Wraz z Olą miałyśmy zaszczyt poznać przemiłego fana piłki nożnej Michała. Który z radością opowiadał nam o piłkarzach reprezentacji Polski, a w szczególności o Robercie Lewandowskim, Arkadiuszu  Miliku, Michale Pazdanie i bezbłędnym bramkarzu Łukaszu Fabiańskim. Na szczęście tata powiedział nam o zainteresowaniach chłopca więc na przełamanie pierwszych lodów miałyśmy w zanadrzu m.in. kredki i długopis z ulubionymi piłkarzami.
Największym marzeniem Michałka okazało się zagranie ze swoim idolem Robertem Lewandowskim na boisku i oczywiście strzelenie do wspólnej bramki. Chłopiec szybko opowiedział nam jaki nr koszulki ma jego idol, barwy w jakich gra, a po chwili wykonał przepiękny portret, na którym się podpisał J. Na odwrocie kartki narysował  boisko, gdzie rozgrywa się mecz Polska – Dania z aktualnym wynikiem 2:1 dla Polski!
W sekrecie Michał powiedział nam również, że Anna Lewandowska jest bardzo ładna.
Czas na spotkaniu mijał nam w mgnieniu oka, ponieważ tematów do rozmów nie było końca. Rozmawialiśmy o szkole, zainteresowaniach jego i siostry, o miejscach w których byli, o wyjazdach w góry. Michał bardzo lubi podróże i nie nudzą go nawet dłuższe wyprawy. Jest wciąż uśmiechnięty i bardzo grzeczny. Bardzo lubi zwierzęta a w szczególności swojego kota.
Po tak miłym spotkaniu nie pozostaje nam nic innego niż prędko zabrać się za pomoc w realizacji tak wspaniałego marzenia. Oby udało nam się spełnić je jak najszybciej!

Relacja:

Dominika J.

Przed godziną 17:00 wpuszczono nas na obiekt stadionu, który był bacznie chroniony. Marzyciele z naszego oddziału dostali małe upominki od sponsorów. Bardzo ucieszyli się z piłek, kompletu strojów piłkarskich. Do pakietu dołączyliśmy również po markerze, aby mogli uzyskać autografy od swoich idoli. Gdy znaleźliśmy się jak najbliżej boiska marzyciele zobaczyli rozgrzewających się piłkarzy i wtedy na ich twarzach pojawił się uśmiech. Pewność, że nadszedł dzień, w którym spełnia się ich marzenie. Mogą zobaczyć swoich ulubionych piłkarzy! Po rozgrzewce rozpoczął się trening, na którym nie mogli być obecni fotoreporterzy i sprawozdawcy telewizyjni. Wtedy też marzyciele zrozumieli, że są obecni na treningu jako jedni z nielicznych. Po treningu ochrona dopuściła nas do samej murawy boiska i zaczęła się sesja fotograficzna z piłkarzami. Zaraz po tym do nas podeszli. To można uznać za najlepszy moment całego spełnienia. Dzieciaki bliżej swoich idoli już nie mogli być, rozmawiali z nimi, prosili sami o autografy. Czy można było sobie ten dzień wyobrazić lepiej?

Po zrobieniu pamiątkowych zdjęć musieliśmy pożegnać się z drużyną i opuściliśmy stadion. Rumuńska drużyna szykowała się na swój trening.

Bardzo dziękujemy Ci Michałku za tak piękne marzenie!
Dziękujemy również sponsorom, bez których to marzenie by się nie spełniło!

Fotorelacja ze spełnienia:  https://fotosobieski.pixieset.com/mammarzenie/

Relacja:

Zbyszek o. Łódź