięki Ludziom o dobrych sercach – Ludziom, którzy obdarzyli naszą fundację zaufaniem, spełniając na przestrzeni lat wiele dziecięcych marzeń. 

A więc Nikodem marzył o laptopie, a moment spełnienia marzenia był dla chłopczyka wielką niespodzianką. Kiedy weszłam na oddział w towarzystwie wymarzonego sprzętu, Nikodem na chwilę zamilkł zaskoczony. A potem mogłam tylko patrzeć i cieszyć się na Jego nieudawaną, prawdziwą radość – radość, która oświetliła całą szpitalną świetlicę. Nikodem po prostu skakał z radość, jak zobaczył swój wymarzony laptop. Od razu go otworzył, zaczął głaskać, przytulać – po prostu radość biła z Jego oczu. Nikodem włączył laptop i o tego momentu – jestem pewna, nuda na zawsze zniknęła z Jego Sali i codzienności. Chłopczyk zachwycony zaczął mi opowiadać w co będzie grał, co będzie robił na swoim nowym, a co najważniejsze własnym laptopie.

Nikodemie – dziękujemy Ci za Twoją radość. Utwierdziła nas ona w przekonaniu, że to co robimy ma sens, zdecydowanie większy niż można byłoby przypuszczać. Niech Twój własny, osobisty laptop służy wiele, wiele lat.

Z całego serca dziękujemy Sponsorom – Pani Małgosi i Panu Waldkowi z Gdyni. Dziękujemy za zaufanie i za kolejne, spełnione dziecięce marzenie. Dziękujemy, choć tak krótkie słowo nie obrazuje naszej wdzięczności. I radości.