Moim marzeniem jest:
Zbiórki szkolne
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2016-11-02
W deszczowe, środowe popołudnie udaliśmy się na spotkanie z nowym marzycielem, Dominikiem. Chłopczyk był na początku nieco onieśmielony naszą wizytą. Na przełamanie lodów wręczyliśmy mu klocki lego. Już po kilku minutach Dominik z uwagą słuchał, gdy opowiadaliśmy mu o fundacji. Chłopiec bez wątpienia od dawna miał kilka marzeń, ale trochę wstydził się nam o nich opowiedzieć. Pomogły nam kredki i czysta kartka. Chłopiec z zaangażowaniem zabrał się za rysowanie swojej ulubionej bajkowej postaci. Z niekrytą ciekawością zaglądaliśmy mu przez ramię zastanawiając się jaką tajemniczą postać rysuje. Po kilku minutach wszystko było jasne – Dominik namalował swojego idola, Bena 10. Chwilę opowiadał nam o nim, pokazał nam też bajkę, której bohaterem jest Ben. Okazało się, że marzeniem Dominika są zabawki i akcesoria z bohaterem kreskówek. Chłopiec był podekscytowany, gdy pokazywał nam swoją ulubioną postać. Sama myśl o upragnionych przedmiotach wywołała na jego twarzy uśmiech.
Dominik jest spokojnym i pogodnym dzieckiem. Jest bardzo grzeczny – zachował się jak mały dżentelmen pięknie dziękując nam za sprezentowane klocki lego. Widzieliśmy jak cieszy go podziwianie ulubionego bohatera bajek i dzielenie się tą radością z innymi. Mamy nadzieję, że już niedługo Dominik będzie mógł podziwiać swojego idola nie tylko na ekranie, ale także w swoim pokoju i wśród zabawek :)
spełnienie marzenia
2016-12-21
Tuż przed Świętami Bożego Narodzenia udaliśmy się do Dominika żeby – jeszcze przed Mikołajem – podarować mu wyjątkowy prezent, jakim było spełnienie jego marzenia. Zabawki i akcesoria związane z jego ulubioną kreskówką spakowaliśmy w liczne, duże pudełka i paczki. Na głowy założyliśmy mikołajowe czapki i ruszyliśmy do Dominika. Chłopiec powitał nas w drzwiach i zachwycony wypatrywał kolejnych paczek. Widać było, że jeszcze nie rozumiał, że wszystko, co wnosiliśmy do mieszkania to prezenty dla niego. Wreszcie weszliśmy do pokoju i zaczęliśmy pomagać Dominikowi rozpakowywać wszystkie pudełka. Chłopiec był oszołomiony ilością prezentów. Gdy wyjmował pierwszą zabawkę na jego twarz wstąpił szeroki uśmiech. Z trudem oderwał wzrok od otrzymanego prezentu i spoglądał na następne rzeczy, które razem z jego rodzicami pomagaliśmy mu rozpakować. Samochodziki, gry planszowe, ubrania, zegarki, hulajnoga, rower, pluszaki… wszystko budziło zachwyt chłopca. Z entuzjazmem tłumaczył nam jakie postaci i przedmioty z kreskówki odnajdywał wśród zabawek. Nie był już tak nieśmiały jak przy pierwszym spotkaniu – emanował radością i bardzo chciał się nią z nami podzielić. Z pomocą mamy założył koszulkę z Benem 10 i maskę ulubionego bohatera. Śmiał się głośno, gdy robiliśmy zdjęcia. Wiedzieliśmy, że minie duuużo czasu zanim zdąży nacieszyć się wszystkimi przedmiotami.
Wychodząc z przyjemnością patrzyliśmy na Dominika buszującego w pokoju wypełnionym zabawkami.
Bardzo dziękujemy sponsorowi – dzieciom i młodzieży z Przedszkola i Zespołu Szkół „Omega” im. Górnośląskich Noblistów oraz pani Monice i pani Hani, dzięki którym Dominik otrzymał wiele upragnionych zabawek. Cieszymy się szczególnie z tego, że idea wolontariatu i pomocy innym rozprzestrzenia się w środowisku szkolnym. Dziękujemy! Dominikowi życzymy zdrowia i trzymamy kciuki żeby spełniły się wszystkie jego marzenia!