Moim marzeniem jest:

Wyjazd do Paryża

Milena, 10 lat

Kategoria: zobaczyć

Oddział: Wrocław

Status marzenia: spełnione

pierwsze spotkanie

2016-12-04

Spotkanie z Milenką było dla nas wszystkich ogromnym wydarzeniem! Nie mogliśmy się doczekać dnia, w którym się poznamy. Wiedzieliśmy, że czeka na nas wspaniała rodzina, która na pewno bardzo ciepło nas przywita.
Już od samego początku poczuliśmy się bardzo dobrze, atmosfera spotkania była wspaniała. 
Nasza Marzycielka jest uroczą, dziewięcioletnią dziewczynką, która jest bardzo ciekawa świata. W wolnych chwilach pięknie rysuje i chętnie gra w gry planszowe.

Sami mogliśmy się przekonać o tym, że naprawdę jest świetnym zawodnikiem jeśli chodzi o gry planszowe, ponieważ przez większość czasu sami z nią graliśmy. Bawiliśmy się w odkrywanie różnych miejsc na mapie Polski, zgadywaliśmy kierunki, szukaliśmy różnych rzek, miejscowości. Milence doskonale wychodzi określanie kierunków.
W międzyczasie rozmawialiśmy o tym co było dla nas niezwykle ważne.

Chcieliśmy poznać największe marzenie Mileny. Okazało się, że Milenka od bardzo dawna marzy o jednej rzeczy.  Chciałaby zwiedzić Paryż! Marzy o tym by wchodzić do wszystkich sklepów, zjeść naleśniki z czekoladą i bananami, chodzić wzdłuż Sekwany, a co najważniejsze wjechać na szczyt wieży Eiffla. 

Nasza Marzycielka od bardzo dawna kolekcjonuje różne gadżety z obrazkami z Paryża. Ma już lampkę, poduszkę, album z pięknymi zdjęciami i niebawem będzie miała piękny plakat. Aby jak najlepiej przygotować się do wyjazdu, będzie uczyła się z mamą podstawowych słów, by móc porozumieć się z mieszkańcami Paryża.
Spotkanie z Milenką było bardzo radosnym przeżyciem! Bawiliśmy się świetnie, dużo się śmialiśmy, dostaliśmy wspaniałe prezenty. Milenka narysowała nam na kartkach swoje marzenie - piękną wieżę Eiffla i naleśniki, które chciałaby zjeść w tym pięknym mieście. 

Mamy nadzieję, że razem uda nam się spełnić największe marzenie Milenki. Chcielibyśmy aby nasza mała Marzycielka stała się przez chwilę najprawdziwszą Paryżanką i by mogła odpocząć od zmartwień i ciężkich chwil.

spełnienie marzenia

2018-05-12

 
List Milenki
 
"Mam na imię Milenka i mam 11 lat. Moim marzeniem było pojechać do Paryża. Udało się dzięki Fundacji Mam Marzenie i warto było czekać. Do Paryża lecieliśmy samolotem, ja, mama, tata i wujek Ryszard z Fundacji. Przed naszym hotelem czekał na nas przewodnik Mariusz (teraz to mój wujek Mariusz!). Pomagał nam podróżować metrem i mówił co ciekawego można zobaczyć. Jednego dnia wjechaliśmy na Wieżę Eiffela, ale wieczorem oglądaliśmy jak mrugają na niej światła. Super bawiłam się w Muzeum Figur Woskowych Grevin. Na Trocadero mogłam moczyć nogi w fontannie.  Super było też jak pływaliśmy po Sekwanie. Zwiedzaliśmy Luwr bo chciałam zobaczyć Mona Lisę Leonarda da Vinci, Katedra Notre Dame. W Paryżu są duże parki w których można odpocząć i coś zjeść np. naleśnika. Widoki podziwialiśmy z Wieży Eiffela, Łuku Triumfalnego, z budynku Montparnasse i ze wzgórza gdzie mieszkaliśmy koło Bazyliki Sacre Coeur. Podobały mi się uliczki gdzie artyści malowali piękne portrety i te śmieszne też. Ja też lubię rysować. 
Mieliśmy trochę przygód i poznaliśmy fajnych ludzi. Moja nowa koleżanka Soumaya dała mi obrazek ze swoim marzeniem i mogłam pojeździć na jej hulajnodze. Z moją drugą koleżanką Tessą bawiłam się w parku i robiłam gwiazdę, rysowałam jej olbrzymią kolorowankę.
Bardzo było mi przykro, gdy musiałam się żegnać ale wujek Ryszard powiedział żebym się nie smuciła bo najważniejsze to mieć marzenia. I ja już mam kolejne... Wrócić do Paryża ale na dwa tygodnie."